Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przestalam reagowac na atrakcyjnych ludzi

Polecane posty

Gość gość

Pamietam,ze czesto bylam ignorowana w mlodym wieku przez rowiesnikow, o zakochaniu moglam pomarzyc, nawet takie relacje na sile nie przetrwaly... Z rodzicami tez srednio sie dogadywalam, mialam tyle stresu ze hej. Dzis w wieku 20 paru lat z uczuciowej romantycznej dziewczyny stalam sie zimna jak glaz.Nie chce tego...patrze na innych jak na miecho bez uczuc i rozumu.Uwazam wiekszosc za debili itd.Manipuluje swiadomie i wykorzystuje.Nie mam wyrzutow nawet po doprowadzeniu do smierci 2 osob. A jak spotykam kogos atrakcyjnego to mam to w d.** Inni sie zachwycaja,zakoc***a a ja?NIC. Jak ja nie jestem atrakcyjna dla innych to po co zachwycac sie innymi? To nie jest na zlosc, samo przyszlo.Z jednej str dobrze mi z tym a z drugiej czuje ze cos mnie uwiera,chcialabym zyc normalnie i byc szczesliwa.Moze wiecie co mi dolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.Nie mam wyrzutow nawet po doprowadzeniu do smierci 2 osob. x spoko, ja mam jeszcze resztki tych sukinsynów w lodówce i też mi serce nie drgnęło. mam udko stryjka, łopatkę takiej dzxiewczyny z liceum, co mnie wyśmiewała przed klasą i ozorki wszystkich nauczycieli z gimnazjum od przedmiotów ścisłych, psia ich mać., skusisz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiejesz sie broken a ja powaznie mowie.wlasnie nie bylam wysmiewana.moze czasem ktos mi dokuczal ale nie bylam kozlem ofiarnym tylko bylam OLEWANA i to jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem atrakcyjny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam. Przestałam reagować na facetów ogólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, taaa 20 latki zamienily sie w 60 ciolatki. Nie reaguja na bodzce, menopauza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co jest ale mowie prawde,czuje obojetnosc tak jakby to bylo powietrze czy drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz zaburzenia emocjonalne, depersonalizacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech Bóg się nad Tobą ulituje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zło i patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes bardzo nieszczeliwa osoba z tego co piszesz Przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do smierci:( to co ty zrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja interesuje się innymi kobietami. Poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 23 lata i mam to samo. Tez mezczyzni sa dla mnie takim mięchem bez rozumu i nie widze w nich uczuc. Chcialabym sie zakochac, ale nie umiem. Patrze w oczy i nie widze osoby, widze po prostu nie wiem, teczowke, zrenice, bialko i tyle. Czuje straszna obojetnosc. Ja manipuluje, ale mnie to nie satysfakcjonuje, nieraz nie robie tego celowo tylko raczej zeby ktos sie ode mnie odczepil i zrazil do mnie. Wizja samotnego zycia nie jest dla mnie straszna, od zawsze bylam samotna i nie wiem co to znaczy nie byc samotna. Znam to dobrze i tylko tak umiem zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jakby to bylo powietrze czy drzewo tak. Jak to jest miec uczucia, jak to jest kochac, nie mam pojecia. Ja chyba strasznie wszystko upchnelam w sobie, calkiem sie zamknelam, tak ze nawet nie wiem co ja czuje. Jedynie obojetnosc, znuzenie i pewien smutek z tego powodu. Mozliwe, ze gdybym sie odblokowala w jakis sposob to zaczelabym czuc, ale po co wlasciwie? Zeby ktos mnie w d**e kopnal? Etam, nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważasz, że bycie olewanym jest gorsze niż bycie pośmiewiskiem rówieśników? Nawet nie wiesz w jakim jesteś błędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:23 Jedno występuje w parze z drugim :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie. Jako dzieciak borykałem się z dużą nadwagą - nie była to otyłość, ale zawsze byłem dużo wyższy i większy od przeciętnych dzieci. Jak nie było z kogo się śmiać, to zawsze byłem ja, jak ktoś chciał sie fizycznie wyżyć, to zawsze byłem ja, w końcu największy więc będzie wyzwanie. Całą podstawówkę się z tym męczyłem. Nawet nie wiesz ile bym dał aby choć na chwilę dali mi spokój, aby choć przez chwilę mieli inny obiekt drwin. Dodatkowe wyzywanie od znajd, w sytuacji bycia adoptowanym, również mi nie pomagała. Więc wierz mi, to nie jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale aby nie było tak tragicznie, lata mijały, z krągłości wyrosłem, obecnie jestem wysokim i przystojnym facetem, skończyłem studia, mam dobrą pracę. Obecnie moi dawni prześmiewczy zabiegają o moje towarzystwo. Jak ja nimi wszystkimi gardzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie ignorowanym to jak bycie martwym, twoja smierc nie zrobi roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bycie wyzywanym tzn ze budzisz emocje i w druga strone mozesz byc podziwiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nie jesteś podziwiany jak się z ciebie śmieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×