trudna decyzja.Czy budowac dom

Witam chciała bym opowiedzieć wam moja historie. Proszę o wasze opinie, rady. Mam 27 lat, mój mąż 30 mamy 3 letniego synka i jestem w ciazy 4miesiac. Otóż mieszkamy na pietrze w domu rodziców meża , ma on jednego starszego brata , który ma wlasna rodzine i mieszka 70km dalej. 2016 roku zrobilismy generaly remont pietra, pokój dla synka 9m salon z kuchnia 40m i z pokoju szwagra 25m nasza sypialnia( akurat tu obyło sie bez duzych zmian tylko panele nowe i kolor scian) korytarz, lazienka, schody zmina płytek. Reszta to nowe panele, gladzie na sciane kuchnia cala nowa umeblowana , sprzet tez kupiony nowy , instalacj bo sciany były wyburzone aby zrobic salon z kuchnia. Wydaliśmy prawie całe oszczednosci zostało 40tyś. W tym roku w styczniu wprowadził sie do nas brat męza, z racji tego ze u teściów nie ma miejsca na dol , wprowadził sie do pokoju synka a mały z rzeczami swoimi do naszej sypialni. Sytuacja juz trwa tak od stycznia, szwagra wyrzuciła z domu zona sa w trakcie rozwodu. Szwagier pracuje z teściem kiedy chce jezdzi do pracy nie krępuje sie tym ze mieszka u nas na gorze / ze mieszka z nami. Teście mu wspołczuja nie chca wyganiac z domu. A my już mamy dosć tej sytuacji, dokładamy sie do opłat (szwagier nie bo tescie za niego płaca) oboje z męzem nie widzimy innej możliwości niż wyprowadzka. W zeszłym tygodniu nadazyła sie okazja możemy kupic działke 23ar jest częsciowo budowla za 35 tyś. Ale co daje ja sie martwie ze nie damy rady wybudować domu, chociaż teśc obiecał pomoc finansowa ,że odda to co w remont pietra włozyliśmy bo to już szwagrowi by zostało. Mąż jest optymistą twierdzi ze damy rade, ja się nmartwie. Jakie jest wasze zdanie.