Uwazacie sie za dobrych ludzi?

Uwazacie sie za dobrych ludzi?

dawniej tak,teraz ta dobroc jest duzo mniejsza.

gość dziś tzn?

Staram się i chcę być dobra, chociaż nie zawsze mi wychodzi

tzn.duzo zlego mnie spotkalo i nie ufam juz praktycznie nikomu.

Staram się być dobry. Jak mam trochę wolnego czasu to czasami idę jako wolontariusz by pomóc osobom niepełnosprawnym. Chcę dać takim ludziom trochę wsparcia. Zawsze w taki sposób coś otrzymają .

Mam niepelnosprawne dziecko,jeszcze nikt mi nie pomogl,nie wierze w ten cały wolontariat,tolerancje,akceptacje itp,nie jestem dobra,jesli po kilku latach nie potrafie nic przebaczyc,jesli nie uslysze zwyklego przepraszam i nie ufam nikomu,jestem czujna i z dala od ludzi,twardo stapam po ziemi,pilnuje swego,jesli cokolwiek komus dam,nigdy nie dowie sie,ze to odemnie,nie dam sie zdeptac,ale nikogo nie ponizam

Można temu pytaniu zarzucić wewnętrzną sprzeczność. Człowiek w całej swojej mądrości, inteligencji, zaradności, wydaje się być jednym, z najbardziej beztroskich w swoim bestialstwie szkodnikiem tej planety, więc co znaczy być dobrym człowiekiem? Być dobrym w tym co człowiek robi najlepiej? Niszczy wszystko wkoło? Natomiast odpowiadając zgodnie z przypuszczalną intencją pytania, nie ma z natury dobrych ludzi. Każdy ma zarówno pierwiastek dobra jak i pierwiastek zła, lepsze pytanie to: czy często bywacie dobrymi ludźmi?

Zadaj sobie pytanie,czym jest dobro,bo nadgorliwosc,gorsza jest od faszyzmu!ja nie wiem,czym jest dobro,chyba nie cierpieniem dla samego siebie,wiec nie chcę byc dobra

staram sie byc dobra , staram sie nie oceniac ludzi , traktowac jak sama chcialabym byc traktowana ale tez nie pozwalam sobie na to aby mnie zle traktowano nikogo nie okradlam , nigdy niczego dla siebie nie osiagnelam na krzywdzie innego czlowieka , pomagam jak ktos potrzebuje, poprosi

Nie jestem dobrym człowiekiem, ale jestem nieszkodliwa. Jestem małostkowa, zazdrosna, mściwa, bardzo łatwo i chętnie oceniam innych, lubię obgadywać innych, zdążyło mi się komuś czegoś nie oddać, czyli na dobrą sprawę przywłaszczyć (np. Książkę)., bywam fałszywa, rzadko mówię co naprawdę myślę, zawsze się w ten sposób asekuruje przed konfrontacja, bywam konfliktowa, miewam o sobie zbyt wysokie mniemanie, nie szanuje niektórych ludzi, nie mam cierpliwości dla dzieci, nie rusza mnie krzywda zwierząt, nie bywam bezinteresowna, nawet jeśli chodzi o znajomosci, zdążyło mi się zrobić świństwa, które źle o mnie świadczyły, na szczęście pozostały tajemnicą. Jednocześnie mam świadomość granic i czuję lęk przed konsekwencjami złych czynów, więc w porę się hamuje i tak ogólnie jestem nieszkodliwa. I nie ufam ludziom, którzy twierdzą że są dobrymi ludźmi, bo tacy potrafią najbardziej zaskoczyć i zawieść. Po tych "złych" można się wszystkiego spodziewać i jakoś ich wpadki tak nie rażą.

18,03 ja tez jestem podobna co ciebie :D chociaż wydaje mi się ze jestem jeszcze gorsza.

18:03 nic dodac nic ujac