Koleżanka stwierdziła, że w moim wieku nie wypada nosić butów, które kupiłam

Mam 32 lata, kupiłam sobie trampki, bo są wygodne i do latania po mieście i załatwiania spraw są idealne. Wiadomo, ze takie obuwie zakładam na spacer czy do sklepu, a nie non stop. Koleżanka dziś jak byłysmy odebrać dzieci z przedszkola zwróciła mi uwagę, że mam "dziecinne" buty. Dodam, że są to zwykłe trampki, bez wzroków. Zapytałam co ma na myśli to powiedziała, że w naszym wieku (jest dwa lata starsza) nie wypada nosić młodzieżowego obuwia. Co o tym myślicie?

głupia ta twoja koleżanka,trampki są modne w każdym wieku..sama mam takie różowe w kwiatki i są super...mam 35 lat

niech się koleżanka od razu do trumny położy

Noszę to co lubię a inni niech sobie gadają. A w trampkach chodzi dużo moich koleżanek w moim wieku (35lat), do pracy też.

Myślimy, że masz zacofaną koleżankę.

To fajnie, że tak myślicie;) Ja mam różne obuwie, ale zasada jest jedna, że każde mnie obciera na początku, więc stopy muszą przecierpieć swoje:( Wyjątkiem są trampki, wkładam w nie stopy i mogę śmigać, nawet dobre sportowe obuwie mnie poobciera przez kilka dni zanim jak to się mówi je "rozchodzę", a takie trampki nie dość, że nie obcierają to wygodne, łatwo się pierze itp.

Mam trampki firmy Adidas, w kwiatki w dodatku. Mam 39 lat. ;)

Ja mam trampki i mam 35 lat. Ba, i spodnie z dziurami tez mam. To ze jestem po 30stce to nie znaczy ze mam wygladac jak wlasna babcia. Najlepiej nosic dlugie kiecki i koturny i przefarbowac wlosy na wisnie i koniecznie sciac na krótko.

Uwielbiam trampki. Mam 34 lata. I w nosie opinie innych. Zreszta mieszkam w duzym miescie i tu jest od wyboru do koloru stylizacji na ulicach. Nikt nikogo nie obczaja ani nie komentuje. Jeszcze inspiracje mozna znalezc ;)

Kurczę, za granicą chodzą babeczki 60 lat w trampkach i spódnicy dżinsowej do kolana bez rastop i nikogo to nie bulwersuje. W PL często jeszcze panuje przekonanie, że po 30r.ż. trzeba być stateczną matroną z chustką na głowie.

Moja mama ma 47 lat i też nosi. Nie widzę w tym nic dziwnego. A ta koleżanka to jakie buty nosi, same eleganckie?

22.13 dokładnie. U nas jakieś zacofanie mentalne panuje, do 25 roku życia trzeba się ustatkowac, dzieci urodzić, po 30 to już garsonki i czekanie na wnuki. Chore podejście, ludzie żyją coraz dłużej i coraz dłużej są młodzi, kiedyś 40-latka to była matryca, teraz nosi tiszerty i trampki i lata na koncerty, i to jest super, tylko nie wszyscy to rozumieją

Nawet staruszków widuje sie w takim obuwiu, ale ona wtedy pewnie będzie w szpilkach smigala

Kurwa ja se chyba trumnę kupię w tym wieku. Głupoty pieprzy.

22:25 nie żyją coraz dłużej.

dziś x Hmmm, GUS pokazuje inne dane.

Ja mam 50- tke i chodzę w trampkach, wygodnie i szybko się przemieszczam, koleżanki w moim wieku również i jakoś nikt się nie czepia :-)

o ja p*****le, a w czym masz chodzic po sklepach , w babcinych kościolowych pantoflach ? bo w tym wieku to juz tylko garsonka za kolano, koczek, antygwałtki i książeczka do nabozeństwa w torebce. Uwielbiam takie znawczynie stylu jak Twoja koleżanka:)

A ja uwielbiam popadnie w skrajności, między trampkami a babcinymi butami jest jeszcze masa innych w których 30tka wygląda znacznie lepiej np. espadryle czy szpilki.

Ja mam 55 i noszę cm wszystko co mi się podoba.

Na zakupy do biedronki w szpilkach z/j/e/b/i/e?

NIKT nie wygląda dobrze w espadrylach :D

Może pokaż koleżance jakiś katolog z ciuchami i zaproponuj jej żebyście sobie garsonki do trumny wybrały. A tak na serio to sama mam 35 lat i chodzę w trampkach do pracy. Dużo czasu z spędzam też służbowo w Austrii i tam nawet 50-letnie kobiety chodzą w trampkach.

No szpilki to chyba na inne okazje niż obuwie sportowe? A słyszałas , że szpilki są bardzo niezdrowe?

O kuźwa, skończyłam 30 lat i bede musiała teraz do warzywnika w szpilkach dreptac, a w espadrylach to se można kaktusa posadzić na balkonie, takie one ładne i stylowe, ze ho ho :)

No może szpilki wyglądają dobrze ale nie w każdej sytuacji. Nie będę popylać w szpilkach na fitness, na zakupy czy na spacer po mieście. Poza tym dlaczego mam chodzić w niewygodnych butach? żeby na starość ieć haluksy i problemy z kręgosłupem?

Dobrze powiedziane. Szpilki tylko na wyjątkowe okazje jak chcesz mieć zdrowe nogi i kręgosłup.

Espadryle są fajne! Do sukienki plażowej i na ogrodzie ale nie do chodzenia po mieście. A trampki to najlepsze buty będę, ja to się każe pochować w trampach <3

Ja prdl laska napisała na przykład espadryle i szpilki, ale debilki z kafeterii jak zwykle nie potrafią czytać że zrozumieniem i będą męczyć te 2 pary butów.

gość dziś to niech poda więcej przykladów