Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miłość nie istnieje

Polecane posty

dziś "Ja kierowała się miłością i związek nadal trwa." Cieszę się Twoim szcześciem, masz jakieś 10% na szczęśliwy związek. "Nie wyobrażam sobie kochać się z kimś kogo nie kocham, byc z nim i wychowywać dzieci." Ludzie będący bogaczami nie wyobrażają sobie być szczęśliwymi jeżdżąc mazdą zamiast porsche, ale jak praktyka pokazuje, wszystkiego się można nauczyć i czerpać szczęście z tego co się ma, nawet z życia na średnim poziomie gdy straciło się majątek. "Nie ma miłości, a nienawiść według Ciebie jest czy też nie ma?" Każde uczucie, jest fikcyjne i zależy od tego czego Cię kultura nauczyła. "To, że nie odczuwalabym uczucia wstydu gdybym staneła nago na ulicy to nie znaczy że bym nie odczuwała wstydu w innej sytuacji." Odczuwałabyś gdyby Ci wpojono , że masz odczuwać, gdyby Ci wpojono, że nie masz odczuwać wstydu to byś tego nie czuła. Gdybyś urodziła się w społeczeństwie poligamicznym to byś czuła, że kochasz kilku mężczyzn bo kultura Ci wpoiła, że tak powinnaś czuć itd. "Nikt mnie nie wychował tak abym kochała mojego męża (tą konkretną osobę)." Nie, wychowano Cię w taki sposób byś czuła w określonych sytuacjach coś co nazywasz miłość (działa to tak jak placebo), nie chodzi o konkretną osobę, jak Twój partner umrze, to znajdziesz inną osobę, o której powiesz, że ją kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Jeżeli przez kochać rozumiesz to, że zależy mi bardzo na mojej dziewczynie, pragnę po prostu aby była szczęśliwa, pragnę ją wspierać zawsze i wszędzie, to jak to skomentujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja kierowała się miłością i związek nadal trwa." Cieszę się Twoim szcześciem, masz jakieś 10% na szczęśliwy związek. X 25 lat to nie tak źle- więcej życia spędziliśmy będąc w związku ze sobą, niż oddzielnie. X "jak Twój partner umrze, to znajdziesz inną osobę, o której powiesz, że ją kochasz." X Nie koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeżeli przez kochać rozumiesz to, że zależy mi bardzo na mojej dziewczynie, pragnę po prostu aby była szczęśliwa, pragnę ją wspierać zawsze i wszędzie, to jak to skomentujesz?" X Nie ważne co ja przez to rozumiem. Ty twierdzisz, że nie ma miłości - powiedziałeś swojej dziewczynie, że nie ma miłości i że jej kochasz? Czy Twoja dziewczyna mówi Ci, że Cię kocha ? - a Ty co wtedy odpowiadasz " A ja Ciebie nie kocham".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "25 lat to nie tak źle- więcej życia spędziliśmy będąc w związku ze sobą, niż oddzielnie." Cóż... więc wszystko jeszcze przed Tobą ale jesteś w garstce szczęściarzy. Jak ktoś buduje dom na terenie zalewowym to też jest szansa, że mimo wszystko go nie zaleje jak będzie miał szczęście. "Nie koniecznie." :-D Wiadomo, każdy tak mówi póki... to się nie stanie. Widać masz sporo lat na karku ale mało masz wiedzy o życiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Nie ważne co ja przez to rozumiem. Ty twierdzisz, że nie ma miłości - powiedziałeś swojej dziewczynie, że nie ma miłości i że jej kochasz?" To co Ty przez to rozumiesz jest najważniejsze, bo to tak jakby pytać kogoś czy żyje moralnie, jest wiele definicji słowa moralnie. Ja mówiąc kocham mam na myśli właśnie to co napisałem powyżej. Słowo kocham jest takim pojemnikiem dla tych wszystkich elementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie koniecznie." smiech.gif Wiadomo, każdy tak mówi póki... to się nie stanie. Widać masz sporo lat na karku ale mało masz wiedzy o życiu usmiech.gif X Nie uważam, żebym miała sporo lat na karku, natomiast wiedzę o życiu mam sporą. Za to Ty nie masz zielonego pojęcia o moim życiu, nie wiesz jakimi wartościami się kieruje , a sugerujesz co zrobię gdy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja mówiąc kocham mam na myśli właśnie to co napisałem powyżej. Słowo kocham jest takim pojemnikiem dla tych wszystkich elementów." X Ale przecież nie ma miłości Twoim zdanie. Masz rozdwojenie jaźni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie uważam, żebym miała sporo lat na karku, natomiast wiedzę o życiu mam sporą." Być może masz sporą, ale masz też spore braki. "Za to Ty nie masz zielonego pojęcia o moim życiu, nie wiesz jakimi wartościami się kieruje , a sugerujesz co zrobię gdy......" Nie muszę Cię znać by wiedzieć, ze nie jesteś wróżką, która wie co będzie w przyszłości i co zrobi gdy... Wykluczyć nie można niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Ale przecież nie ma miłości Twoim zdanie. Masz rozdwojenie jaźni?" To może inaczej, mówiąc do chłopaka, że go kochasz, co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam, żebym miała sporo lat na karku, natomiast wiedzę o życiu mam sporą." Być może masz sporą, ale masz też spore braki. X A konkretnie jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale przecież nie ma miłości Twoim zdanie. Masz rozdwojenie jaźni?" To może inaczej, mówiąc do chłopaka, że go kochasz, co masz na myśli? X Ja ma męża, dawno już chłopakiem moim przestał być. Ja cały czas twierdzę, że miłość istnieje i że kocham męża. Ty twierdzisz, że miłości nie ma a jednocześnie mówisz do dziewczyny, że ją kochasz. To jest ta miłość czy jej nie ma - związek powinien być oparty na miłości czy wystarczy, że ludzie odgrywają tylko swoje role ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.20 Według Ciebie miłość polega na tym kto więcej razy powie kocham? Powodzenia waszej miłości:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Ja cały czas twierdzę, że miłość istnieje i że kocham męża. Ty twierdzisz, że miłości nie ma a jednocześnie mówisz do dziewczyny, że ją kochasz. " I cały czas nie odpowiedziałaś na pytanie co rozumiesz mówić kocham Cię? Czy mówiąc to masz na myśli to co ja napisałem, ze mam na myśli czy coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A konkretnie jakie?" Takie, że wszystko w życiu jest możliwe i nie można stwierdzić, ze się kogoś nie pokocha jak obecny facet umrze. X Jest możliwe, ale w moim przypadku mało realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona kawa 40
Jakieś wnioski jakieś podsumowania? :D Śmieszą mnie Panowie udzielający porad sercowych na naszym kobiecym forum 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochać to znaczy chcieć szczęścia drugiego człowieka, cieszyć się jego sukcesami i pomagać przy porażkach, trwać przy nim w ciężkich chwilach, troszczyć się o niego, opiekowac gdy jest chory (nie chodzi mi o katarek), wspierać, rozmawiać z nim na wszystkie tematy i czuć się przy tym swobodnie, być wobec tej osoby szczerym, uwielbiać spędzać z tą osobą czas, dobrze się z nią bawić, sprawiać tej osobie przyjemności, przytulać się do tej osoby , okazywać czułość itd. Za dużo by wymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jest możliwe, ale w moim przypadku mało realne." Skąd wiesz? X Ciężko to wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpisuje się pod tym. Jak rozumiem nie chcesz szczęścia najlepszego przyjaciela, nie chcesz go wspierać i reszta z tego co wymieniłaś? X Chce - moim najlepszym przyjacielem jest mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Ciężko to wytłumaczyć." Odpowiedź trochę jak znachora, pytanego o to skąd wie, ze jego działania są skuteczne :-D Jak się domyślam po prostu myślisz, ze kochasz swojego faceta i nie wyobrażasz sobie, ze możesz coś takiego czuć do innej osoby. A w życiu jak jest? W życiu jest cała masa kobiet, które na pewnym etapie swojego życia stwierdziły "myślałam, że nie jestem w stanie nikogo pokochać tak jak mojego byłego, a jednak". Ludzie są po prostu owocami kodu kulturowego, w którym się wychowali, jednostkami zaprogramowanymi na odczuwanie pewnych rzeczy, które, jak w matrixie, nie są prawdziwe, są jedynie iluzją zbudowaną przez kulturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam czasu już prowadzić tej dziwnej dyskusji. Może porozmawiaj z dziewczyną , ja wieczory spędzam z mężem. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Nie zdziwiłbym się gdyby wyszło na to, ze więcej czasu spędzam z dziewczyną niż Ty z mężem ;-) Ale przyznam, że bardzo ładnie unikasz niewygodnych pytań :-) Różnica między przyjacielem a chłopakiem jest jedynie taka, że z chłopakiem uprawia się seks (dlatego jak facet nie pociąga kobiety to nawet nie umówi się z nim na randkę, bo niby po co skoro nie spełnia najważniejszej funkcji chłopaka). Ludzie jednak są emocjonalni więc wymyślono sobie, że będzie się drugiej połówce mówiło, że się ją kocha by jej pokazać, że jest kimś więcej niż przyjacielem i kimś więcej niż obiektem seksualny i by jej nie sprawiać przykrości. Miłość rozumiana jako "to po prostu się czuję" to proste zjawisko kulturowe dla ludzie wierzących w Bogów, duchy i inne niematerialne rzeczy, których nauka nigdy nie potwierdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej:D Aleksander dobra rada:D:D Przewietrz się dziecko, a rady wcielaj w życie na codzien Do widzenia i pozdrawiam fajne kobiety i ciekawych mężczyzn :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleksander Stellar dziś Widziałam Twoje wypowiedzi w innych tematach. Ile masz lat 16, 17? Przyznaj się, jesteśmy tu anonimowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona kawa 40
Na moje oko Aleksander ma właśnie wakacje i dostał się na studia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moje ma wakacje, ale na studia to jeszcze nie idzie ;) Rodzice internet opłacają to młodzież szaleje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×