Czy wasi rodzice pomogliby wam w budowie domu gdyby mieszkali za granica

To ni e tak, ze chce ich rozliczac. W ogole to jest dluzsza historia. Zreszta, oni sami dzwonia i mowia, ze maja tyle i tyle, jada tu i tu. Wiec sila rzeczy jestem w temacie i jakies swoje przemyslenia mam. Nie ukrywam, ze jest mi troche przykro z mysla, ze rodzice narobili tu dlugow, musieli wszystko sprzedac, a teraz okaze sie, ze mieszkanie as granica bedzie kiedys brata.

Jak nie rozliczasz a niby co teraz robisz? Daj im spokój bo ta zazdrość cie w końcu zniszczy .

To ci co chcieli przebudowywać dom dziadka bez pozwoleń?

Zapytaj wprost czemu nie odkładają na czarną godzinę, gdzie się podzieją na starość? Z synem w tym mieszkaniu będą wiecznie mieszkać? Zaznacz, że mają sobie coś wreszcie kupić i ten domek holenderski zabrać, bo ci tylko gracą działkę. Idź na noże, im szybciej tym lepiej, bo się obudzisz kiedyś z ręką w nocniku :(

Moi rodzice zbudowali mi dom w Poznaniu i nie wzięli odemnie ani grosza. Na moje 21 urodziny dostałam dwa klucze: jeden do domu a drugi do nowiutkiego Mercedesa C200CDi. Dopóki nie wyjdę za mąż płacą wszystkie koszty utrzymania łącznie z domem i z paliwem/ubezpieczeniem do auta. Jak będę mężatką (za jakieś trzy, cztery lata) to mój mąż będzie za wszystko płacił. Taką mamy umowę. Ale na razie nie mam narzeczonego.

Już widzę jak facet płaci za coś co nie jest jego!!!

Moi rodzice mają sporo pieniędzy, ale uważają, że skoro oni potrafili się dorobić, to ja również powinnam liczyć tylko na siebie. Owszem, prezenty dla wnuków są kosztowne, ale dla nas już nie. Musimy swoje potrzeby zaspokajać sami. Domu nie budujemy, mąż nie lubi z kosiarką spacerować.

17:55 Bajkopisarka:)

Po to są rodzice żeby pomagali. Mnie się należy dom i pomoc materialna dopóki nie wyjdę za mąż. A później to mąż ma się tym zająć. Przecież ja nie prosiłam się na świat i nie będę ryć jak dziki osioł za 3.000 zł. To co dziś kosztuje dom było za bezdurno jak moi rodzice byli młodzi. Więc mieli dość czasu żeby się przygotować.

[13:26 Po to są dzieci by podcierały zadki starym schorowanym rodzicom w zamian...... za wszystko co dostaniesz jak wyżej gość dziś . Jesteś od tego jak d.......od s........

Pomogli i to bardzo. A po 12 latach oddali też swój dom bo nie maja juz sily sie nim zajmowac, a sami się przeprowadzili do mieszkania na stare lata. Tak wiec mam 40 lat i dwa domy.

Durne pytanie.

Oj też by mnie to bolało , jakbym widziała że oszczędzają na stare lata byłabym spokojniejsza. Lepiej szybko postaw sprawę jasno nim będzie za późno.Oj coś czuję że zwalą wam się na głowę na starość.Lepiej w tej sytuacji nic nie chcieć od nich. Z rodziną najlepiej na zdjęciu czasem.