Zazdrosc

Witam od dwoch lat jestem w zwiazku.Poznalismy sie w pracy,zaczelismy sie widywac,wspolnie wychodzicc itp.Po paru tygodniach zatrudnili nowa pracownice,i wtedy juz moj facet zaczal ja komplementowac,stracil jakby zainteresowanie mna,kiedy widzialam jak z nia rozmawia czerwienil sie.Stwierdzil ze go denerwuje jak wszyscy sie na nia gapia.Jednak z jej strony nie bylo takiego zainteresowania.Ja interesowal ktos inny.Wybuchla mala afera z tego powodu poniewaz ona pracowala ze swoim facetem,a spodo al jej sie mezczyzna zonaty . Stwierdzil gdy pytalam ze ona jest nienormalna i go nie interesuje.Potem ja zmienilam prace,ona po aferze wyjechala,jest nadal ze swoim.Tylko ja ciagle mam w glowie to wszystko,moj facet twierdzi ze go denerwuje gdy wracam do tematu,bo twierdzi ze nic takiego nie mialo miejsca a ,,mnie to boli,i mu nie ufam.Sama nie wiem ,juz kiedys komplementiwal jedna pracownice,ktora do dzis mu sie podoba,, co myslicie?