Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy czujecie, małżeństwo Was ogranicza?

Polecane posty

Gość gość

Jestem mężatką 5 lat. Zauważyłam, że mohe małżeństwo mnie ogranicza. Nie mogę np. spotykać się z koleżankami częściej niż bym chciała, gdy chce wyjść na kilka godz, to muszę wszystko przygotować pod swoje wyjście, co mnie denerwuj***ardzo(dziecko nakarmione, porządek, pozbierane pranie itp), a i tak, gdy wracam, dom wygląda jak pobojowisko. Czuję się po prostu mniej wolna niż kiedyś. Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba nie wina małżeństwa tylko tego, że macie dziecko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy byłam wolna, nie patrzyłam na nikogo. Teraz muszę liczyć się i z mężem i z dzieckiem. Muszę uważać na to, co kupuję, niektórych ubrań nie kupię, bo mężowi się nie podobają i długo by jeszcze wymieniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie ogranicza, ale nasz szczęście mam ten koszmar muszą sobą, nawet książki sobie nie mogłam kupić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz,że po rozwodzie byłabyś wolna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, małżeństwo daje mi szczęście. Nie mogę spotkać się z koleżankami codziennie czy wyjść na imprezę, ale to przez dzieci, a nie męża. Prawie co weekend gdzieś wychodzimy razem, więc nie nie ogranicza mnie. A co do wydatków to się sobie nie wtrącamy, on kupuje co chce i ja też. Mamy zasadę, że jak nam się nie podoba ciuch to nic nie mówimy, a jak podoba to chwalimy. Ja nie układam pod wyjście wszystkiego, mąż zostaje z dziećmi i ma sobie poradzić, nakarmić, przewinąć i wymyślać zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mężowi zależy na moim rozwoju zawodowym wiec bardzo mnie wspiera gdy chce cos dodatkowego robic, szkolenia, kursy, studia itp. I lubi gdy cos sobie kupuje dla przyjemności:) ale to raczej dlatego, że jestem z natury oszczędną osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Małżeństwo mnie nie ogranicza. Dzieci by ograniczały, ale ich nie mamy. I nie planujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że nie. Dzięki mężowi jestem szczęśliwa. Kupuje co chcę wychodzę gdzie chcę. Ale i tak wolę wyjść z nim niż z koleżankami. Dzieci to ograniczenie dlatego ich nie mamy ;). Małżeństwo jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ja z 13:22.. Po ślubie jestemy 11 lat :) razem 12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym się różni małżeństwo od związku oprócz sytuacji prawnej? Niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz w kazdej chwili wyjść z domu, zatrzasnac za sobą drzwi i nikt nie będzie Cie ciągał po sądach chcąc się z Tobą rozstać - tym się różni małżeństwo od związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego kobiety mają takie parcie bo wiedząc że w małżeństwie facet tak łatwo za drzwi nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a co za tym idzie - mniej nerwów Cię to wszystko kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tyklo moje drogie, moja mama zostala mlode wdowa, po 7 latach poznala milego pana , nie chciala wychodzic za maz , przezyli szczesliwie 15 lat , mama zmarla nagle a pan nie dostal od szefa wolnego na pogrzeb , bo w swietle prawa wolne okolicznosciowe nalezy sie na rodzine, malzonka a moja mama byla obca osoba, w szpitalu tez mu nikt informacji nie udzielal, a mama nie zdazyla go upowaznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie , z punktu prawnego jestes nikim dla konkubenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Punkt prawny mnie nie interesuje, nie trzeba być małżeństwem aby mieć wszystko wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malzenstwo nie raczej macierzyństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×