Prawidłowo mam urlop, ale nie pracuje bo .

I tak nie mam co robić w domu , jestem debilem i nikim po za pracą, brak kolegów, koleżanek, dziewczyny . Czuję się jak zwykły śmieć, który nigdy nie wychodzi z domu .

Pomyłka , ja pracuje w urlop.

Dolujaca perspektywa ale wszystko.mozna zmienic. Sama mam meza, dwojke dzieci, duze grono znajomych, przyjaciol a marzy mi sie samotny wyjazd gdzies do Azji, na Bali. Kazdy chce tego czego miec nie moze. Pojedz sobie na jakies zorganizowane wakacje. Moze kogos poznasz albo chociaz oderwiesz sie od rzeczywistosci. Zapisz na jakies kursy, nauke jezyka w grupie, a noz widelec kogos poznasz. Kup bilety na jakis mecz i zaproponuj komus zeby z Toba poszedl, pod pretekstem, ze ktos Cie wystawil i masz bilet na zbyciu. Wiem wiem, ze latwo powiedziec ale jak.nie zaczniesz nic nie robic, to nic sie nie zmieni. Powodzenia.

W szkole też dużo przeżyłem, gnębili mnie , w zamian za spokój musiałem laskę robić.