Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak przeżyć za tyle?

Polecane posty

Gość Autor_ka
Ja już się nauczyłam że kosmetyki z marki Kaufland są spoko. Chemię wrzucam w żywność, myślę że ze środkami higienicznymi i czystości wychodzi max 100 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z jedzeniem sama wiem że mamy problem. Często wyrzucam bo na coś mamy ochotę a później jednak nie. Dodatkowo lubię kawę na mieście... Chyba muszę zrobić jakiś jadłospis i przeprosić się z kawą w pracy a nie co drugi dzień costą... xxx No i masz odpowiedź, gdzie szukać oszczędności. To już połowa sukcesu! Jak chcesz jeszcze sprawdzić, gdzie tak naprawdę idą pieniądze, kup sobie zeszyt KAKEBO - sama prowadzę i wiem dokładnie jakie mam wydatki, w tym nieplanowane. Jadłospisy - popatrz np na Qchenne Inspiracje, tam są jadłospisy z których skorzystacie z korzyścią dla zdrowia w całą trójkę. Powodzenia! A, pomysł z przelewaniem na początku miesiąca kwoty nie do ruszenia jest świetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_N
Gościu :D te zdrobnienia miały nadać prześmiewczego charakteru mojej wypowied*******ontekście Twojej obrony, kupowanych przez Ciebie bułek :D Cóż, żonaty gej, również brzmi zabawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Od 3 la pracuje na dziale żywności świeżej i NIGDY żaden pakowany ser nie będzie lepszy niż ten na wagę . Dla mnie wszystko co paczkowane to gorsza żywność. Wędliny , sery , kiełbasę kupuje tylko świeżę na wagę po kilka plasterków które jemy tego samego dnia albo następnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zdrabniaj, bo brzmisz jak idiota. Jak chciałeś być zabawny to cóż, nie wyszło, a robienie z bułek towaru luksusowego jest bardziej niż żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 50 zł to ja wydaję na 4 osoby, w tym dwójka nastoletnich dzieci. Nie przesadzaj, że syf się je. Nic dziwnego, że autorka tyle wydaje, skoro połowę żywności wyrzuca. x Autorko masz ochotę na truskawki, a wszystkiego nie zjecie? Do zamrażarki. Nawet kilka sztuk potem można wykorzystać do domowego koktajlu, albo do sosu do ryżu. Poza tym powinnaś chcyab kupować mniej tego, na co macie ochotę, skoro ta ochota szybko mija. Mieszkam na Śląsku, tu też są wysokie ceny. x "Ser krojony na wagę jest okropny, ile razy kupię to zawsze potem żałuję bo plastry są twarde i błyskawicznie obsychają. Wolę kupić paczkowany i mieć zawsze świeży." Przepraszam bardzo, jak kupujesz całe kilo, to potem obsycha. Paczkowany ma taką samą cenę co krojony na wagę, a prawda jest taka, że tańszy ser też jest smaczny, zależy od producenta i rodzaju sera. Jak ktoś lubi specyficzne śmierdziuchy, to wydaje po 50 zł za kg sera. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaletą kupowania "na wagę" jest to, że można poprosić o konkretną liczbę plasterków i wtedy na bank nic się nie zeschnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale z ciebie wulgarna osóbka! Wyluzuj pośladeczki i zmień toń - grzeczniej trochę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo. Ten chleb na zakwasie bez mąki to pewnie najdroższy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_N żałosny idiota
WOW, z sympatycznej w mgnieniu oka przemieniłaś się w jędzę, mniej emocji i epitetów, bo takim nastawieniem wcale nie dodajesz sobie powagi. Cóż szkoda, że to co miało trzymać w konwencji żartu okazało się żałosnym podrygiem idioty. :) więcej luzu szanowna pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bułki są po prostu niezdrowe. Ja białe pieczywo jem sporadycznie. Drogie białe pieczywo z francuskiej piekarni nadal jest niezdrowe. Dlatego lepiej jeść chleb razowy. Antyperspirant co m-c? Mnie starcza na pół roku codziennego używania. Zawsze mnie dziwią osoby, które zużywają niektóre kosmetyki w m-c.. Np kosmetyki do makijażu mam tylko z najwyższej półki, ale starczają mi na tak długo, że to są grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, O_N, sorry za tego idiotę. Gorąco jest, mam przez to zły humor i mnie poniosło. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:00, naprawdę nigdy nie widziałaś pełnoziarnistych bułek? Przecież te powyżej złotówki to są właśnie pełnoziarniste, ja tylko takie jadam. Antyperspirant kupuję co dwa miesiące i mój mąż też. Czyli kupujemy jakby jeden miesięcznie. Kosmetyki typu szampon, odżywka, żel pod prysznic dla czteroosobowej rodziny starczają na równo miesiąc, żel na dwa tygodnie. A kosmetyki do makijażu wiadomo, że starczają na dłużej, ale też masz ich więcej niż jeden, prawda? Ja mam w łazience ok. 30 kosmetyków (kremy, cienie, podkłady, tusze do rzęs, kredki, itp). Niech będzie, że każdy starcza na pół roku, no ale nie kupuję przecież całego zapasu na raz. Po prostu tak wypada, że miesiąc w miesiąc coś muszę dokupić droższego. W tym miesiącu kupiłam nowy podkład, bo się opaliłam i stary jest za jasny. Widzę też, że tusz mi obsycha więc niedługo będzie do kupienia, a potem pewnie krem na noc się skończy, bo dużo nie zostało. Normalna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chleb i tak zdrowszy niż bułka pełnoziarnista. Poza tym cienka kromka a wielka buła, to jest różnica, ale to może już moje skrzywienie, że uważam, że pieczywo najlepiej do minimum obciąć. Antyperspirant starcza mi na ok pół roku. Każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu no to sobie jedz ten chleb, kto ci broni. Ja wolę bułki. Nie przesadzaj z tym zdrowiem, bo nikt od jedzenia bułek nie umarł, a nadwagi jakoś też nie mamy. Poza tym weź sobie zobacz w sklepie jaki jest wybór bułek, bo gadasz głupoty jakby nie istniało nic innego, tylko wielkie, pszenne buły. Wyobraź sobie, że są i grahamki, i bułki fitness i te z ziarnami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooooo, mówicie, ze taką ilość pieniędzy autorka przeznacza na dzieci? Ale gdy pojawia się temat o podwyżce alimentów od ex, to naaaagle dzieci tyle kosztują. Wypisujecie cuda niewidy, ile to nagle dzieci potrzebują ciuchów i zajęć dodatkowych, jakie rarytasy muszą jeść, bo przeciez dziecko musi się zdrowo odżywiać. Tu dzieci autorki mają jeść szczaw i mirabelki i chodzić w rzeczach z secondhandu, bo wy tak uważacie. Jepnijcie się w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:26, prawda? I wielkie zdziwienie, że autorka wydaje 300zł miesięcznie na ubrania. To jest raptem 3600zł rocznie na 3 osoby, z czego dwoje to rosnące dzieci, którym co sezon trzeba wymienić garderobę i buty. Jak ktoś w lumpeksach kupuje to może faktycznie jest to dla niego oszałamiająca kwota, ale kurcze same policzcie ile trzeba w ciągu roku kupić dwójce dziec***ar butów, spodni, bluz, koszulek gaci itp. Do tego jeszcze jakieś kurtki zimowe i ubrania dla siebie. To naprawdę nie jest dużo, zwłaszcza że podejrzewam, że autorka w tej kwocie ujęła też chemię i kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie, przecież to są śmieszne pieniądze. Tu, w tym przypadku przynajmniej widać, ze matka 500 plus wydaje na dzieci, a nie na pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Dobre i zdrowe jedzenie jest drogie ale pytanie czy jecie aby zyc czy żyjecie aby jesc? Ja kupuje dobre produkty ale wydaje stosunkowo malo bo 1100 na jedzenie Na 3osoby Bo trzeba jeść a nie żreć x Nieprawda że dobre i zdrowe jedzenie jest drogie. Kasze przeróżne, warzywa, owoce to są tanie rzeczy. Chyba ze pisząc zdrowe masz na myśli te cuda promowane przez Anię Lewandowską i podobne fit celebrytki Xxxx Akurat produkty od lewandowskiej sa mocno przereklamowane i strasznie drogie I okei zgodze sie ze np kasza gryczana czy brazowy ryz sa stosunkowo tanie a i zdrowe Ale warzywa to zalezy gdzie kupione, tak jak jajka czy pieczywo Mozesz kupić chleb dmuchany w markecie albo dobry u piekarza Choć tu tez zależy bo u mnie w miescie sa rozni piekarze i jedni pieką dobry chleb a inni bardzo przeciętny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy zauważyliście, ale dyskusja robi się nie na temat: to, że im więcej wydasz na jedzenie tym lepiej jesz jest oczywiste i gdyby autorska wydała 5 razy tyle, zjadłaby jeszcze lepiej, zdrowiej i smaczniej, tylko że ona pieniędzy NIE MA i pyta jak wykarmić rodzinę za mniej niż 1600 a nie co fajnego da się kupić za wyższą kwotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo dotyczy ciuchów -nie, nie dziwi mnie że ktoś wydaje 300 zł na ubrania, bo dobre i ładne ciuchy potrafią więcej kosztować, ale o to akurat nikt nie pytał tylko o to gdzie zaoszczędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, napusz prosze jak wyglada wasz jadlospus na co dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_N
Gościu - pogoda faktycznie daje się we znaki - wybaczone i rzucone w niepamięć. Reszta Gościów - Pytanie w temacie oraz post autorki brzmiał "jak przeżyć za te środki, które autorka wskazała w poście" co za tym idzie, gdzie szukać oszczędności. Nie piszcie więc, że i tak mało wydaja, bo to z punktu widzenia, normalnie zarabiającej osoby, w pełni zrozumiałe. Nie chodzi o to, że 300 zł na ubrania miesięcznie to dużo, lecz o to, że w tej kwocie można znaleźć oszczędności, tak samo jak w jedzeniu, lekach czy rachunkach, o czym pisałem wcześniej. Co do sporu bułka - chleb, to chyba nie ma on sensu :D każdy przecież ma swoje preferencje. Pozdrawiam, i uciekam, bo temat chyba został już wyczerpany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor_ka
Jadłospis jest słaby. Na śniadanie dla dzieci płatki lub jajka lub omlet. Ja zazwyczaj kanapki. Drugie śniadanie dla mnie jogurt z granola. Dla nich jakaś drożdżówka lub coś co sama upiekę. Później mają obiad a ja lunch w pracy. Czasami kupuje a czasami robię w domu jakieś mięso z warzywami. W domu zupa lub drugie danie. Na kolację kanapki lub ser biały, parówki itp. w międzyczasie jakieś owoce. Kasa mi też idzie na słodycze i cole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor_ka dziś Przestań kupować i jeść śmieci, i od razu oszczędzisz. Na zdrowiu też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor_ka
Tak myślę. Że jakbym przestała kupować cole i słodycze. Plus rzeczy typu Kiri przekąska za 3 zł to bym mogła oszczędzić te 2-3 stówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore tutaj pisaly ze 1600 to na jedzenie i tak jest malo, bo zdrowe jedzenie kosztuje... a okazuje sie, ze autorka wydaje spora czesc na smieciowe jedzenie.... slodycze, cole mozna spokojnie ograniczyc bez uszczerbku na zdrowiu. A reszta nie lepiej. Platki czy parowki, rzeczywiscie "zdrowe" jedzenie dla dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie byly dyskusje nad wyzszoscia bulki nad chlebem czy sera paczkowanego nad krojonym a tutaj okazało sie ze kasa idzie po prostu w slodycze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd miałyśmy wiedzieć, że autorka zamiast podać dzieciom pełnoziarnistą bułkę z serem i świeżym pomidorem woli zapchać je drożdżówką i colą? Cenowo to akurat podobnie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lunche na mieście, kawa z costy, słodycze etc, to nie są rzeczy dla osoby która chce oszczędzić albo zastanawia się jak "przeżyć". Dziwię się, że w ogóle powstał taki wątek. Sama wydaję mnóstwo kasy na jedzenie i kawę na mieście, ale nie muszę nikogo pytać, bo wiem gdzie mi uciekają pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×