Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 Hej, piszę, bo bardzo ciężko mi zaakceptować pewną sytuację. Mam 17 lat i spodobał mi się pewien chłopak, którego spotkałam w zeszłym roku, na wczasach za granicą. Totalnie się w nim zauroczyłam i cały czas o nim myślę. Wystarczyło na to kilka dni. Niestety musiałam wrócić do domu, a z nim widziałam się bardzo krótko, więc nie zdążyliśmy nawet przejść do relacji przyjacielskiej. Wiadomo, że miłość wakacyjna nie mogłaby przetrwać, jednak mój problem nie dotyczy zauroczenia w ,,tym konkretnym chłopaku". Przynależał on do subkultury rockowej. Miał wspaniałe czarne włosy, był typem ,,bad boya'', bardzo wesoły i słuchał tej samej muzyki co ja. Odkąd wróciłam do domu zauważyłam, że bardzo spodobali mi się rockowcy i pragnęłabym znaleźć takiego chłopaka. Bardzo cierpię z tego powodu, ponieważ nie potrafię się zakochać w żadnym ,,zwyczajnym'' chłopaku z okolicy, a nie będę na siłę w związku z kimś do kogo nie czuję chemii. Dodatkowo wiem, że zakochanie w konkretnym chłopaku przechodzi zwykle po kilku latach, ale styl bycia u chłopaków może Ci się podobać bardzo dłuuugo, tak samo jak zafascynowanie muzyką czy sportem :( Co ja mam robić, myślicie, że mam szansę znaleźć kogoś podobnego w Polsce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach