Skad teraz tyle przypadkow autyzmu? Czy to juz epidemia?

Czy naprawde kiedys to byly pojedyncze przypadki a teraz 1/68 ? Czy to tylko kwestia lepszej diagnostyki? Normalnie strach dzieci rodzic?

Nie znam nikogo ze zdiagnozowanym autyzmem. Nie wiem skąd pomysł, że to taka epidemia. Chyba tylko na Kafeterii.

Lewackie wymysły

Każdy przypadek jest zupełnie inny, ale przecież z tym sie normalnie funkcjonuje : )

z ciężkim autyzmem się normalnie funkcjonuje, idiotka

Poczytajcie sobie wiecej.Autor poruszyl donry temat. Widocznie nie wiecie jak autyzm wygląda ludzie. Ma lub miał ktorys z was tu obecnych np. Problem z nauką w szkole w kazdej dziedzinie poza np.tylko matematyką w ktorej był wrecz kozakiem? Jesli tak to witaj w grupie autystycznych ludzi! I to nie zaden wstyd.poczytajcie ilu slawnych ludzi ma tą przypadłosc,ilu geniuszy cierpi na tą odmiennosc. Autyzm kojarzy wam sie zapewne z kims kto powłuczy nogami,ślini sie, i w wieku 50lat mowi dalej tylko TATA MAMA EEE SIKU,zapewniam was iz jestescie w błędzie. Oto pisze z wami we wlasnej osobie czlowiek z autyzmem.Czlowiek ktory ma swoją firme,sporo pieniedzy na koncie,dom,rodzine psa i jacht , luz nie jakis za 100mln ale jest:) doagnozowanie autyzmu jest proste natomiast podstawy do okreslenia czy ktos na to cierpi-tu jest problem. Kazdy z was moze to miec i nie zdajecie sobie nawet z tego sprawy

Nie znam nikogo.

Napisalam, ze każdy przypadek jest inny : ) moja siostra mała niedawno praktyki z autystycznymi dziećmi (szkoła podstawowa) maja w szkole jakies dodatkowe zajęcia Ja w pewnym stopniu byłam i jestem autystyczna...

Den dobły Skdksle workf manz woejsdziec? Rkxksuwy dmdnrjs wkrjdi lsndmdk! Sjnd 28?. Neielsj hejs jelsi h saj usndidi

kiedys autysta to byl autysta, a teraz ten kto za rzadko patrzy w oczy, nie lubi tlumów i lubi porzadek to ma SPEKTRUM AUTYZMU. ot i cala tajemnica tej "plagi" a w poradniach roznej masci logopedycznych, psychologicznych, SI miejsc brakuje i interes sie kreci.

Dokladnie. Ja znam tylko 2 przypadki autyzmu a mam naprawde duzo znajomych z dziecmi.

Up

Nie można być "Trochę autystycznym", autyzm to CAŁOŚCIOWE zaburzenia rozwoju. A sprowadzanie autyzmu albo do odjechanego geniusza, albo zwierzątka bez kontaktu, to trochę przegięcie. Moje dziecko chodziło do przedszkola dla dzieci autystycznych, dzieci były w różnych grupach w zależności od poziomu funkcjonowania, w jednej zdrowe sześciolatki czytały, liczyły i ogólnie leciały normalną podstawą programową, w drugiej- siedmio- i osmiolatki uczyły się co to jest kolo i tego że ogień parzy... Masa wysokofunkcjonujacych autystow radzi sobie w zwykłych, ogólnodostępnych placówkach. A co do tego czy teraz jest więcej takich dzieci- nie uważam tak, pomijając dzieci z przedszkola- wśród rodziny, przyjaciół, bliższych i dalszych znajomych, nie ma innego autika. Na pewno jest lepsza diagnostyka. A proces diagnozy jest solidny i wnikliwy, bo już nieraz czytałam tu jak to rodzice "załatwiają sobie" papierek...