Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prację 4,5 roku jako kierowca autobusu w Niemczech

Polecane posty

Gość gość

Zarobiłem wystarczająco, żeby kupić mieszkanie w Polsce. Chcę już wracać na stałe. Jestem po studiach mam 5,5 r. doświadczenia jako urzędnik w Polsce. Szukam pracy z biurowej językiem niemieckim i nikt się nie odzywa. Podania są czytane, ale brak odzewu. Mój ostatni kurs był na poziomie B2 wyżej już firma nie chce dać mi wolnego bo im za dużo dyskutuję i walczę o swoje. Cały czas uczę się intensywnie, czytam książki i gazety po niemiecku. Rozmawiam z ludźmi oglądam tylko niemiecką telewizję. Nikt nie zadzwoni i nie sprawdzi znajomości języka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zmień pracę no coś nowego, innego, motywującego w Niemczech. Ale dlaczego chcesz wracać do Polski? Rozumiem tęsknotę, zatem pojedź na wakacje do ojczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O pracy umysłowej w Niemczech mogę zapomnieć. Co najwyżej zostanę kasjerem w supermarkecie. Nawet państwowa firma autobusowa nie chce zatrudniać polaków. Bo pracują za dwóch nie biorą zwolnień, a to związkom zawodowym nie pasuje. Dlaczego chcę zmienić. Przede wszystkim ambicja. Praca jest nudna, bez jakiegokolwiek rozwoju. Jugole psują strasznie rynek. Jak przyjechałem w 2014 r, to byli do rany przyłóż. A teraz wyzysk jest coraz większy. Plany już są tak napięte, że jadąc zgodnie z przepisami nie jestem w stanie wrócić w podanym czasie do bazy. Muszę 10-15 minut zostawać dłużej za darmo. Ja się to kłócę. Jak w powiedziałem, że w jednej sprawie poradzę się adwokata, to zaczęli się drzeć i miałem wrażenie zaraz będą mnie bić. Adwokat powiedział, że w tej sprawie mam rację ,ale postępowanie przed sąd sądem byłoby zbyt drogie. Myślę, że jakbym nie miał umowy na stałe to by mi nie przedłużyli. Boją się, że wezmę chorobowe w okresie wypowiedzenia i będą mi płacić ponad miesiąc za darmo. Oni raczej zmuszają do odejścia, aniżeli zwalniają. Mój cel był zarobić na mieszkanie i podszlifować język. Jak urzędnik zarabiałem w 2014 poniżej 2000 netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za obszerną odpowiedź! Temat "emigracja" jest nie do wyczerpania. Zaciekawił mnie twój wątek, ponieważ mieszkanie w Niemczech to było moje małe marzenie, niespełnione, gdyż kiedy ja przebywałam tam czasowo, Polska nie była jeszcze w UE, później i tak dopiero w 2011r. Polacy bez ograniczeń mogli się osiedlać. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Niemcy jako kraj, wciąż darzę sympatią i myślę, że jednak na zachodzie życie jest łatwiejsze, dlatego zapytałam o powody powrotu. Czy gdybyś miał kogoś, z kim mógłbyś dzielić codzienność, i kto byłby wsparciem, nadal chciałbyś wrócić do kraju? Sama jestem na emigracji od 20 lat, od 15 mieszkam w USA. I również skończyłam studia i nawet pracowałam jako urzędnik w Polsce. Zawsze jest się trochę "rozbitym" pomiędzy dwa światy będąc emigrantem, jednak w Polsce też już po zaznaniu innego życia, czegoś brakuje. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W żadnym wypadku nie zostałbym, nawet mając rodzinę. Jak się w Polsce zaczęło 500+ to połowa kierowców wróciła do Polski, po roku pracy. Ściągnęli rodziny dzieci zmieniły szkołę a po roku wracali. Wtedy był ten najazd imigrantów i kontenery mieszkalne z nimi w każdej wsi, co też wywoływało przerażenie. To nie jest mój pierwszy wyjazd na emigrację. W 2005 w czasie wakacji jako student byłem na farmie. Potem 2006 zaraz po studiach wyjechałem na rok do UK do pracy w fabryce. Wróciłem bo funt zaczął spadać i ludzi się najeżdżało, tak że nie było nadgodzin. Za podstawowe godziny zarabiałem 800 funtów, a za mieszkanie płaciłem 200. 600 funtów to było 3000 zł. Realnie mogłem odłożyć 2000-2500 zł Już wtedy wiedziałem, że emigracja to tylko na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy jestem miesiąc w Polsce to tęsknie za moją niemiecką ojczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hamster, czy poprzednie wpisy są Twoje? Jeśli tak, to w ostatnim powiedziałeś głośno to czego domyślałam się: "tęsknię za moją niemiecką ojczyzną". Cztery lata to jednak długi czas i już człowiek się przyzwyczaja. Rok, dwa lata jeszcze łatwiej wrócić i zapomnieć. Czy poza pracą masz znajomych, z którymi można po prostu "pogadać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze problemy sa 3 albo masz zle napisane cv, bledy , luki itp albo nikt nie chce przyjac kogos, kto pracuje jako kierowca, 5m lat, choc ma magistra (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×