Brak motywacji czy co?

Hej dziewczyny, mam taki oto problem- niby tego tematu o odchudzaniu, dietach, przepisach Lewandowskiej na obiadki 0 kal itd w internecie nie brakuje to ja wciąż mam pytanie. Jak wytrwać w diecie, nie poddawać się i jak ćwiczyć żeby to zamieniło się w pozytywne uzależnienie i zeby co wieczor nie myslec "o cholera... znowu musze isc pocwiczyc..." Mam problem, że wytrzymuje na diecie max 4-5 dni po czym łapie za coś słodkiego. I zamiast zaprzestać po 1 kawałku to myśle sobie że i tak juz wszystko na marne i pakuje w siebie jeszcze więcej... Czy tylko ja tak mam? Nie chce diety na 2 tygodnie- gdybym chciała to schudłabym w miesiąc 5-10 kg jakąś super dietą sałatkową. Ale ja chce zaczac zyc zdrowo, caly czas. Dodam ze przy wzroscie 173cm waze 70kg

motywacja do czego? do wyglądu jak anorektyczka? ejże.... zobacz - https://youtu.be/xmSCXC-8S5U - jak być zdrowym i szczęśliwym - to nie reklama ( niestety, bo zarobił bym na tym dużo) Powodzenia

Też tak miałam, że wytrzymywałam góra 2 tygodnie. W końcu jak waga przekroczyła te 80 kilo to jakoś się zaparłam i powiedziałam sobie, że muszę się za siebie wziąć. Poszłam do dietetyka, nie chciałam diety która wywróci do góry nogami mój codzienny jadłospis tylko po prostu wyeliminować niektóre produkty. Zaczęłam ćwiczyć ale efekty były bardzo powolne i dopiero jak przyspieszyłam metabolizm z iqgreen to coś się ruszyło. Od razu dostałam takiego kopa że bez problemu mogłam iść ćwiczyć. Efekty są super motywacją, bo widzisz że coś zaczyna się zmieniać.

mozna sie zmotywowac

Oh tak ja mam ochote zacząć biegac ale nie potrafie sie zmotywowac