Co widzicie w tych cyberkach?

Pełno tu takich co za to by życie oddali. Przecież seks jest lepszy.

Nic.

Nic, ale żona mało ze mną sypia. Jeśli mam onanizować się sam to wolę z kobietą.

moze chodzi o to ze nie tak latwo o prawdziwy seks. wszak kobiety nie stoja na ulicach i nie prosza facetow aby ich wyp*******ili. Swiat bylby zbyt piekny a kobieta sa niesmiale nieufne i w sumie je rozumiem bo nigdy nie wiadomo z kim ma sie do czynienia a ze kobiety sa slabsze fizycznie to jest jak jest. w necie znacznie latwiej poswirowac bez konsekwencji

Powiesz mi jak to się robi w necie?

Większość facetów i tak chce czegoś innego niż kobiety. Mężczyzni chcą do cyberka jotpegów, a kobiety uczuć.

do kogo piszesz? jak to sie robi w necie?nie mam doswiadczenia. kiedys sie w to bawile jak bylem mlodszy. ale ogolnie chyba piszesz co bys chcial z ta druga osoba zrobic i vice versa i jakos gadka sie klei. to tez moze byc bardzo podniecajace i budzi nutke tajemniczosci, niepewnosci. ciekawosc kto jest po drugiej stronie. to zapewne tez moze byc niezla zabawa

To może ktoś doświadczony mi powie: Jak się nakręcać na mailu?

Ludzie piszą sobie co by chcieli ze sobą robić. Czasami przesyłają zdjęcia. To chyba nakręcanie się.

To słabe i dziecinne. Raczej dla małolatów.

Jakbyś był po ślubie i ślubna nie byłaby chętna do baraszkowania zmienił byś zdanie.

To w sumie nci skomplikowanego . Zacznijmy od tego, ze mam mnostwo niespozytej energii i jesli tylko masz takie preferencje, to zjechalbym Ci anala najostrzej jak potrafie, oczywiscie Ty grzecznie nadstawialabys mi swojego dupska i prosila o najnizszy wymiar kary, placzac w poduszke

56 ale odjechałeś. Pomieszałeś coś z realem.

Mam swoje wiek (29) swoje doswiadczenia oraz potrzeby. Jak dziewczyna chetna to biore co chce po najnizszej linii oporu a jej sie to zazwyczaj podoba i robi sie wilgotna na sama mysl od tego, jak czuje mojego k****sa w zoladku i dostaje przy tym z liscia w twarz.

Właśnie czytam i nadam nie wiem co w tym podniecajacego. Autor.

My mówimy o cyberku durniu.

wszystko jest kwestia podejscia. tak samo gdy ogladasz dobra komedie a za punkt honoru stawiasz sobie aby sie nie zasmiac, to pewnie Ci sie uda. odprez sie, zamknij oczy, pomysl o tym co oferuje ci ktos nieznajomy i poczuj to na wlasnym ciele.

Ty chyba żartujesz?

no a o czym piszecie w cyberseksie? przeciez to co robie jest walsnie cyber

Zawsze udawałam, że to sprawia mi przyjemność. Ciekawe czy druga strona też oszukiwała, że miała wytrysk.

Miałam trzy takie zdarzenia, ale to nie zastąpi seksu w realu. Czasami mam ochotę, ale boję się, że ktoś na tym ucierpi.

Można zacząć od cyberka. Ale jeśli nie będzie reala to pociągniesz tak góra kilka miesięcy i zaczniesz szukać kolejnej podniety.

Tez tego nie rozumiem :P

https://f.kafeteria.pl/temat/f8/drodzy-panowie-p_7234592

Cybersex jest zaje*isty, ale musi być dobry. Trzeba mieć łatwość obrazowej wypowiedzi, wyobraźnię, dystans, szerokie horyzonty i wiedzę techniczną. Zarabiam na tym od czterech lat, prowadząc same konwersacje, bez zdjęć, bez kontaktu werbalnego. Mam stałych rozmówców, i nowi się pojawiają, zwykle niedoświadczeni, z Polski mniej, zagranicznych bardzo wielu. Polecam kobietom, bezpieczny i przyjemy biznes ;)