Chyba zakochałam się we współlokatorze. Dlaczego się do mnie nie odzywa?

Mieszkamy już razem dwa lata z przerwami na wakacje,jesteśmy studentami. Odkąd się wprowadziłam miałam z nim dobry kontakt i bliższe relacje typu całowanie się, pieszczenie. Niby byliśmy razem, ale jakoś to nie wychodziło, nigdzie razem nie wychodziliśmy. Pierwszy rok jakoś zleciał, na drugim jakoś mało się odzywaliśmy jeśli w ogóle, a potem znowu się zeszliśmy, a później znowu nie,ale był taki kontakt seksualny. Od jakiegoś czasu było normalnie, zachowywaliśmy się jak znajomi, ale już mówił,że się wyprowadza na kolejny rok. Pewnego dnia zaczęłam pić piwo z naszą współlokatorką w kuchni, on się dołączył. Szłyśmy we dwie po kolejne piwa i przytuliłam się z nim. Jak już się napiliśmy, zaczęliśmy grać w butelkę na pytania i wyzwania, jednym z nich było żeby on mnie pocałował. Strasznie na mnie działa i wiem,że ja na niego też bo mu wtedy stanął i wyszedł na chwilę. Później zadawała mu pytania czy był kiedyś we mnie zakochany, odpowiedział, że tak i tylko dla mnie tutaj mieszkał. Jak ta dziewczyna wychodziła np do lazienki my się całowaliśmy a jak impreza się skończyła poszłam pod prysznic i wróciłam do niego, zrobił mi palcówkę, chciał mi się spuścić na twarz (nigdy tego nie robił) zgodziłam się. Na następny dzień było jak zawsze. Później pisaliśmy i stwierdził, że nie pasujemy do siebie. Złapałam lepszy kontakt z tą współlokatorką, on się tak krzywo na mnie spojrzał, przestał się w ogóle odzywać, wyprowadza się. Codziennie o nim myślę

A na morde mu sie pozwolilas zesrac szmato? :O

Kpisz ??facet sobie używał dwa lata bez zobowiązań ty nie zdecydowana i jeszcze bez twarzy i się pytasz jeszcze czemu się nie odzywa ?

No ona nie rozumie, ze jest zwyklym narzedziem do masturbacji i nikt normalny na zone takiego zlewu na spermu nie wezmi. Na zone tylko dziewica!

bo faceci nie lubią puszczalskich? bo taka jestes jesli dawalas bez zwiazku ;)