czemu rodzice chca zeby ich dzieci byly ulegle spokojne bez wlasnego zdania

Dziecko nie musi spełniać oczekiwania jak nie czuje się z tym dobrze. Pozwolisz komuś masować Ci brzuch bo inaczej będą smutni? A co do przykładu z ulubionym dzieckiem to pójdziesz do pracy z ciastem dla każdego i jednej powiesz ze nie może bo nie lubisz jej? Nie widzisz różnicy?

"Po przypadku którego znam, mama chce mieć pełną kontrolę nad dzieckiem, wie najlepiej nawet teraz jak dziecko jest dorosłe i w związku malzenskim. Jej zdanie jest najważniejsze " A dlaczego matka chce mieć pełną kontrolę nad dzieckiem ? Może dlatego, że gdy sama była dzieckiem to ją rodzice wychowywali w takim duchu w jakim uważa autorka czyli, że jej zdanie jest najważniejsze. Oto do czego prowadzi wasza polityka. Ma prowadzić do tego aby wasze dzieci gnębiły inne dzieci i deptały ich uczucia. Czy do tego ma prowadzić świat ? Ja takich rodziców nie mam szacunku, którzy w wychowaniu kierują sie polityką "jak Kali coś robić to dobrze, a jak Kalemu to źle". Jak ich bachor sie rządzi na placu zabaw i próbuje ustawiać inne dzieciaki po kątach to wtedy czują, że mogą spać spokojnie bo tylko ich dziaciar się liczy. Reszta ich nie obchodzi. Tak ma wyglądać dzisiejszy świat ?

Trzeba bardzo dobrze wyważyć wychowanie dziecka aby właśnie umiało szanować innych ludzi tak samo jak i siebie. To niełatwa sztuka i niektórzy się pogubili w tym wszystkim.

moim zdaniem jakieś 10% rodziców wie jak wychować dziecko, reszta działa na ślepo i tak by było im wygodnie (czyli np żeby była cisza) a potem sie dziwią, że jak dorośnie to nie chce z nimi gadać, bo nauczyło sie, że jego zdanie nie jest ważne i czasem nawet nie ma żadnego zdania

dlatego też dziwi mnie ten popęd do rozmanażania się u ludzi, którzy na pierwszy rzut oka widac, że maja np problem z agresją, wredotą, cynizmem, niedojrzałością cud sie stanie jak wyjdzie z tego zdrowy psychicznie człowiek i nie mówię tu tylko o ciężkiej patologii, ale też o pozornie "normalnych", którzy są emocjonalnie popaprani, a takich ludzi w Polsce jest mnóstwo (pewnie tez są ofiarami swoich rodziców)

14:22 I jak już mają swoje zdanie to zapewne działają przeciw rodzicom, babciom, innym bo jak tak można nie dbać o uczuć innych.

polecam poczytać o narcystycznych rodzicach, a to tylko jeden typ toksycznych

gość dziś Serio dziwi Cię popęd do rozmnażania u ludzi? A sama się rozmnożyłaś? Twój popęd niczym się nie różni od popędu ludzi wrednych i agresywnych. Jest taki sam jak popęd małp, świń, czy królików - nie dało się go opanować.