Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż frustrat i jego histerie.

Polecane posty

Gość gość
Córcia srurcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolał syna, a ma "córcię". Każdy facet woli syna. Jak wraca z pracy i widzi tę różową małą larwę, to chod*******orfiony. Musisz dac mu syna, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*chodzi\ wkooorfiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ci powiem, ze to jest przemoc. Psychiczna. Niech on idzie do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma mu dać syna? A które jest odpowiedzialne za płeć dziecka, nie przypadkiem facet? Co sobie zrobił to ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, że faceci wolą synów. Przyznaj autorko, że ciąża to była twoja inicjatywa i gdy dla świętego spokoju cię zaplodnił, to chciał syna. Córka to rozczarowanie dla ojca. Takie są fakty, ale może kiedyś ją pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takiego meza. Zycie z nim to koszmar. On jeszcze w to nie wierzy, ale jeszxze troche i strace doniego resztki uczuc, a na pewno cierpliwosc. Odbija sie to i na mnie, ale przede wszystkim na dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie udał ci się ten twój mężuś. Kopnij dziada w doopę póki nie jest za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj To prawda, że faceci wolą synów. Przyznaj autorko, że ciąża to była twoja inicjatywa i gdy dla świętego spokoju cię zaplodnił, to chciał syna. Córka to rozczarowanie dla ojca. Takie są fakty, ale może kiedyś ją pokocha xxx Co ją obchodzą jego preferencje dotyczące potomstwa? Ma się ogarnąć i przestać generować niezdrową atmosferę w domu, nieudane dzieciństwo bowiem rzutuje na całe dorosłe życie. Wyszedł z tak fetyszyzowaną na kafe łyżeczką z domu rodzinnego to musi zakurfiać, niczego za frajer nie otrzyma. Taki los. Swoją drogą niech przeczytają te opozycjonistki w temacie "czy rodzice powinni zapewnić coś na start" mitologizujące biedę, a jak praktyka pokazuje w tym temacie: kiepskie roboty, fatalną wypłatę i frustracje wylewającą się niczym żółć z organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja, bo jak inaczej wytłumaczyc, ze taka primadonna wyszła za niedojde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy pieprzycie? To jest dorosły facet. Ma robić tak żeby ród ina czuła się przy nim dobrze i bezpiecznie. I jest od tego jak dupa od stania żeby na nią zarabiać. Jak mu robota nie pasuje to niech znajdzie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też mam takiego fochmena. Ale mam cud owny sposób. Przestałam zwracać uwagę na jego dasy. Czytam. Chodzę z dzieckiem na spacery. Jeżdżę rowerem. A raz to ja strzeliła mega Fo Ga. Kurde ale był zdezorientowany. Hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A dorosła kobita jest tylko od tego, żeby "córcia" czuła się dobrze? A o mężu to już można mówić, że wyszedł z domu w jednych gaciach i nie wniósł wkładu w rodzinę? Są takie mendy co to ludziom wypominają. Tak jakby to była wina tego człowiek, że on nic nie dostał a ktoś inny tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech się weźmie dorosły chłop za robote a nie trzeba go nianczyc jak małe dziecko. Ech... Gdzie ci mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgkksfbimvbsgjjdc
Nie da sie przemycic komus nervosolu. Kupilam kiedys to gowno i po otwarciu smrod mnie tak powalil ze wylalam wszystko. Poza tym uspokajacze bez recepty sa gowno warte przy powaznych problemach. Facet ma pewnie problemy w pracy, a w domu zamiast wsparcia roszczeniowa larwe strasznie przemeczona karmieniem kaczuszek w parku. Niech idzie do lekarza lub psychologa. Dla swojego dobra a nie zonci i curusi. Albo zamiast kombinowac z nervosolem zadus go poduszka w nocy. Nikt ci juz wtedy humoru psuc nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
A ja Cię rozumiem :-) To taki typ człowieka, wiecznie niezadowolony, z wykrzywioną gębą. Ma pewnie wielkie aspiracje, wielkie ego a tak naprawdę to zwykły nieudacznik bojący się zmian. Takie rzeczy to kwestia genów. To prawda, że dziecko chłonie jak gąbka emocje rodziców i on jako ojciec powinien dbać o miłą atmosferę w domu. Nic nie zmienisz, będzie coraz gorzej. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko syn może tu coś zmienić...inaczej znajdzie taką, która da mu syna i będziesz miała spokój w domu, tylko ty i CÓRCIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie prowo, to sposób w jaki autorka wypowiada się o nim jest pełen pogardy. Facet może ma problemy i należy mu pomóc, a nie pluć na niego w internecie. Jesteście małżeństwem, powinniście się wspierać. Może jemu potrzebna jest pomoc? Twoje podejście jest żenujące. A jeżeli tak Ci strasznie z nim źle to odejdź od niego. Skoro jesteś taka niezależna, a on taki beznadziejny to nie rozumiem po co jeszcze się męczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana 345 dziś A ja Cię rozumiem usmiech.gif To taki typ człowieka, wiecznie niezadowolony, z wykrzywioną gębą. Ma pewnie wielkie aspiracje, wielkie ego a tak naprawdę to zwykły nieudacznik bojący się zmian. Takie rzeczy to kwestia genów. To prawda, że dziecko chłonie jak gąbka emocje rodziców i on jako ojciec powinien dbać o miłą atmosferę w domu. Nic nie zmienisz, będzie coraz gorzej. .. xxx To jak sobie radzicie z negatywną pulą genową męża? Przecież go nie zastrzeli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak wsparcie w najbliższej osobie. Wyobraź sobie autorko, że Ty masz jakiś duży problem. Jesteś przemęczona a problemy ciągle się piętrzą. Widzisz najbliższą Ci osobę, zadowoloną i zrelaksowaną, która każe Ci udawać, że jest wszystko OK, żebyś nie psuła atmosfery w domu. Ty zamiast dać wsparcie, gardzisz mężem, a jedyne na czym Ci zależy to "córcia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to po co za niego wychodziła skoro uważa, że to taki nieudacznik? Co nagle z dnia na dzień tak zaczął się zachowywać? A jeżeli rzeczywiście tak to tym bardziej należy się zastanowić skąd to się wzięło i spróbować pomóc. Może facet ma chroniczny stres w pracy? To wykańcza. I łatwo się mówi - niech zmieni jak mu źle. Czasem człowiek wpada w taką matnie, że nie potrafi się z niej wyrwać. Od tego są najbliżsi żeby pomóc, zmotywować, pokazać coś z boku i doradzić. A on wraca do domu i widzi tylko niechęć i pretensje. A żona zamiast pogadać to siedzi w necie i na niego nadaje. Ja go nie bronię,jeśli faktycznie jest do niczego to się należy rozstać. Ale takie plucie na najblizszych na anonimowym forum jest obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie poszła karmić kaczki. Takie karmienie kaczek dzień w dzień też może być wykańczające. Ten mąż powinien docenić jaką ma wspaniałą żonę. Bez niej kaczki by umarły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo siedzi z córcią u psychologa, bo tatuś miał zły humor i córcia się zestresowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłop to ma być chłop a nie troki od kaleson.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zostaw tego faceta . On sie nie zmieni to jest taki typ z wiecznie wykrzywiona gęba . Za swoje problemy będzie obwiniał wszystkich tylko nie siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie trzeba córcię na terapię zapisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś :-D To straszne. Cudowny nastrój mamuni i córuni, został zrujnowany przez problemy w pracy ojca. No ja bym naprawdę kopnęła go dupę i pogoniła z domu. Jak on w ogóle śmie mieć problemy w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi pracować, gdyż goły i wesoły został wypuszczony w świat przez rodzinę. x wiekszosc ludzi zostaje wypuszczona w swiat gola i wesola , co ty myslisz ze wszyscy dostaja od rodziny wypchane konto i kilka miszkan?? idiotka ! a skoro uwazasz ze jest takim golasem to po co za niego wychodzilas? trzeba sobie bylo szukac takiego co mu rodzinka zycie zasponsorowala ja wyszlam z domu gola , moj maz wyszedl goly a jednak dalismy rade sie dorobic , trzebabylo sie uczyc , ciezko pracowac , wyrabiac sobie charakter , zmieniac prace na lepsza, ale udalo sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:43 a jak myślisz, dlaczego za niego wyszła? Brzuch, dzieciak w drodze, to mamusia z tatusiem czym prędzej wypchnęli córcię do ołtarza, bo co ludzie powiedzo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ma wieksze czy mniejsze stresy w pracy. Pensja jest oplata wlasnie rowniez za te stresy i za rozwiazywanie problemow zawodowych. Nie rozczulajcie sie nad soba. Bez stresu pracuje jedynie prymityw, fizycznie, kopiac lopata row od plotu do godziny trzeciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×