Jakie rozrywki dla 1 miesięcznego dziecka?

Moja córka b. mało śpi - w dzień ok 2-3 godz jakby zebrać wszystkie drzemki do kupy a w nocy ciągiem 10h. Chyba taki typ? W każdym bądź razie zastanawiam się jakie rozrywki mogłabym jej zapewnić w dzień. Noszę ją na rękach ale wiadomo nie mogę tego robić cały czas bo mnie kręgosłup boli. Mówię do niej, pokazuję karty kontrastowe, leży na brzuszku, puszczam muzykę ale to wszystko zajmuje mało czasu a dalej nie mam pomysłów...Jak tak siedzi na bujaczku sama a ja coś robię to mam wrażenie, że czuje się opuszczona i jej smutno. A może to tylko moje wrażenie? Co jeszcze mogłabym robić?

Dużo spacerować. Moja córeczka najbardziej lubi patrzeć na liście drzew. I w ogóle takiego maluszka nie trzeba cały czas zabawiać. Niech ma trochę spokoju. :)

Zgadzam się, dziecko dopiero miesiąc temu opuściło macicę, w której nie robiło nic nadzwyczajnego :D Jeśli lubi leżenie w bujaczku czy na macie to narazie mu to wystarczy. Przecież i tak wszystko jest dla niego nowe. Ja polecam dużo przytulania, noszenia (np chusta), bujania (np bujaki czy huśtawka) i biały szum w celu uspokojenia jak ma gorszy humor tak żeby póki co łagodnie przestawił się i przyzwyczaił do świata który go otacza. Takie bombardowanie atrakcjami może więcej zaszkodzić niż pomóc.

Możesz tańczyć wlacz głośno muzykę (koniecznie disco polo dzieciaki to uwielbiają) i koniecznie ubierz jakieś kolorowe ciuchy ;-) rob to przy oknie, żeby było dobre światło i żeby sąsiedzi widzieli ze masz coś z deklem.

Moja w bujaczku leżała dłuuugo, ja robiłam pranie, gotowałam, wszystko, nad bujaczkiem zawieszone jakieś miśki, bujaczek przodem na cały dom i widziała mnie. Nie uważam, żebyś musiała jej w tym wieku jakieś wyszukane rozrywki wymyślać. Nie jest opuszczona bo widzi i słyszy ciebie. Moja w bujaczku przeleżała długo, teraz ma 3lata i jest żywa, radosna i bardzo związana z nami, więc jej to nie zaszkodziło.

Miesięczne dziecko potrzebuje jedzenia, picia, czystej pupy, odpowiedniej temperatury i bliskości. Ciągłe noszenie na rękach to nie jest dobry pomysł. Daj dziecku odpocząć. Teraz jak ciepło można być dużo na powietrzu. Szelest liści w parku i ich poruszanie gdy prześwituje przez nie słońce, to dla takiego maluszka hiper zabawa. Chyba dałaś się wkręcić w te teorie o ciągłej stymulacji i wypełniania dziecku czasu.

hahahahahahaha o losie ale sie usmialam , autorko stan na rekach i zaklaskaj uszami , moze to jakos corke rozerwie haha a tak na serio to daj temu dziecku spokoj idiotko ! meczysz to dziecko tym wiecznym noszeniem na rekach i napiertalaniem muzyki

daje jej do łóżeczka chłopczyka niech sie uczą bawić swoim ciałem już od narodzin, bo nam polakom potrzebne jest młode społeczeństwo

Poćwicz z nią trochę - na YouTube znajdziesz ćwiczenia na symetrię ciała. Uważam, że każde dziecko powinno ćwiczyć, szczególnie, że nie zajmie ci to dużo czasu, a jest atrakcyjne dla dziecka i pożyteczne. Połóż ją na swoich kolanach, śpiewaj, wystukuj rytm, rozmawiaj, wygłupiaj się. Przewracaj na brzuszek na swoich kolanach (ręce niech swobodnie zwisają za Twoimi udami) i masuj jej plecki - to jest łatwiejsza pozycja dla dziecka niż układanie na brzusku na podłodze. W ogóle rób jej masaże (delikatne) z użyciem oliwki - będzie w siódmym niebie :). Na rękach nie noś często, a jak już nosisz, noś na ręce i masuj jej plecki. Dzieci lubią też obroty, ale nie wiem dokładnie ile tygodni ma Twoje dziecko. Ja zainwestowałam także w matę edukacyjną Bright Starts i jestem bardzo zadowolona. No i tak jak piszą wyżej dziewczyny - te wszystkie atrakcje nie są najważniejsze, to tylko ułamek dnia. Ja dbam o to by nie przestymulować dziecka: chodzę na spacery, puszczam spokojną muzykę, nie używam zabawek z wibracją, daję odetchnąć od siebie, ale zawsze jestem gdzieś niedaleko - mówię do niej, jak wydaje dźwięki.

A i jeszcze czytam książki - prawie od razu zasypia, a ja mam czas na lekturę.

- zmiana pieluchy - dokarmianie cyckiem. Więcej scenariuszy "zabawy" dla takiego malucha nie wymyślisz i tak niewiele ogarnia ze świata.

do 12:19 Hahahaha :D Madka wariadka, masaże oliwką ciałka, hahahah :D popłakałam się :D

12:35 Jeżeli obrażanie sprawia ci przyjemność, to gratuluję szczęśliwego żywota. Pozdro :)