piesek siusia

Hej mam 4,5 miesięcznego owczarka. Chłopak jest super, szybko się uczy, nie sprawia większych problemów. Od razu załapał gdzie robi się kupę i daje znać kiedy chce. Zdarzyło mu się w domu dosłownie dwa razy. Niestety nie "woła" siku. Wychodzimy często, ok 6 razy dziennie a mimo to zdarza mu się jeszcze posikać w domu. Oczywiście sprzątam, nie krzyczymy, przecież nie jest jeszcze dorosły. Najgorsze jest to, że jak wychodzimy to on sika w biegu, dosłownie na klatce schodowej już, nieraz przez całe schody zostawia mokre ślady albo tuż przed wyjściem z klatki :/ Wcześniej tego nie robił, normalnie schodziliśmy i na trawie sikał a teraz w biegu już na klatce. Mieszkamy w bloku i jest to trochę problem dla sąsiadów, bo jasne że sprzątamy po nim, ale jak jestem sama w domu to umyje dopiero po chwili, bo wiadomo że muszę go wyprowadzić. Jak zaradzić temu sikaniu na klatce w biegu?