Moje koleżanki zaręczają się,rodzą dzieci,a ja nigdy nie miałam chłopaka.

Cześć,mam 23 lata i coraz poważniejszy problem. Mimo że jestem w tym wieku tak się złożyło że nigdy nie miałam chłopaka 3 (no może w podstawówce ale to się nie liczy bo jedynie trzymaliśmy się za ręce) nie jestem jakaś brzydka,ot zwykła przeciętna dziewczyna,z normalnym wyglądem i pospolitą figurą. Studiuję ciekawy kierunek,lubię czytać książki, lubię zwiedzać ciekawe miejsca,lubię czasami gdzieś wyjść ale jednak lepiej czuje się w zaciszu domowym. Ostatnio od jakiegoś roku,dwóch wśród moiy koleżanek zapanował baby boom. A jak nie dzieci to zaręczyny i ślub. Z mojej starej klasy licealnej na 18 dziewczyn 7 ma już dzieci,kilka jest po ślubie (bez dzieci),ze 2 zaręczone ,reszta ma chłopaka. Faceci to samo. A ja nawet nigdy się nie całowałam ☹️ kilka razy podrywali mnie faceci ale było to niestety osiedlowi patusi albo koleś,który wyszedł z więzienia ,a aż tak zdesperowana nie jestem. Nieraz widuję brzydkie dziewczyny z chłopakiem i zastanawiam się skąd one ich wzięły. Nie chodzi o to,że są brzydkie,mogą mieć cudowny charakter ale chodzi mi o to gdzie one poznają tych facetów. W pubach zwykle wszyscy są w parach albo grupach znajomych,a podrywacze na jedną noc z klubów mnie nie interesują. Chciałabym się chociaż trochę ustatkować,chociaż mieć się do kogo przytulić. Mieszkam z mamą i dziadkami i zaczynają na mnie powoli patrzeć jak na starą pannę,że w tym wieku jeszcze nigdy nie przyprowadziłam żadnego chłopaka. Post napisałam pod wpływem emocji bo wczoraj wieczorem koleżanka,tym razem z gimnazjum dodała zdjęcie z ciążowym brzuszkiem. Zaręczyli się z chłopakiem na Swieta Bożego Narodzenia i w trakcie przygotowań do ślubu dowiedzieli się o ciąży. Trochę jej zazdroszczę tym bardziej ,że jej chłopak to super odpowiedzialny,mądry facet a mnie zaczepiają tylko typowi Alvaro na jedną noc. Gdzie można poznać fajnego,wartościowego faceta?

Na cholerę ci dzieci? To byłby twój najgorszy błąd w życiu no chyba że lubisz nie spać tygodniami i słuchać ciągłego wycia

masz gg?

Jeśli jedynym argumentem kobiet żeby nie mieć dzieci jest to że nie mogą spać to współczuję egoizmu głupoty i wygodnictwa, taka baba to leń śmierdzący i tyle

Wszędzie można poznać ;) ja swojego poznałam w bibliotece :D strasznie zaciekawiła mnie okładka książki którą miał w ręce. Nie jesteśmy jakimiś molami książkowymi ale poznaliśmy się właśnie tam

Ja to samo,zaczyna mnie to martwić. Mam 25 lat i ostatniego chłopaka miałam w 2 klasie LO. Od tej pory jestem dla nich niewidzialna. Miałam że to przez wygląd więc zrzuciłam 10 kg,zmieniłam fryzurę i dalej nic :(

Mam to samo, a mam 41 lat. Niektóre już nawet babciami pomału zostają a ja ciągle sama.

Jeżeli nie jesteś brzydka to zakładasz profil np. na edarling i w mig poznasz tuzin fajnych facetów, i o ile nie będziesz miała wygórowanych wymagań np. odnośnie wyglądu czy tego, że musisz czuć motyle w brzuchu, to na 100% kogoś sobie znajdziesz. Facetów typu nice guys finish last, jest całą masa.

Dziewczyno, wiem latwo komus tak pisac/mowic, ale jeszcze jestes mloda... ale ja w twoim wieku mialam podobnie... pragnelam milosci, przez co zrobilam pare glupstw tzn za bardzo okazywalam chlopakom pewnym ze mi zalezy na nich to mnie jeden sprytnie na winko do pubu wzial, gadka, fajnie milo, I mnie idiotke do lozka prawie zaciagnal :( mialam 21 lata, dziewica jeszcze bylam. na szczescie opamietalam sie w pore tzn juz tlyko w matjkach ale zaczelam bardzo protestowac I na szczescie, nie wymusil tego seksu na mnie , zrozumial I na autobus nocny zaprowadzil bo nie chcialam spac u niego - pewnie by znowu probowal... (I potem oczywiscie mnie potem olal). ale kaca moralnego mialam bardzo dlugo. no ale coz, mialam potem chlopaka z ktorym bylam az 7 tygodni, zostawil mnie dla innej (w moich oczach duzo ladniejsza ale kolezanki mowily, ze przecietna, coz). ja z dolem plakalam tygodniami. w sumie to poszlam do niego (akademik ten sam ale inne pietra na szczescie) oddac mu tshirt z zespolem ktory mu kupil, wzielam ze soba nozyczk ii na jego oczach przy jego kolegach z pokoju (dziewcyzny nie bylo0 pocielam to I mu w twarz rzucilam ;) w sumei glupie bardzo I niedojrzale, pewnie mial satysfajce jakas ... ech. jak miala 22 I pol to poznalam TEGO. tylko najpierw wcale nie myslalam ze to TEN. a gdzie? pociag. jechal tez do domu, z tego samego miasta I ta sama uczelani co ja, tylko on jechal dalej I mial przesiadke tam gdzie ja wysiadalam. dossiadl sie do mnie w zatloczonym pociagu, zagadal o ksiazke jaka czytam ze juz ja czytal I ze zazdrosci, ze calosc dopiero przede mna. gadalismy co nieco. jak wysiadalam to chcial numer tel. dostal. tydzien pozniej spotkanie, kawa museum, spacer. po 2 miesiacach bylismy razem. I nadal razem, ja mam teraz 34 lata on 35. mamy 5 letnie dziecko, mieskamy I pracujemy w Rotterdamie. NIE SZUKAJ NA SILE BO TO WIDAC I ODSTARSZA FACETOW A PRZYCIAGA POSZUKIWACZY PRZYGOD

"nie szukaj na siłę bo to widać..." Zgodzę się w 100%. Poczekaj na miłość,ona przyjdzie. A co do portali randkowych to nie wiem czy dobrze dziewczynie radzicie bo na takim tinderze to połowa szuka tylko do seksu. Co nie znaczy że nie trafi na fajnego faceta. Jeżeli masz odwagę to może faktycznie spróbuj przez net. Ale przygotuj się,że mogą Cię spotkać rozczarowania.

dziś "Zgodzę się w 100%. Poczekaj na miłość,ona przyjdzie. " To może poczekaj na pracę, ona sama przyjdzie :-D "A co do portali randkowych to nie wiem czy dobrze dziewczynie radzicie bo na takim tinderze to połowa szuka tylko do seksu." Jak się kontaktuje tylko z ciachami to nie ma się co dziwić.

11.55 a wiesz, ile par poznalo się przypadkowo? Mnóstwo. To co, sugerujesz żeby szukala na sile? To jednak co innego niż szukanie pracy, nie porownuj.

dziś "ile par poznalo się przypadkowo? Mnóstwo. To co, sugerujesz żeby szukala na sile?" A co to znaczy szukać kogoś na siłę? Czy jak podchodzę do dziewczyny i zapraszam ją na kawę w celu jej poznania, to szukam na siłę? "To jednak co innego niż szukanie pracy, nie porownuj." I wiesz ile ludzie dostało robotę przypadkowo? Mnóstwo.

Podchodzenie na ulicy czy tramwaju, autobusie do nieznanej dziewczyny i zapraszanie jej na kawę w celu jej poznania jest ewidentnym szukaniem kobiety na siłę. Ten kto to robi ,czyni z siebie namolnego desperata, a czasami stalkera. Byłem kiedyś świadkiem takiej sytuacji w tramwaju. Facet tak osaczył pewną dziewczynę, że ta już chciała wołać Policję. On usilnie chciał ją odprowadzić do domu i nie obchodziło go to, że ona cały czas powtarzała, że ma chłopaka i żeby dał jej on spokój.

No i glupia do czego ci sie spieszy ?

Nie szukaj na-pewno w internecie bo tam same smieci odpadki takich ktorych zadna niechce.Ciezko poznac dobry towar bo tego jakosciowo jest bardzo malo to jak z warzywami na straganie jak sie spoznisz zostaja same resztki wybrakowane elementy. Najlepiej to poznac kogos w szkole pracy. ja mam 35lat i mnie tez przez cale zycie zaden nie podrywal mimo ze mi mowia ze jestem ladna ale co z tego tutaj chodzi o osobowosc. Meza poznalam przez internet to bylo na sile bo zaden mnie niechcial zaden sie nie zakochiwal i zaden nie byl mna zainteresowany. w tamtym roku byl slub a w tym roku rozwod mam dziecko dwumiesieczne.

dziś No cóż... ograniczeni ludzie mają już takie zdanie jak Ty i nic ich nie zmieni. Konserwa pozostanie konserwą, a życie pokazuje swoje czyli to, że całą masa ludzi poznała się na ulicy i się pobrali, cała masa ludzi poznała się przez internet i skończyło się ślubem.

12.30 noi widzisz w co się wpakowalas... Ślub z desperacji, bez miłości, to wiadomo bylo ze się rozleci chyba ze jesteś masochistka i tkwilabys latami w czyms co Cię nie uszczęśliwia. A teraz, jako samotna mamusia, trudniej będzie poznać nowego faceta niż gdybyś nie miała zobowiązań. Co Tobą kierowało ze zdecydowałas się na slub? Presja otoczenia? Juz lepiej jakbyscie sie rozstali jako nieformalny związek

dziś "Meza poznalam przez internet to bylo na sile bo zaden mnie niechcial zaden sie nie zakochiwal i zaden nie byl mna zainteresowany. w tamtym roku byl slub a w tym roku rozwod mam dziecko dwumiesieczne." No tak, bo ludzie, którzy nie poznali się przez internet się nie rozwodzą :-D Matko, gdzie się tacy ograniczeni ludzie rodzą co nie widzą niczego co znajduje się poza czubkiem ich nosa :-D

Mój wypatrzyl mnie w kościele :)

12;46Przez internet to jest strzal w ciemno bo nie widzisz tej osoby i malo spotykalismy sie na zywo a gdy widzisz osobe na zywo to co innego wiec mniejsze prawdopodobienstwo rozstania. U mnie w pracy wszystkie kolezanki pobraly chlopakow z pracy i z nimi zaciazaly a mnie zaden niechcial pozostal mi internet i wpakowalam sie w wielkie glowno. Choc sa wyjatki co poznali sie przez net i zyja razem ale to policzyc na palcach jednej reki.

12;44 Niechcialam zyc bez slubu tym bardziej ze jestem osoba wierzaca a co mnie obchodza inni ze zyja bez slubu ja to jestem ja kazdy tak sie teraz nauczyl zyc w nieformalnym zwiazku bo jedna i druga strona bardziej sie wtedy stara bo wie ze w kazdej chwili moze spakowac manele i powiedziec nara bez zadnych sadow. Ja bylam z moim mezem malzenstwem tylko na papierach i na zdjeciu bo krotko po slubie zaraz wniosl o rozwod i po rozwodzie kazal mi przyjsc spowrotem a to byla by juz glupota.Zreszta moja historia nadaje sie do gazety historia z zycia wziete.

dziś "Przez internet to jest strzal w ciemno bo nie widzisz tej osoby i malo spotykalismy sie na zywo a gdy widzisz osobe na zywo to co innego wiec mniejsze prawdopodobienstwo rozstania" Znam wiele par, większość z tych, którzy znaleźli się przez internet są jeszcze razem, a ci, którzy poznali się np. w pracy już dawno są po zdradach i rozstaniach. Coś więc kiepsko z tą Twoją teorią.

13.02 nie zgodzę się,3 małżeństwa z moich znajomych poznali się przez internet i są razem już sporo czasu. Jedno przez Facebooka,drudzy Tindera,a 3 na jakimś forum. Plus jeszcze jedni też z Facebooka byli razem kilka lat i mają dziecko ale już się rozstali. W tych czasach coraz więcej osób się tak poznaje i będzie poznawać.

12;44Wiem ze gdybym niemiala tego dziecka zawsze jest latwiej kogos poznac nowego bo faceci niechca obcych genow wychowywac a kierowal mna moj wiek ze mam tyle lat ze nie-jestem mlodka a chce miec meza dziecko a z biegiem czasu coraz gorzej ze wszystkim.Prawda taka ze w kazdym wieku idzie kogos poznac ale nie zamierzalam rodzic w wieku 40lat lub po 40 a kolezanka mi powiedziala teraz ty musisz sobie kogos znalez kiedy chcesz zeby dziecko mowilo do ciebie babciu?

13;07 13;08 Wiec najwyraźniej trzeba miec szczęście w milosci I tyle a to jak sie ludzie poznaja to najmniej istotne. dobra wiecej nie pisze z wami bo zaraz sie pokłócimy Jak sie nie ma szczescia w milosci to jak walka z wiatrakami a no ba

12;46Dla twojej informacji to teraz jest rozwod za rozwodem bo ludzie kloca sie o bzdury wystarczy ze komus cos sie nie spodoba zaraz rozwod bo tacy teraz sie porobili ludzie.Wiec nic dziwnego ze tak ciezko o kogos wartosciowego co druga osoba jest po rozwodzie to chyba jakos świadczy o ludziach.Mozecie miec inne zdanie ja wioem swoje

dziś "Wiec najwyraźniej trzeba miec szczęście w milosci I tyle" Nie, trzeba wiązać się tylko z osobami będącymi świetnym materiałem na partnera i rodzica, a inne cechy jak pociąg fizyczny powinny być cechami drugoplanowymi.

dziś "Wiec nic dziwnego ze tak ciezko o kogos wartosciowego co druga osoba jest po rozwodzie to chyba jakos świadczy o ludziach." Nie, to świadczy o tym, że wiązanie się z kimś przede wszystkim dlatego, że pociąga fizycznie skutkuje związaniem się z osobą o niewłaściwym charakterze, wskazuje na to choćby fakt, że ludzie, którzy czekają z seksem do ślubu są statystycznie szczęśliwsi, a jak ktoś jest w stanie czekać z seksem do ślubu to pewnie seks nie jest dla niego najważniejszy.

13;35 Jak tak srasz mądrościami sie wysrawasz tekstami to znajdz tej autorce takie miejsce gdzie pozna swetny materiał na męża i ojca takich miejsc jest niewiele chyba ze pielgrzymka przeciez nie burdel...