Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na tym forum matki, które zostały z dzieckiem do 3r.z. miesza się z błotem!

Polecane posty

Gość gość

Jak im nie wstyd? I zastanawiam się skąd to się bierze, przecież co to kogo obchodzi czy któraś siedzi w domu rok czy 5 lat? No co wam do tego? Jedyne co mi przychodzi do głowy to zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje, nikomu nic do tego kto ile w domu z dziecmi siedzi, dla mnie osobiscie 3 lata w chalupie to porazka , ale co kto lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz przeżycia...Widać nudy na pudy, poczytaj se laska albo idz na spacer:) .A to forum to twoje jedyne życie? To musi być dla ciebie bardzo ważne skoro tak cię boli jakieś głupie pisanie wirtualnych ludzi. Bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"3 lata w chalupie to porażka" hah. No widzisz, już oceniasz. Macie to we krwi, to silniejsze od ciebie. Nie doyebiesz komuś - dzień stracony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zarabiasz, jesteś na czyimś utrzymaniu = jesteś nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam jestem przekonana, Autorko, że nikogo w gruncie rzeczy nie interesuje, ile czasu zajmowałaś się dzieckiem i nie ma żadnej 'zazdrości'. Bardziej absorbujące jest zwyczajne podbijanie sobie ego i samooceny oraz zabawa w wywoływanie sh*tstormu ;p ...jad jadem, choć niektóre argumenty warto przemyśleć, tak we własnym zakresie, nawet troll czasem powie coś wartego uwagi (zdarza się) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam umowe na stale, po przeliczeniu wracajac po macierzynskim do pracy , tyle co zarobir wiecej, niz zasilki i tak zostawie za zlobek, do tego nie widze dziecka caly dzien. Lubie swoja prace i z ciezkim sercem zostame w domu, ale tak lepiej dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki, które nie zostały też się miesza z błotem. Wszystkie matki miesza się z błotem. Ojców też. A nawet bezdzietne. Jak chcesz być zmieszana z błotem, załóż temat na tym forum. Sukces gwarantowany :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, forum dla masochistów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla co kto lubi. Niektóre kobiety sprawdzaja się jako gosposie a niektóre robiac karierę. Niech siedzi w domu nawet 20 lat, to jej i męża sprawa. Im to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie wytrzymala tyle z dzieckiem w domu. Wrocilam do pracy po 3 miesiacach (ale mieszkam za granica i tu jest tyle macierzysnkiego).Ciesze sie, bo w pracy mam czas dla siebie i odpoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zarabiasz, jesteś na czyimś utrzymaniu = jesteś nikim x Najniższa krajowa to jakieś 1500 zł na miesiąc do ręki. Można powiedzieć, że siedząc w domu z tak małym dzieckiem bawię sie w pracę niani. Niech będzie, że tylko w połowie, bo to moje dziecko, więc powinnam zarobić jakieś 750 zł. Tyle to mnie kosztuje mniej więcej moje utrzymanie. Do tego tylko ja zajmuję się domem. Więc nie można powiedzieć, że jestem nikim, jestem matką na pełnym etacie w domu i można pocałować mnie w 4 litery. Piszę to jako matka dwójki dorosłych już dzieci. Siedziałam w domu z dziećmi dopóki nie poszły do przedszkola, ja poszłam wtedy do pracy i mam gdzieś wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^Nie wiem dlaczego tam jest dla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w domu 3 lata bo nie miałam innego wyjścia. Nie było lekko, brakowało mi pracy i wyjścia do ludzi, ale z drugiej strony rozwijać się można w domu nawet efektywniej niż spędzając długie godziny w pracy. A czasu spędzonego z synem nikt minie od odbierze. Teraz młody ma już 8 lat, a ja na dniach rodzę i wciąż nie wiem co zrobię po roku macierzyńskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie po to rodziłam dziecko, żeby malutkie oddawać go do przechowalni. Tak, byłam 3 lata w domu i ja zadowolona i dziecko szczęśliwe. Według was już jestem "gosposią" bez ambicji, mimo, że teraz pracuję( co prawda 6 godz dziennie), a pracę mam nie byle jaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:32 nie oceniam, napisalam ze DLA MNIE 3 lata w domu to porazka, dla ciebie moze to byc najpiekniejszy okres w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jakie to ocenianie. Kobieta napisła, że dla niej osobiście to porażka, czyli sama by tak nie chciała. To już nie można nic powiedzieć nawet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu mądrze napisał że tu się wszystkich miesza. Na tych pracująch suchej nitki się nie zostawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam rybka, kto i co robi ze swoim życiem. Nie mój cyrk, nie moje małpy. Trzeba robić tak, żeby samemu miało się wygodnie. Ja z dzieckiem w domu byłam przez 3,5 roku. Miałam wrócić do pracy wcześniej ale ze względu na koszty wynajęcia niani i dojazdy do pracy, zupełnie by mi się nie opłacało. Nie dość,że byłabym na 0, to jeszcze 10 godzin poza domem. Rodzina daleko, mąż w pracy do 17. Do przedszkola państwowego dostać się bez kuratora,wielodzietnosci i innych dziwnych punktów tez ciężko. W wieku 3,5roku zapisałam młodą do prywatnego przedszkola i znalazłam fajna pracę. Za przedszkole płace 500zł z wyżywieniem,resztę dopłaca miasto. Większość miesiąca pracuje zdalnie. W każdej chwili mogę odebrać dziecko, iść do lekarza. Fakt,że z domu pracuje się inaczej i często siedzę do wieczora przed komputerem ale można w spokoju zjeść, wyjść na zakupy, pobawić się z dzieckiem i nie kombinować opieki przy chorobie. Kokosow nie zarabiam, raptem 2200 netto, ale praca z domu wiele ułatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na nikim sucha nitka nie zostanie, czy siedzis 3 miesiace czy 3 lata i tak nie zostaniesz niezauwazona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja " siedziałam ' w domu z synem przez 10 lat :P Możecie mnie pocałowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak komus sytuacja finansowa na to pozwala to moze siedziec z dzieckiem tyle ile chce. Kobieta ktora zajmuje sie domem, ale ta co sie faktycznie tym domem i dzieckiem zajmuje ma rece pelne roboty. Bo sa takie kobiety co niby siedza z dzieckiem ale tak na prawde w syf obrastaja poki maż nie posprzata i ugotuje...Wydaje mi sie z krytyka plynie głównie od tych ktore dzieci same nie mają albo tych ktore sytuacja finansowa zmusila do powrotu do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:46 nie chcemy cie calowac, po co ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według kafeterii to: Aborcja - grzech lepiej oddać do adopcji Oddać do adopcji - wyrodna matka masz dzieci - źle bo klopot Nie masz - też źle bo dziecko to cud Wrócisz do pracy - zaniedbujesz dziecko Nie wrócisz do pracy - kura domowa i nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×