Tak szczerze to macie jakies oszczednosci

14:42 dla urzedu skarbowego tez nie. :D

Mnie ci hakerzy mogą w pipke cmoknac. Kasę mam tak schowana,że nawet przy wlamie nie znajdą. Mogą szukać i tydzień jak będą chcieli.

Wiecie co, mój mąż całą młodość przejechał na kredycie studenckim, kredycie na samochód, połowę elektroniki kupił na raty, a jeszcze potem za pożyczkę z socjalnego funduszu zakładowego wyremontował sobie mieszkanie. Gdy go poznałam, miał 30 lat i wszystko miał pospłacane plus odłożył 20tys. Nigdy nie bałam się o nasze bezp.finansowe i niczego nam nie brakuje. Mieszkamy w pięknie urządzonym mieszkaniu. Jeśli dla was kredyty wykluczają posiadanie oszczędności, albo brak kredytów oznacza zaradność, to puknijcie się w głowę!!

Tylko biedaki i mameje zyciowe musza brac kredyty, bo nie maja swoich pieniedzy! :D

Jak się ma dobry, popłatny, techniczny zawód, to wszystkie kredyty z czasów kiedy "się dorabiałeś" odrobisz z nawiązką i mówię to na przykładzie swojego męża. On z domu na studia naprawdę nic nie dostał i zaczynał na minusie, a wypłynął tak, że to on by teraz mógł ludziom pożyczać na kilka lat. A jak się siedzi pod kapciem u mamusi i nie ma zdolności kredytowej, to wiadomo, że się będzie na nie pyskować:D

gość dziś Nie radzę się wam chwalic na forum ile macie oszczędności bo w necie dla hakerów nie jesteście anonimowi oczko.gif x A skąd haker będzie wiedział skoro działam na cudzym kompie z proxy?

za mam 114zł.

14:57 racjonalizuj sobie dalej biedoto. :D

Ja mam 12,55 zł mam nadzieję, że skarbówka mnie nie dopadnie

jakies 1500zl

Biedoto to mow do siebie , a ja nic sobie racjonalizować nie musze, bo mam z tym człowiekiem wspolnosc majatkowa i wiem co do zlotowki ile zarabia:p