Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu mamusie spłacające kredyt wynajmem mieszkania?

Polecane posty

Gość gość

Hej, mam do Was pytanie. Może już było? Najwyżej zdubluje temat. Nasza sytuacja wygląda następująco: mamy mieszkanie bez kredytu 48 m2 położone pod Warszawą, w jednym z większych miast satelickich. Niedługo będzie się w naszym mieście budować kolejny blok. Jako, że dziecko mniejsze nie będzie, planowalibyśmy kupić ponad 60m2 w stanie deweloperskim, 4 pokoje. I mamy obawy. Otóż mamy naturalnie na wkład własny, ale jest to łącznie kwota ok. 60 tys. zł. Do końca roku przy pomyślnych wiatrach i niespodziewanych wypadków odłożymy może jeszcze z 10 tysięcy. Razem daje maks. 70 tysięcy. Wszystko poszłoby na wkład własny wraz z wykończeniem a sprzedając nawet aktualne 48m2 nie jesteśmy w stanie kupić mieszkania bez zakredytowania. Teściowie forsują więc pomysł, abyśmy to mieszkanie wynajmowali (w przyszłości będzie dla córci), a ratę spłacali właśnie gotówką z wynajmu. Zrobiliśmy z mężem pierwsze szkice w tym temacie i po odjęciu raty od kasy z wynajmu zostawałoby nawet 200 zł nadwyżki. Mimo wszystko obawiam się takiego rozwiązania. Teoretycznie rzecz wygląda gładko. Mieszkanie, w którym aktualnie żyjemy jednak musiałoby być cały czas wynajmowane, może się przecież zdarzyć, że przez kilka miesięcy nie będzie na nie popytu... Mimo wszystko uważam, że taka okazja może się w przyszłości nie przytrafić, a ciężko abyśmy ponownie odłożyli taką kwotę, wiadomo jakie są ceny nieruchomości na rynku pierwotnym. Jak jest z tym u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ryzykowałabym, lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. przy jednym dziecku metraż 48 m2 (2 czy 3 pokoje?) w pełni zaspokaja potrzeby przestrzenne rodziny. pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu bym się na takie coś nie zdecydowała. jest jedno mieszkanie i tego się trzeba trzymać a nie być zachłannym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Waszym miejscu nie ryzykowalabym,ale byłam w podobnej sytuacji i my zdecydowaliśmy się na kupno drugiego mieszkania.Dwa lata temu mieszkaliśmy z mężem w 53 metrach,bez kredytu.Planowalismy jedno dziecko,wiec tym samym nie planowaliśmy kupna większego mieszkania,zaszłam w ciąże z.... trojaczkami wiec siła rzeczy mało miejsca.Kupilismy mieszkanie dwupoziomowe,mieliśmy na wkład własny,reszta kredyt.W ciągu dwóch lat wynajmowania mieliśmy może łącznie z tydzień przestoju,gdzie nie było lokatorów.Gdybym miała jedno dziecko NIGDY nie wzięłabym sobie pętli na 20 lat,ale dzieci mam trójkę.Zastanow się autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciazy z trojaczkami? A nie z mezem? Trzeba zawiadomic policje ze molestuje dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedna co tak robi. Mieszkanie wynajmuje i nim spłaca kredyt hipoteczny za duży dom. Sprzedać możesz zawsze, jak będzie dobry remont mieszkania zaprojektowany przez projektantke, zdjęcia profesjonalny fotograf ta cena najmu jak za kawalerkę to zawsze będzie zajęte ba nawet ludzie się zgodzą na 2 miesięczna kaucję. Jak zaoszczędzisz choćby mąż zrobi zdjęcia to nikt nie będzie zainteresowany... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brałabym. Jeżeli macie płynność finansową, do domu wpada 2xśrednia krajowa to za jakieś 20 lat dziecko będzie wniebowzięte, że po studiach ma już mieszkanie własnościowe, a te ponad 60 m2 okazać się może nawet za duże na Waszą dwójkę :) (Wiadomo, że na kafe to nawet na 200 m2 ciasno młodej parze :P) Fajnie, że myślicie o przyszłości dziecka a nie rozkładacie ręce z sentencją życiową "nie da się" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto nie ryzykuje, ten nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kto nie ryzykuje ten szampana nie pije" a jeśli miasto pod Warszawą to w perspektywie 10-15 lat może już stać się jej dzielnicą patrząc na dynamizm rozwojowy co oznaczać będzie wzrost ceny nieruchomości, ja gdybym miała opcje zaryzykowałabym. póki jesteście młodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam do rejestracji na admoney.win/4322365724385/ oczywiście link poprzedzamy " http://" Przeglądajac reklamy można sobie dorobić. Zapraszam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak robię. Wynajmuję dom za 2600zł w stolicy, oczywiście od tego opłacam jeszcze podatek więc zostaje mniej. Wybudowaliśmy się na wsi w Polsce B, mieliśmy trochę wkładu własnego plus ziemię i mamy teraz ratę kredytu 1000zł z groszami, wychodzi nas ponad 1000zł nadwyżki, które odkładamy. Za 25lat (teraz mniej) my będziemy mieć dom spłacony, który damy dziecku, dom w stolicy dostanie drugie dziecko, a to co odkładamy to sobie kiedyś zbudujemy lub kupimy mały domek 2,3 pokoje na starość z mężem. Akurat inwestycja w nieruchomości jest dużo lepsza niż w coś innego, dlatego zróbcie tak, a córki nie puścicie w świat gołej i wesołej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka miala troche kasy i zainwestowala w kupno mieszlania na wynajem. Mieszkanie wyglada super, jak z katalogu. Zdjecia tez ptofesjonalnie zrobione. Niestety nikt nie chce wynajac... I to mieszkanie tak stoi puste. A mieszksja w miescie gdzie jest masa uczelni. Szkol itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to miasto? Co by nie ukrywać, ale Warszawa to jednak troche inna liga niż pozostałe miasta. Trzeba mieć w ofercie wyjątkową norę aby stała pusta choćby miesiąc. Mimo, że czasem nie zauważa się różnicy między np takim Piastowem (miasto podwarszawskie) a dzielnicą typu Wesoła to w tej drugiej jest zdecydowanie drożej biorąc pod uwagę wynajem, kupno mieszkania. A weź i się wydostań do centrum Warszawy z obu lokalizacji. Dlatego miejscowości podwarszawskie jak Piastów, Pruszków, Legionowo i Piaseczno mają b.duży potencjał rozwojowy. Za 10-15 lat będą na 100% ich dzielnicami. Gdybym miała nadwyżkę gotówki w ciemno brałabym mieszkanko w któryś z w/w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.00 widzisz bo twoja koleżanka zrobiła źle, po co mieszkanie jak z katalogu na wynajem, przecież to się zniszczy, plus na pewno woła sporo za to. Jakby zrobiła je normalnie i powstawiała meble podstawowe z ikei, obniżyła czynsz to miałaby chętnych. A autorka pewnie weźmie kredyt, a tego nie będzie remontować, zostawi takie, meble albo swoje stare, albo tanie jakieś, odpowiednia stawka i ma zysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to reklama fotografów czy co, ale ja robiłam telefonem, nie mam mieszkania od projektanta, tylko swoje stare meble i najpierw wynajmowałam 5lat parze, potem rok pani z dzieckiem i teraz umowa na 7lat z małżeństwem, tylko oni chcieli żeby meble sobie zabrać to zabrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajelismy nasze mieszkanie jeszcze przed naszą wyprowadzka tzn. Mieliśmy podpisaną umowę i chętnych. Przez 4 lata nie stało ani dnia puste. Wynajmem opłacamy część kredytu za drugie mieszkanie. Pewnie moglibyśmy wziąć za wynajem więcej ale wolę mieć stale rodziny niż rotację bo będa szukać czegoś tańszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkania tak drożeją że nie musisz go wynajmować a i tak zarobisz. Nie wspomne juz ze nieruchomosci sa jedna z najbezpieczniejszych inwestycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sprzedałam mieszkanie i mam dom bez kredytu. Dzieci małe, nie będę wynajmowala przez 20 lat i uzerala się z lokatorami i martwila o kredyt. Jak dzieci będą dorosłe zobaczymy, może wtedy kredyt się weźmie albo w międzyczasie się zaoszczędzi na wklad własny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja za 4 miesiące odbieram 3 mieszkanie w Warszawie. Już niedługo będzie widoczne w bok King . com. 250-270 pln za dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężki temat, gdybym miała dobrać maks. 100 tys dajmy na to na okres 10 lat z opcją nadpłaty to bez skrępowania bym się decydowała na takie rozwiązanie. Natomiast już 20 lat kredytu i jakieś 200 tys kapitału... no nie wiem. Z drugiej strony nieruchomości w takich miastach jak WWA i okolice będą wyłącznie drożeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×