nie cierpie tzw spokojnych i porzadnych facetów

nie cierpie tzw spokojnych i porzadnych facetów, bo po czasie okazuje się, że są oni zwyczajnymi bubkami, megalomanami, nie cierpią kobiet, są zawistni i złośliwi. A już najgorsi są coi płaczący i zakompleksieni, jak jakimś cudem zakocha się w nich dziewczyna, to tak ich ona podbuduje, że za jakiś czas szukają ładniejszej, seksowniejszej i bogatszej. Dlatego, jak facet pisze, że jest sam , bo, uwaga: jest za spokojny i porządny, to włącza mi się czerwona lampka i myślę "chłopie, a tak naprawdę, to jakie są te twoje inne cechy, które odpychają od twojej osoby kobiety? ". Przedstawia się taki jako własnie spokojny, ułożony i porządny, a potem wychodzi, ze nienawidzi kobiet (mężczyzn zresztą też, ale tylko tych, którzy mają lepiej od niego), uważa je za głupie, zawistne, rozwiązłe materialistki, aż pluje z pogardą na nie. To ja za takiego dziękuję bardzo. A odmów mu tylko, to usłyszysz, że sama nie wiesz czego chcesz, że jesteś księżniczką czekającą na księcia, że lepiej kup sobie kota itd. Żeby to jeszcze jacyś 17 letni gówniarze się tak zachowywali, ale 30 czy 40 letni faceci? Co z nimi jest nie tak, że mają takie spaczone myślenie????

A coś w tym jest, ja się 3 x na takich nabrałam, idiotka ze mnie. Najgorsi są ci których nikt wcześniej nie chciał, potem uważają się za 8 cud świata i szukają ideału

Taa jasne oceniaj wszystkich. Kto ocenia wszystkich, jak nie ksiezniczka.

Ja nie lubię takich w typie kujona. Chudy w okularach i z miłym uśmiechem.

gość dziś A coś w tym jest, ja się 3 x na takich nabrałam, idiotka ze mnie. Najgorsi są ci których nikt wcześniej nie chciał, potem uważają się za 8 cud świata i szukają ideału x To samo. Najpierw płacze, że żadna go nie chce, bo nie jest typem bad boya. A potem wychodzą niezłe kwiatki. Kiedyś się z takim spotkałam (z jednego portalu na S). Pisał, ze taki cichy , spokojny, porządny. Na spotkaniu mi powiedział, że mogłabym zrzucić parę kilo i nie zakładać obcasów (mam 160 cm i ważę 48 kg). On był równy ze mną (jak bym zdjęła obcasy). Na koniec spotkania stwierdził, ze i tak nic by z tego nie było, bo on nie szuka wykształconej (mam studia mgr), bo takie to mają się za nie wiadomo kogo i wymagają gwiazdki z nieba. A przez internet podkreślał, jaki to jest porządny i dlatego żadna go nie chce.

gość dziś Taa jasne oceniaj wszystkich. Kto ocenia wszystkich, jak nie ksiezniczka. xNie oceniam wszystkich, tylko tych, co piszą o sobie, że są porządni i spokojni o dlatego kobiety ich nie chcą. Teraz już wiem, ze w tym jest jakiś haczyk i pan będzie albo księciem, którego trzeba zdobywać, albo gburem, albo zakompleksionym mrukiem, który gardzi innymi, którym się lepiej wiedzie. No, thankyou. To ja za takiego "księcia" podziękuję. On szuka naiwnej i głupiutkiej królewny zamiast normalnej kobiety z kręgosłupem moralnym.

Ktoś kto się oburza na to co się pisze o tych cichych widocznie jest dokładnie taki sam i dlatego.

Ja jestem spokojny ale porządnosc to nie wiem dokladnie co to, co to wg Ciebie moze byc? Nie szukam przygod. Szanuje kobiety, mysle zanim cos powiem.

Kobieta albo o siebie dba, tzn o swoja sylwetke, sprawnosc, wage albo nie zwracam na nia uwagi. Moge co najwyzej podpowiedziec, ze super by bylo, jakbys znalazla czas na jakis sport. Zeby troszke schudnac. Czy to jest obrazanie wg Ciebie, czy nie wolno tak powiedzuec?

gość dziś Ja jestem spokojny ale porządnosc to nie wiem dokladnie co to, co to wg Ciebie moze byc? Nie szukam przygod. Szanuje kobiety, mysle zanim cos powiem. 123qwerrt Tu autorka: tego nie wiem. Ci panowie zwykle mówia, ze są porządni. A ja tam u nich tej porządności nie widzę. Myślę, że oni mają to na myśli, ze nie spotykają się z żadnymi kobietami. Dla mnie porządny to odpowiedzialny, wierny, sumienny i dobry. Jak spotykam megalomana, lenia albo snoba - dla mnie on nie jest porządny.

Czyli u mnie sie to zgadza. Ale, o sobie pisac to mozna jedynie cos ogolnego, nie slowo porzadny, nie smialbym. Nie lubieopisu o teardosci stapania po ziemi u kobiet, zaraz rezygnuje.

Jest tez banda idiotów, zaniedbanych do granic dupkow, ktorzy sie śmieją, ze ich stare panny 40 letnie nie chcą:D Teraz kobiety sa naprawde zadbane, maja dobre prace, sa niezależne, maja zainteresowania, co taki dziad im moze zaoferować?:D Ma im imponować, ze jest od nich np 5 lat młodszy?:D

To weź sobie wytatuowanego kryminalistę, albo nieodpowiedzialnego imprezowicza. Na pewno nie okaże się megalomanem tylko fajnym, ułożonym facetem z którym nie będziesz miała żadnych problemow. Tak naprawdę to tylko wymówki żeby puszczać się ze złymi typami, bo oni robią jeszcze o wiele gorsze rzeczy kobietom, ale jakoś żadna nie powie, że ich nie cierpi.

22:42 super stereotyp, uwielbiam takiej uogólnienia:D dla was facet, ktory jest zaradny, silny, męski, odpowiedzialny, a przy tym kochający i dbający - to oczywiście bad boy, ktory na pewno ma skaze, pije i bije i jest kryminalista?:D

Dla nas? I dlatego jest potem tyle narzekan, że ten wasz "męski" facet pije, bije, zdradza, znalazł młodszą, olewa i inne perełki. Przeważnie tak się zachowują wasi męscy faceci, a potem jesteście w szoku, bo "nic na to nie wskazywało", bo rzeczywiście kto by się spodziewał po ociekającym testosteronem cwaniaku, imprezowiczu z kupą kasy z niewiadomego źródła takich zachowań. Co nie?

tylko romantyczno kreatywny cwaniaczek

ja taki jestem i co? nigdy nie byłem w związku zbyt "niemęski" się pewnie wydaję. żal.