Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Azalia8

Tylko kawa? Partner u prostytutki....

Polecane posty

Gość Azalia8

Tylko kawa? Nie będę opowiadać jak się stało, że o tym wiem. Nie o to chodzi. Partner wie że żyje w świadomości. Mój partner jakiś czas temu był u takiej pani...zaznacze że sex w domu ma kiedy chce i jak chce. Wszystko dozwolone ja jestem otwarta. Ja z naszego życia sexualnego zadowolona jestem bardzo, natomiast partner ...zawsze wydawało mi się że też o czym także mnie zapewniał. Nigdy bierna nie jestem i także sama inicjuje takie zbliżenia. A kiedy mam dni "niedyspizycji" 6dni w miesiącu...ma on czas lodzików. Fakt faktem ze mając tak zadawalajacy sex obustronny...dość często się kłócimy o pierdoły. Miesiąc temu byl u prostytutki z Roksy ładna kobieta, zadbana...on takie lubi (zaznaczę ze tez jestem kobietą zadbaną i atrakcyjną). Rozmawialam z nim...wypiera się. W histori inter szukał tego typu kobiet...tego samego dnia do jednej z nich dzwonił 3 razy. I z nią rozmawiał. Po czym spedził u niej nie całą godzinę placąc za nią. Wiem to od prostytutki...mówi że nie bylo sexu...kazał zrobić sobie kawę...chciał pogadać po czym wyszedł. Wiem i on wie ze świadoma tego jestem...ogląda mnóstwo filmów pornograficznych...z samego rana po 5 i wieczorem też i w czasie pracy...juz sie do tego przyzwyczaiłam...?? Toleruje. Natomiast...czy można wierzyć prostytutce...wszedł , wypił kawe, pogadał o problemach ...zapłacił...wyszedł...? Naiwna...istota ze mnie. Wiem. Ale jakoś już od miesiąca uporać się z tym nie potrafię...przecież to zdrada! A idąc tam myślał o tym...bo po co by się umawiał... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćalfonsiaferzysta
Fake..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość homosuperior666
teraz ty go zdradz, ze mną jestem 24 letnim dobrze zbudowanym, inteligentnym i uczuciowym mężczyzną skąd jesteś autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaproponował nawet gałki w gumce?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudny temat www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU&t=12s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azalia8
Teraz Ty go zdradź.....hahaha....oko za oko..... ;-) no mimo wszystko, ale nie potrafiłabym oddać się komuś w całości, otworzyć, całować, pieścić...kochać się z kimś do kogo nie czuje "miłości" ....byłoby kiepsko....naprawdę...osoba ktorej nie kocham....nie byłaby zadowolona z tego sexu....i ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za samo kłamstwo i wypieranie się w żywe oczy byłby skreślony u mnie. Gdyby się przyznał wprost to bym sama mu kupiła pakiet u jakiejś sensownej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azalia8
Tak. Głupia i naiwna. Masz rację. Tylko że moje serce kocha tego człowieka...."miłość jest ślepa" ....miłość-to choroba!!! :'-( Mieszkamy razem.... Ohhh..... Tak bardzo bym chciała żeby to prawdą nie bylo. Człowiek sam się oszukuje.... Tak samo bym pomyślała o innej kobiecie-głupia!!! I tak jest:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azalia8
Prawda. Gdyby się przyznał i miał choć trochę skruchy...gdyby prawdę powiedział...miał choć ciut honoru.... Facetem! Nie nawidze kłamstwa!!! Obłudy!!! Gdyby była taka sytuacja zanim sie poznalismy....nie moja sprawa. Ale kiedy jest w związku po 3 latach :-( Naprawdę. Wybaczylabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×