Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak nawiązywać bliższe znajomości?

Polecane posty

Gość gość

Myślę, że jestem miłą i sympatyczną osobą, która jest lubiana. Ale nie potrafię wejść z tego zwykłego lubienia do bliższej znajomości. Mam tylko jedną przyjaciółkę jeszcze z gimnazjum. Gdy pracowałam czułam, że jestem lubiana. W jednej firmie przeszłam przez prawie wszystkie działy i zawsze gdy byłam w dziale w którym już pracowałam, czułam, że ludzie bardzo się cieszą że ich "odwiedzam", chętnie rozmawiają, sami się witają, zagadują. Miałam wiele koleżanek z pracy, które same mnie zaczepiały czy ja je i długo rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym, było naprawdę sympatycznie. Ale z nikim nie nawiązałam znajomości poza pracą (raz odwiedziła mnie w ciąży koleżanką, innym razem kolega i kolega zaprosił na parapetówkę jak już byłam na macierzynskim, przyszłam). Należę do takiej grupy mam, spotykamy się wszystkie razem i było ok, miałam dobre kontakty ze wszystkimi. Ale z czasem niektóre dziewczyny zaczęły wychodzić w bliższe relację ze sobą, zaczęły się odwiedzać, spotykać tylko w szóstkę (mężowie i dzieci). Nawet wyjeżdżać na weekendy a ja znowu nie nawiązałam z nikim bliżej relacji niż taka miła, koleżeńska. Nie mam pojęcia jak na placu zabaw ktoś może poznać bliższa koleżankę albo zaprzyjaźnić sie z nowym sąsiadem. Czuje że problem leży we mnie. Myślę, że może powinnam zaproponować sama spotkanie np na kawę ale mam opory, boję się, że ktoś pomyśli że się narzucam, że może wcale nie ma ochoty spędzać ze mną czasu. Poradzcie coś, macie podobnie? Przyznam, że brakuje mi trochę kolezanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak samo i też nie znam odpowiedzi, być może jest tak jak piszesz, z obawy, że zostaniesz uznana za narzucająca się nie pogłębiasz znajomości. Ja mam takie same opory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty zapraszasz do siebie czy tylko czekasz na zaproszenie? Zaproś na każdym kawę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam, zawsze miałam to samo. Wydaje mi się, że inny ludzie są większymi gadułami i są bardziej wyluzowani. Inni lubią takie coś i ciągną do takich ludzi. Ja jak jestem spokojniejsza, delikatniejsza z natury to mnie traktują jak kogoś gorszego i mało ważnego. Nie traktują poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Ja zapraszam, wychodzę pierwsza z propozycją spotkania ale tylko wtedy, gdy czuje, że druga osoba naprawdę tego chce. Inaczej czuje się niepewnie, boję się że będę się narzucać. Ja też jestem właśnie raczej spokojna, trochę wycofana. Ale nie mam problemu żeby porozmawiać z kimś obcym, jak jesteśmy np u znajomych i są tam ich znajomi których jeszcze nie znam to bez problemu rozmawiam z każdym, sama zagaduje. Ale na tym się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie szczegolnie kobiety sa zawistne i falszywe. Nie ufaj im. Lepiej trzymaj ludzi na dystans. Wiesz mi lepiej na tym wyjdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na necie fajowo www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×