Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To List do Ciebie E.

Polecane posty

Gość gość

Rozdarty na części dryfuję po nieznanych wodach Wciąż nie wiem czy w życiu obrałem ten właściwy kurs Od życia chcę więcej niż tylko tych domów ze złota Nie nakarmią mnie niczym, gdy poczuję głód Opuszczam Cię znów, zapytaj życie o powód I żadna z mych dróg nie prowadzi do domu Mam pewność, że czekasz i nie dajesz odczuć Samotność to męka, Ty nie tracisz koloru Moj***arwy to czarny, od zawsze z nimi w ponurej parze Życie każe być twardym i sprawnie farbuje palety po czasie I tylko myśli o Tobie malują mi w głowie w kolorze pejzaże Ja odliczam już chwile aż głębokie wody zamienię na basen Wyżej niż mogą zobaczyć oni W niebie robię nam azyl na miękkim puchu Chcę być po to, by Twoje lęki ukoić By nie było już nigdy słabego punktu I choć mija czas, to ja nie czuję zimy Kiedy chcemy, to umiemy siebie zranić, jak Glock Nasza miłość często to labirynt Wyjście jest proste, nie chcemy widzieć go Kiedy coś się dzieje – jestem z Tobą, kiedy mocniej wieje - ja jestem z Tobą Hajs się nie liczy - jestem z Tobą, tylko przy Tobie jestem sobą Nie Supreme czy Palace, ja gadam do rzeczy Nie Gucci czy Prada - tym ran nie wyleczysz Wiem, że w głębi pada, choć widzę uśmiechy Bo znam Cię tak dobrze, jak głos naszych dzieci Szczęście na pół, chociaż dałbym Ci całość Troski na pół, chociaż zabrałbym całość Nie czuję zmęczenia, gdy wracam do domu uskrzydla tęsknota jak Redbull W hotelach jak w celi samotność po zmroku przy Tobie na spokój mam milion patentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elkapamiętam
stary erotoman :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co wypiłeś? Za mocny redbull???? chyba był... E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragiczny zlepek słów bez sensu. Taki poeta to tylko na kafeterii może przejść odpowiedni chrzest: do du/py z takimi rymami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie całkiem nieźle... list sercem pisany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elka, spokojnie. Spotkajmy się, jak zwykle w AA. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, jak dobrze, nie do mnie... nie ta Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba du/pą bo sensu brak - 12:23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Elu, mylisz się, to do ciebie ❤️ Kubek anyżówki. Co dwie główki, to nie jedna, prawda? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu mam gruby lot, nawija Star Trek, Wyczucie smaku, koneser, jem z tatarem tartę, Lecę na łowy, jak rekin, kiedy wyczuje farbę, Style surowe, jak steki, wiec podwinę mankiet, Razem ze stadem wyjemy do nieba po nocach uuuuu, To stare wilki wyrosły tu w lasach na blokach uuuuu, Po lepsze jutro codziennie jesteśmy na łowach uuuuu, Choć na wyginięciu dajemy radę, zbędna tu, k****, ochrona, Błogi niepokój czuję, błogi niepokój, Stany wojenne na bani, ziomek, raczej nie pokój, Ciągle na linii frontu, BOR nadaje z okopów, W szeregu zbiórka, rekrucie, k****, słuchaj i notuj, Mam o czym gadać, oni mulą jak czkawka, Meduzy na klapkach, to dla was bujanka?, Ja, żebyś nie czuł się gorszy, piję łychę w karawkach, Ich rapy to kalka, moje to marka - Złota Owca, Mówię głośno skąd pochodzę, kiedy pytasz mnie, Złota owca w czarnym stadzie, jestem pasterzem, Tu, gdzie beton zawsze żyzny, ziomów prowadzę, Wspólny krwiobieg, jedno serce, a nie biznesmen, Mówię głośno skąd pochodzę, kiedy pytasz mnie, Złota owca w czarnym stadzie, jestem pasterzem, Tu, gdzie beton zawsze żyzny, ziomów prowadzę, Wspólny krwiobieg, jedno serce, to jest B.O.R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spadaj na gruszkę wcinać pietruszkę poetko od siedmiu boleści :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiecałem Tobie szczęście, że spowolnię tempo świata. Gdybym mógł, zjadłbym twe serce # Melchior Hedloff # psychopata. Minuta z Tobą jak wieczność, wiesz, to nieśmiertelność zasad, Jakbyś mi wlała przez wenflon do krwi bezpośrednio prasad. Ponoć za wysoko latam, trzymając Ciebie za rękę, Jakby Ziemi grawitacja wyrzucała nas w powietrze. Poszerzałaś horyzonty, jakby były naszym miejscem, Zabrałaś najlepsze lata mi, nie chcę już Ciebie więcej. Odebrałaś mi umysł, upozorowana prawda. Z Tobą odwiedzałem chmury, myśląc o podróży w gwiazdach, Czując zapach Twojej skóry, przesiąknęłaś mnie jak magia. Nie mogłem od Ciebie wrócić, w głowie chroniczna abazja. Zabrałaś mi wszystko, prawie wszystko, Wmawiając, że świat bez Ciebie pewnie byłby daltonistą. Nie połączyły nas słowa, przypadkowa okoliczność, Trzymając Ciebie w ramionach, biegłem w obcą rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieluszki tetrowe Motherhood to wyjątkowo delikatne pieluszki, uszyte z najwyższej jakości tetry bawełnianej polskiej produkcji. Niezbędne wyposażenie każdej mamy-pieluszki tetrowe warto mieć zawsze ze sobą. Przydają się w domu, podczas podróży oraz w szpitalu. Pieluszki tetrowe Motherhood to niezbędnik, który powinien znaleźć się w wyprawce dla każdego maluszka. Dzięki wykorzystaniu najwyższej jakości, bezpiecznych (bo posiadających certyfikat Oeko-Tex Standard) tkanin masz pewność, że nawet po wielokrotnym praniu pieluszki pozostaną jak nowe, a barwniki użyte w procesie produkcji nie tylko nie wyblakną, ale przede wszystkim są całkowicie bezpiecznie tak dla ciebie, jak i twojego maleństwa. Pieluszki tetrowe Motherhood są dostępne w zestawach po 5 sztuk (3 wzorzyste + 2 śnieżnobiałe), każda o wymiarach 70x80cm. Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstaję jak co dnia Co w planie spoglądam Dzień tu bez Ciebie ma miarę tygodnia Przestrzeń bez Ciebie - klaustrofobia Życie bym oddał Za to że jesteś że będziesz mnie głodna Jak mury karmione tu barwami „Montan” Pożeram szczęście garściami na obiad Mógłbym Cię słuchać cały czas Z Tobą minuta niczym skarb Ukryty w nutach czarny slang „Obraz uczucia” z żywych barw Od zawsze rozumiesz mnie Mocniej, bardziej, więcej Wiedz że kiedy powracasz Dźwiękami ubierasz dosłownie całe miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weż snikersa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi ... pomyliły Ci się światy... Drogę życia zmieniasz... przykre...E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barwinekz
Bujno rośnie, odludnie kwiat stepowy ginie; I wzrok daleko, późno błądzi po równinie; A w niezbędnej zgryzocie jeśli chcesz osłody, Chmurne na polu niebo i cierpkie jagody. Idź, raczej w piękne mirtów i cyprysów kraje ; Co dzień w weselnej szacie u nich słońce wstaje, U nich w czystym powietrzu jaśniejsze wejrzenie I głosy rozpieszczone, i rozkoszne tchnienie. U nich wawrzyny rosną; i niebo pogodne, I ziemia ubarwiona, i myśli swobodne. A na kształtnych budowlach męże wieków dawnych Stoją w bieli - pyszni ze swoich imion sławnych, Zapraszają z daleka w czarowne zwaliska; Bogów i bohaterów w pełne pająków siedliska. Tam, jeśli dawnych rzeczy myśl w tobie głęboko, Może, w ten błękit wpatrzywszy swoje oko. Słodycz w rozpaczy znajdziesz i lubość w żałobie, Jak uśmiech ust kochanych w śmiertelnej chorobie; A kiedy się roześmieję - to jak za pokutę; A kiedy będę śpiewał - to na smutną nutę; A w mojej zwiędłej twarzy zamieszkała bladość. A z mojej zdziczałej duszy wypleniono radość. Moje młode pacholę, gdzież to ty wędrujesz? Czy z Ziemi Świętej wracasz, że tak utyskujesz? Oh! nie - ja wszystkim obcy wśród mojej ojczyzny - I Śmierć zostawiła mi czarne w sercu blizny - I świata jadłem gorzkie, zatrute kołacze - To mnie ciężko w sercu i ja sobie płaczę, Widzisz mego Anioła grób w blasku zobaczy. Pytasz, czego chcesz, pacholę? - Uciec od Rozpaczy. - Witam panowie, witam, nie wstajemy, mamy mało czasu. Adam Mickiewicz Wielkim Poetą Był i zaczynamy."Wpłynąłem na suchego przez twór oceanu.." Kaźmierczak, nie chowaj mi się tam, pod tą ławką, widzę cię, widzę Cię, wyjdź stamtąd. - Aaa, a mogę zgłosić nieprzygotowanie? - A który to już raz w tym miesiącu? - Kurde - Ty też będziesz wielki jak Mickiewicz, zaczynaj. - Dobrze, Adam Mickiewicz Stepy akermańskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barwinekz
ciąg dalszy.. Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu, Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi; Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi, Omijam koralowe ostrowy burzanu. Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurchanu, Patrzę w niebo, szukam gwiazd, przewodniczek łodzi; Tam z dala błyszczy obłok? tam jutrzenka wschodzi? To błyszczy Dniestr, to wzeszła lampa Akermanu. Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie, Których nigdy by nie dościgły źrenice sokoła; Słyszę, kędy się motyl kołysze na trawie, Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła. W takiej ciszy! - tak ucho natężam ciekawie, Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła (tekst żywcem ściągnięty z innych wygiętych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto było o nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz mnie? E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do czołowego zderzenia autokaru z ciężarówką doszło w piątek wieczorem czasu lokalnego na odcinku autostrady w chińskiej prowincji Hunan, położonej na południu kraju. Oprócz 18 ofiar śmiertelnych kolejnych 14 osób zostało rannych i przebywa obecnie w szpitalu. Ruch na autostradzie został wznowiony. Trwa dochodzenie mające wyjaśnić przyczyny wypadku. Śmiertelne drogi Nadmierna prędkość, niebezpieczne wyprzedzanie, samochody w złym stanie technicznym i zmęczeni kierowcy to najczęstsze przyczyny wypadków w Chinach. Piątkowy wypadek był w ostatnich miesiącach jednym z najtragiczniejszych w tym kraju. Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że w Chinach na drogach ginie co roku 260 tysięcy ludzi. Wielu z nich to piesi, rowerzyści, lub motocykliści. W tym ogromnym kraju o powierzchni 9,5 mln km kw. dalekobieżne autobusy są znacznie tańszą alternatywą szybkich pociągów lub samolotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kocham cię Kuba już. E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.45 kocham, ale na pewno nie tak, jak Ty bo Ty jesteś mistrzem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie brak podpisu czy to aby KUBA wątpię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same plagiaty. Nic samemu nie umiecie napisać. Tylko kopiujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś cieniem samej siebie w Kafeteri zabłądzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w którym miejscu plagiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.17 kocham Cię bardzo, ale nie chcę dla Ciebie krzywdy. Właśnie brak mnie, jest dla Ciebie wielkim szczęściem. Doceń je... PRAWDZIWA MIŁOŚĆ CHCE SIĘ PODŁOŻYĆ ZA SZCZĘŚCIE DRUGIEGO CZŁOWIEKA. to kocham...musi wystarczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:31 - debilne. jeśli miłość ma być prawdziwa, to nigdy nie jest wymuszana. jak jej nie ma, to nie tłumacz sobie, że kiedykolwiek istniała. :P kochaj sobie a muzom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co Ty chcesz widzę, że wariujesz...E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×