Dla kogo odkładacie pieniądze

Dla dzieci, żeby miały na start czy dla siebie na emeryturę? Ja na początku odkładałam z myślą o tej pierwszej opcji ale coraz cześciej myślę czy nam się bardziej nie przydadzą, ja będę miała skromną emeryturę, mąż bardzo długo pracował na czarno, więc już wgl i nie wiem czy poradzimy sobie na starość. A jeśli na dzieci to ile już macie odłożone i przy jakim wieku dzieci?

Dodam, że nie zamierzam zostawić dzieci z pustymi rękami. Po prostu nie dostaną takiej kwoty jak planowałam. Autorka.

My z mężem mamy po 29 lat,oszczędności póki co około 140 tysięcy. (Mamy mieszkanie,które wynajmujemy i z tego tez zysk ),poza tym niezle zarabiamy,mamy rocznego synka,docelowo planujemy mieć jeszcze dwójkę dzieci.Mamy dom,bez kredytu. Planujemy dzieciom coś dać na stat,ale to raczej nie będą mieszkania,a raczej gotówka.Na starość coś pewnie tez odłożymy,ale póki co jednak myślimy o dzieciach.

a my nie mamy nic. mojego faceta zadowala praca za 1500zl na miesiac.

Odkładaj z myślą o całej swojej rodzinie. Na swoich ROR-ach razem z mężem od zawsze utrzymujemy nadwyżkę, w tym momencie jest to kilkadziesiąt tysięcy u mnie i kilkadziesiąt u męża, aktualnie musimy przejść się po bankach bo szukamy jakiejś możliwości ulokowania tych pieniędzy by procentowały. Za 20 lat chcemy uzyskać ok.200 tyś żeby nasze dziecko nie przymierało z głodu na studiach i kilka lat po nich.

Wpierw odkladslam na dom. Od 2 lat mieszkamy wiec zaczęłam odkładać na studia najstarszej córki. Obliczylam ze mc min to 2 tyś zł wiec kwota nie jest mala x 5 lat..a potem i dla 2 i 3 dziecka. W tzw. międzyczasie kupiliśmy okazyjne działka z myślą o przekształceniu i podziale dla dzieci. Dzięki temu powinny dostać więcej niż gdybym mogła dac w gotówce. Ale i Tak jak pomyślę pomyśle że potrzeba na studia,start, może wesela etc razy 3!!!! To kwota robi się ogromna!

Dla siebie, żeby na emeryturze żyć i z życia korzystać, a nie wegetować zastanawiając się, czy w tym miesiącu mam kupić chleb czy lekarstwa.

Dla siebie : ) ale dopiero zaczynam przygodę z oszczedzaniem

Witam serdecznie!Mam do Was zapytanie. W ostatnim czasie mam pewne komplikacje z pieniędzmi i szukam jakichś szybkich chwilówek w wypróbowanych firmach. Czy jesteście może w stanie doradzić mi coś w tym temacie? Czy uważacie, iż stosownym pomysłem będzie recenzja POLOżyczka https://pozyczkowydoradca.pl/oferty-pozyczek/polozyczka/ . Z góry wielkie podziękowanie za wszystkie rady w tym obrębie tematycznym.

Odkładamy? Inwestujemy a zyski znowu inwestujemy a część inwestycji damy dzieciom na start część zostawimy sobie.

Dla siebie. Mam ponad 11 brutto a w prognozie jaka doatalam z zusu widnieje kwota lekko ponad 2000... Na ikze nie odloze tyle zebym miala przynajmniej w polowie taka emeryture jak teraz pensje.

Na dzien dzisiejszy odkladamy dla nas, na wypadek "W". Oszczednosci co jakis czas sie uszczuplaja (zakup auta, wakacje... ) pozniej je uzupelniamy. Staramy sie miec caly czas "poduszke" w postaci naszych rocznych dochodow. Nie odkladamy jakich wielkich pieniedzy ale splacamy mieszknie (jedno juz splacone wynajmujemy) i mysle ze mniejsze (albo i wieksze ;) ) mieszkanie bedzie kiedys corki. Mieszkamy za granica, mamy w miare przyzwoite wyplaty, skladki placone jak nalezy + dodatkowy fundusz emerytalny, wiec jest szansa ze jakas przyzwoita emeryture kiedys dostaniemy ;) a sluzba zdrowia dziala tu niezle ;) Wiec w zasadzie na stare lata potrzeba nam tylko pewny dach nad glowa :)

Dla nikogo, zyje tu i teraz, pelna piersia, bez e miala co na starosc wspominac , przy kromce suchego chleba :) ( jak w ogole do tej starosci dozyje, moja mama emerytura cieszyla sie cale 2 lata) Dzieci dostala pomoc na studiach, tak aby tylko moglyscie sie skurit na nauce, reszte niech ogarna same , ja tez od zera zaczynalam , nikt mi mieszkanka ani wypchanego konta w banku nie zostawil

Odkładam na bierzace potrzeby, mamy niewielka poduszke finansowa w razie W. Corka skonczyla studia, pracuj na uczelni i dalej sie kształci.. spokojnie daje sobie rade, wybrala dobry kierunek. Dostala od nas wędke , jest inteligientna i nie potrzebuje dotacji, a wie ze zawsze ma nasze wsparcie w razie W. Syn jeszcze w szkole, jego pojscie na studia nie stanowi dla nas problemu, bysmy juz musieli odkładac. Dzieci odziedzicza po nas dopiero jak my umrzemy, wczesniej nic. Mamy 2 mieszkania w PL , wynajmujemy, i dom na kredyt. Mieszkamy poza PL i nie wiemy co bedziemy robic na emeryturze, ale jesli juz to srodki gromadzimy własnie na nia, a nie dla dzieci.

Kufa kafeterianki milionerki same.

Dla siebie na emeryturę. Teraz urodzi nam się pierwsze dziecko i planujemy założyć podkonto oprocentowane i co miesiąc jakąś kwotę tam przelewać. Jeszcze tego nie uzgodniliśmy.

gość dziś A w co inwestujecie? Ja narazie mam tylko lokaty, ale uzbierała się już ładna sumka i zastanawiam się co z tym zrobić.