Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do rodzin wielodzietnych

Polecane posty

Gość gość

Czy u was pralka chodzi codziennie i posiadacie 2 zmywarki ? Pytam bo sama mam czwórkę dzieci i może to dziwnie zabrzmi ale prać trzeba codziennie, już nie mówiąc o zmywarce gdzie jedną to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ma 4- ke dzieci, zmywarka chodzi codziennie jak gotuje w domu, a nie zawsze gotuje, bo są dni, że zamawiamy catering, pralka też nie chodzi codziennie, bo wychodzę z założenia, że spodnie/spódniczkę można założyć kilka razy i nie trzeba ich prać codziennie (dzieci moje aż tak bardzo się nie brudzą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pranie tak (samej bielizny i koszulek się zbiera codziennie z pół bębna). Zmywarki nie mamy,dzieciaki staram się uczyć zmywania od razu np. szklanek, bo gdyby tego nie robiły szybko zebrałaby się wielka góra do zmywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fiu fiu, podziwiam was kobiety! Ja mam jedno dziecko, w dodatku małe a mam wrażenie że ciągle mi czasu brakuje i jestem zmęczona! Ale sama pochodzę z rodziny wielodzietnej, u nas nie było zmywarki, każdy zmywał po sobie, a do zmywania po obiedzie to się zmienialiśmy. Pralka też nie chodziła codziennie z tego co pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pralko suszarke Samsung o wiekszej pojemnosci, chodzi codziennie, zmywarke slim Ziemensa wszystko sie w niej miesci i w obu przypadkach ekonomiczne, dzieci jedza lunch cieply w szkolach , wiec po poludniu robie obiado kolacje ale nie duze ilosci zeby nie tyc niemilosiernie, uzywamy malych sniadaniowych talerzykow , przedtem tea time czyli mini lody lub ciastko ( herbatnik) z herbata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam czworo dzieci. Fakt, pralka chodzi codziennie, czasem 2x, ale zmywarki jeszcze nie posiadam i daję radę. Zmywam na bieżąco, ale też uczę dzieci, że jeśli nalewają do szklanki wodę czy sok, to potem mają pamiętać, która to ich szklanka, żeby za pół godz jak zachce się pić nie brać nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 6 dzieci. Pralka chodzi codziennie poza niedziela, czasem 2x dziennie. Zmywarka 2x dziennie. Da się ogarnąć. Mam zmywarkę i pralkę xxl i dużo sznurkow na pranie na podwórku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam z ciekawości: czego wam się tyle zbiera, że pralka musi chodzić 2x dziennie albo nawet 1x dziennie? Nawet jak 6 koszulek (4 dzieci+ja i mąż) i ew. jakieś spodnie (nie piorę codziennie spodni, dzieciom tak jeśli wybrudzą) i nawet bielizna (ja piorę oddzielnie, w wyższej temp.) to nawet pół bębna nie jest. Dodatkowo segreguję pranie wg kolorów (ciemne, jasne, kolorowe, itd) więc rzeczywiście czasem pralka chodzi 2 a nawet 3 razy dziennie ale to jest jeden dzień w tygodniu, a nie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 3 dzieci plus ja i maz. Pranie 2, 3 razy na dzien. Zmywanie 2,3 razy na dzien. Nie wspomne o suszeniu i skladaniu. Nie prasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy gdzie jestem jak jestem z dzieciakami w swoim mieszkaniu w mieście to nie mam tyle prania i zmywania Jak jestem na wsi u teściowej , gdzie są kury , kaczki i inne kwiatki s******e gdzie popadnie to mam prania od cholery .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S/r/a/j/ą ocenzurowali matko jakie delikatne to forum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2 dzieci i nie przebieramy się codziennie (oprócz tshirtów i oczywiście bielizny) a i tak piorę codziennie, rzadko zdarzają się dni bez prania, więc się zawsze zastanawiałam jak sobie radzą z praniem rodziny wielodzietne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.39 A ręczniki, pościele, koce, ewentualnie firanki i zasłony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 11.03. 6 osób w domu to nie tylko 6 koszulek :D to również 6 par skarpet, bielizna, spodnie czy legginsy, bluzy, kurtki, ręczniki, ścierki, pościel, czasem buty, do tego "robocze" ubranie męża, moje dresy do ogródka, córki strój do karate, do tańca, synów piłkarskie, co chwilę ubranka niemowlęce, bo a to się ulało, a to rzadka kupa, a to zupka wypluta.. mam pralkę z wsadem 7 kg. Ręczniki zmieniam co tydzień, pościel co 2 tygodnie a w razie potrzeby częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, mąż, 3 dzieci. Zmywarka 2, czasem 3 razy dziennie. Mam pralnie, 2 pralki, kilka wieszaków. Nastawiam codziennie te dwie pralki, jak pościel i koce to 2 x 2 pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc_12:36, Oczywiscie, ze to wszystko tez, ale tego nie piorę codziennie zasłon nie mam, firanki raz w miesiacu, posciel co 2 tygodnie, reczniki zmieniam co tydzien, ale piorę też co dwa bo z jednej zmiany nie wychodzi cała pralka. Pościel i ręczniki piorę na 60 lub 90C, przeważnie dorzucam do nich bieliznę i skarpetki. Koce mam ze dwa, raczej nie używamy. Butów nie piorę. Kurtki, bluzy, spodnie, legginsy to tak jak pisałam, nie piorę tego codziennie, a jak się wybrudzi to mamy przecież ubrania na zmianę. Ubranie do karate, stroje kąpielowe na basen - to fakt, to trzeba od razu, ale np. w piłkę synowie przeważnie grają w "normalnych" koszulkach i spodenkach, więc to piorę ze wszystkim, jak się uzbiera. Nie pracujemy w mężem fizycznie, więc nie mam roboczych ubrań, które muszę prać codziennie. W ogródku może z raz czy dwa się tak ubrudziłam, że musiałam dres wrzucić od do prania (ale też od razu nie wrzucałam do pralki, bo nie było to nie wiadomo jak uwalone, przecież nie tarzam się w tej ziemi). Poza tym mam więcej takich wygodniejszych ubrań typu dres na zmianę, więc nie ma problemu. Sortuję najczęściej kolorami, więc piorę jak się uzbiera cała pralka, a nie że pralka w 2/3 pusta. Wychodzi pranie średnio co 2 dni. Jeśli doliczyć stroje kąpielowe, bo jeździmy na basen raz w tygodniu wszyscy, to wtedy jeszcze te 4 krótkie prania w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc_11_39
Właśnie dlatego ciekawi mnie, co macie w tych praniach, że trzeba aż tak często. Bo może np. uważacie, że po każdym założeniu trzeba albo wrzucacie wszystko jak leci (tzn razem koszulki, spodnie, ręczniki, bielizna, itd.). A może te pralki są w połowie puste, ale nie chcecie, żeby leżało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przez cały tydzień używacie tych samych ręczników ? 2 tygodnie spicie w tej samej pościeli ? Fujj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja mam jedno dziecko i nie piorę pościeli co tydzień i ręczników też Pościeli nie zmieniam obsesyjnie bo codziennie się myjemy i to całe ciało a nie ręce i buzie Ty pewnie z tych co zmieniają stanik co dwa tygodnie a prysznic bierzesz raz w tygodniu dlatego cię tak obrzydziła ta pościel Zaś wyobrażam sobie jak twoja wygląda już po tygodniu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez cały dzień zwykle nas nie ma, na weekendy wyjeżdżamy, więc nie rozumiem problemu. Jakbyśmy wszyscy siedzieli w domu przez całe dnie to pewnie bym zmieniała non stop. Tylko na kafe czytam o zmienianiu ręczników i pościeli codziennie i codziennym myciu kibla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie my się też myjemy codziennie cali, często nawet 2x dziennie, szczególnie przy upałach, więc nie rozumiem po co miałabym codziennie pościel zmieniać... Poza szczególnymi okolicznościami oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pięcioro dzieci. Pralkę ur******** raz dziennie. Bieliznę zmieniamy codziennie, podobnie t-shirty i skarpetki, jednak bluzy, spodnie co dwa - trzy dni, zależnie od stanu zabrudzenia. Nie mamy zmywarki, za to mamy grafik dyżurów przy zlewie. Grafik dyżurów przy żelazku też. ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki ale nie rozumiem jak 6 osób moze przez cały tydzień używać codziennie tych samych ręczników . Dla mnie to obleśne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma swój kąpielowy ręcznik (na basen oddzielne). Jeden mam w kuchni (plus ścierka do naczyń, ale mało używana, bo zmywam w zmywarce) i w każdej łazience (mam dwie) wiszą po 2 do rąk wspólne i te zmieniam raz na tydzień. Jesteśmy w domu rano i po południu/wieczorem, w wekeendy często nie. Nie uważam, że to obleśne. Oczywiście wycieramy się po myciu, nie przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina 2+2 Pralka raz dziennie Zmywarka raz dziennie Bęben do połowy pusty. Nie lubię zalegających ubrań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może każde ma swój ręcznik? Ja np nie mam oporów przed długim używaniem tego samego ręcznika, jeżeli tylko ja z niego korzystam. Co innego jakieś ogólne. Pościel co tydzień, ale jakbym miała pokojowke, to bym zmieniała co drugi dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma swój ręcznik bynajmniej u nas tak że ja nie widzę w tym nic obleśnego Skoro Ty musisz prać swój codziennie lub wymieniać na nowy to ok , ale nie pisz że jak użyję tego samego ręcznika który codziennie susze po użyciu i on wisi na wieszaku jest tylko mój że jest obleśny :-o Wiesz ja mam kuzynkę co używa wkładki higieniczne do majtek i zmienia majtki raz w tygodniu twierdząc że nosi wkładki więc majtki są czyste a stanik zmienia raz na dwa tygodnie bo nie widzi sensu go prać . i Pewnie u takich osób pościel czy ręcznik już po jednym użyciu wygląda jak onuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie 2 osoby dorosle, dzieci 5lat, 3mce i pies. Mam trzy kosze na pranie: 1. posciel, reczniki, bielizna 1-2/dzien 2. Ubrania moje, meza, starszego syna 1/2dni 3. Ubrania dzidziusiowe 1-2/dzien Jak najmlodsze podrosnie i przestanie sikac na prawo i lewo to pewnie uda sie robic raz na dwa dni. Czasem mi brakuje miejsca zeby wieszac pranie... zwlaszcza jak wypiore posciel i reczniki. I cale mieszkanie w sznurkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 53 widać nie pracujesz to masz czas prać pościel i ręczniki co dwa dni :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×