Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochalyscie sie kiedys w faceci ktory na pierwszy rzut oka nie byl wasz typ?

Polecane posty

Gość gość

czym was zauroczul co was do niego przekonalo?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż. Zanim zostaliśmy parą znaliśmy się 5 lat. Jakby mi ktoś wcześniej powiedział, że może mnie coś łączyć z tym człowiekiem to bym go wysmiala. Wychodzi na to, że wcale go nie znałam dopiero przy bliższym poznaniu wyszło, że to super facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest Azazi Pazazzu przekonał mnie zebami xDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jaki jest, dlugo razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takich historii z cyklu "na początku mój mąż w ogóle mi się nie podobał..." jest cała masa, no ale głupie kobiety są tak niepoważne, że dają kosza każdemu facetowi, który przy zapraszaniu na randkę ich nie pociąga bo sądzą, że są wróżkami i wiedzą jak będzie później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:27 Tak, teraz. Niestety nic z tego nie będzie, nie wiem nawet czy go jeszcze zobaczę. Jest taki kochany i słodki aż chciałabym go przytulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet moze nie byc za przystojny, ale moze miec fajna osobowosc, moze byc fajnym facetem, to przyciaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj mąz kompletnie nie w moim typie ale po blizszym poznaniu co trwała 2 lata w robocie wzięło nie zobaczyłam jaki to swietny facet miałam szczescie ze i jemu sie spodobałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też mąż :-D zupełnie nie był wizualnie w moim guście... kolega z pracy... ale fajny inteligentny facet i bawi mnie już 15 lat :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak, ale po "zakochaniu" wciąż mi się nie podobali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż. A w sypialni zaczęło być wspaniale dopiero po dwóch latach małżeństwa, kiedy on nauczył się co ja lubię, a ja zgadłam wreszcie co on lubi ( mój mąż jest nieśmiały). Jesteśmy w bardzo szczęśliwym związku. A jak sobie tylko przypomnę któregoś z moich byłych, z którymi czułam " chemię" od początku, to aż mi ciary przechodzą po plecach, te nieprzyjemne. Dzięki Bogu dobrze wybrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, niestety za późno, gość się znudził staraniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Przy pierwszym spotkaniu pomyślałam, ze zupełnie nie mój typ/ Ale było bardzo fajnie na spotkaniu i chętnie przystałam na kolejne. Na kolejnym pomyślałam ale fajny. A na jeszcze kolejnym zaczęłam wpadać po uszy i tak zostaliśmy parą. Niestety po paru latach sie rozeszliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak :) Wcześniej koleżanka próbowała zorientować się czy mi się podoba ów facet ( znałam go z widzenia). Od razu uprzedziłam ja ,że nie jest moim typie, nawet więcej nie podobał mi się ogóle ! Poznaliśmy się na imprezie 2 miesiące później. Podszedł do mnie , przedstawił się i przepadałam jak śliwka w kompot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdej się podobam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak :) Świetny facet, warto było się zaangażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.38 - narcyzie nie istnieją osoby, które podobają się wszystkim, nawet ci wzorcowo i stereotypowo najprzystojniejsi , są paskudni dla niektórych kobiet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to swięta prawda bo nie to co zwierzchu tylko wsrodku a w nie ktorych to tylko zgnilizna mimo gęby ja z żurnala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nawet z wierzchu taka uroda bywa, że odpycha, bez względu na środek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak moj narzeczony w ogole nie podobal mi sie fizycznie... byl kiepsko ubrany, kiepsko ostrzyzony i mial klopoty w pracy. Szczerze mowiac umowilam sie z nim tylko dlatego bo nie mialam kompletnie zadnych planow na Piatkowy wieczor. Swietnie sie z nim rozmawialo, klopty w pracy sie skonczyly, zupdatowalismy jego garderobe, poszedl do dobrego fryzjera i jakos tak sie dalej potoczylo. Nie zaluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadam na pytanie w tytule. Tak i to nie raz. Bylam samotna jak pies pomimo rodziny (w tym kilkoro rodzenstwa), to byl powod na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to kolega, którego nie brałam pod uwagę, po prostu byl kolegą. Lecz w miarę upływu czasu, blizszego poznania, częstszego kontaktu, rozmów stało sie inaczej. Tylko póki co dalej pozostaje kolega, bo kto to wie, jakie on ma odczucia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak albo niczym - sama chemia, wręcz mnie denerwował albo fajną energetyczną, magnetyczną osobowością - taką charyzmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×