Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Piesek dla 5 latki która pragnie szczeniaczka

Polecane posty

Gość gość

Jaka rasa wg was najlepsza bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci śmierdzący pies? Odpuść -mniej wydatków, mniej problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się 2 razy. Pies szczeniakiem będzie tylko chwile. To obowiązek na długie lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pluszowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
York :) będzie zadowolona i wy pokochacie pieska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zastanów się dokładnie... :( bo dzisiaj znów czytałam ze rodzice wzięli słodkiego szczeniaczka dla dzieci ale piesek już ma rok, urósł i zaczął skakać na dzieci bo chciał się bawić to to był dla rodziców problem i oddali psa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paranoja... Sorry ale takim małym dzieciom nie kupuje się psów, żadnych. To będzie twój pies i męża więc przemyślcie to porządnie. Bo to wydatek, obowiązek, zapewnienie opieki pod waszą nieobecność. Jestem domem tymczasowym dla kociaków, ale dzieciaki pies i pies. Była okazja więc wzięłam szczeniaka na tymczas i wiesz co? Bardzo szybko im się odwidziało, temat psa nie został więcej poruszony. Dzieci miały 13, 6 i 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pluszowy, żaden 5 latek nie powinien decydować o pojawieniu się psa w domu, pies to decyzja rozsądnych rodziców, a nie kaprys dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się, czy na pewno możecie sobie pozwolić na taki dodatkowy obowiązek na długie lata. Jeżeli nie to szybko zmieniaj temat zawsze gdy córka będzie wspominać o piesku. Odwracaj uwagę od tego tematu i nie tłumacz dziecku, bo ono i tak nie zrozumie. Z reguły wygląda to tak, że dziecko "ma" pieska a i tak wszystkie obowiązki związane z nim spadają na rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak pluszowy. Zwierzę jest dla całej rodziny a nie dla dziecka które chce szczeniaczka, który szybko urośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczeniaczka, bo małe pieski są takie śliczneee, puchate, ale później rosną, nawet dość szybko. Ile jeszcze trzeba mówić i apelować, że zwierzę dla takiego małego dziecka to nie jest dobry pomysł ? Wkurza mnie takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A miala juz kiedys zwierze, czy nie? moim zdaniem - jestem mama 9-letniego chlopca - najpierw lepsze jest male zwierze. Jakis chomik, myszka, myszoskoczek. chociaz akurat myszoskoczek nie dla tak malej bo zeby chcial sie bawic itd, wymaag DUZO CZASU by go oswoic I pierwszy miesiac jest niezmiernie istotny. chomik zwykly, nie ten maly syberyjski / miniaturka, bo miniaturk isa dosc "dzikie". czyli ja bym polecala myszke lub chomika, I zobaczyc czy dziecko nie znudzi sie, itd... chociaz kazde dziecko jest inne. moja siostrzenica w wieku 5 I pol dostala wlasnie psa. Najpierw miala tylko rybki ...w sumei rybki byl jej taty ;) I ona kocha tego psa, zadnej krzywdy mu nie zrobila, a maja psa blisko dwa lata teraz. Pies kocha ja do szalenstwa, ona go, bierze na spacery - z mama lub tata, no tlyko wczesnie rano lub po ciemku to rodzice psa biora bez mlodej. ale napelnia miski, kapie, itd - z pomoca I nadzorem oczywiscie. ich pies to suczka Jack Russell terrier (biala, z czarnymi uszami, bo sa tez inne kolory). kupili ja jak miala prawie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 3 dzieci, najmłodszy 5 lat. Mam też 3 psy- buldog francuski, shih tzu, chihuahua. Wszystkie są super, ale najlepsza chihuahua, zawsze chce się bawić, uwielbia dzieci. Te psy nie chorują prawie wcale. Ja swoim psom gotuję mięso z ryżem i warzywami. Karmy to straszny syf, poczytaj sobie, psy od tego chorują. Gotuję raz na dwa dni. Kurczak, indyk , podroby, wieprzowina, marchew, seler, brokuł, co tam mam akurat, różnie, wyciągam mięso i warzywa - kroję, a w tym rosole gotuję ryż. Później mieszam. Mieszkam w domu i mam bardzo duży ogród, wiec psy biegają, ale i tak bierzemy je spacery i jeździmy do lasu. W bloku to trzeba wychodzić kilka razy dziennie, czy deszcz, czy mróz czy choroba. Wstajesz rano i nie ma spokojnie kawkę sobie wypić, bo pies już pod drzwiami stoi i piszczy. Na wakacje i ferie zabieramy psy i to jest duży problem, bo musimy szukać miejsca nie jakie nam się podoba, ale takiego gdzie psy przyjmą. Do tego za kazdego psa zazwyczaj płacimy 30 zł za dobę. Ja pracuję w domu, więc nie problem dla mnie ogarniać, ale jak ktoś jest prawie cały dzień poza domem to pies siedzi sam i dostaje depresji, to są zwierzęta stadne, warto mieć dwa psy, żeby się razem bawiły i spały przytulone. Wtedy też nie niszczą w domu. Wszystkie takie aspekty trzeba brać pod uwagę. Tyle ode mnie. To są minusy. Jeśli ktoś nie do końca to czuje (ja sobie nie wyobrażam nie mieć psa) to nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja polecam psa dla dzieci. Niestety większość obowiazkow spada na rodziców więc te pojęcie, że pies jest "dla dziecka" jest mocno naciągane. Opieką nad zwierzakiem uczy empatii, odpowiedzialności za kogoś i troski. Pomijam fakt, że zwierzę dla dziecka jest najlepszym przyjacielem i powiernikiem sekretów. Zwierzę jednak to członek rodziny, którego się bierze do końca jego dni. Przede wszystkim muszą Państwo SOBIE zadać pytanie czy WY jesteście gotowi przyjąć nowego członka pod swój dach, bo to na Was spadną wszystkie wydatki oraz opieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dobrze napisane jak to wygląda naprawdę. Odechciewa się brać psa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.52 Jakieś strasznie zimne emocjonalnie te dzieci. Jak ja byłam dzieckiem i pojawił się tymczasowo pies, a później kot, to jak przyszło do oddawania, to był zbiorowy sprzeciw i histeria dzieci i zwierzaki zostały. Jak kiedyś odbierałam swojego zgubionego psa po zaledwie tygodniu, to córka tych ludzi płakała jak bóbr. A wracając do tematu, to pies jest dla rodziny, a nie dla dziecka, tym bardziej nie dla 5-latka i w takich kategoriach trzeba to rozważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×