Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W rodzinie wielodzietnej, pierworodne dziecko ma zawsze przerąbane.

Polecane posty

Gość gość
Głupoty gadacie z tym, że nad pierwszym dzieckiem rodzice się trzęsą a kolejne mogą więcej. Oczywiście, często tak jest, ale mój przykład pokazuje, że równie często jest zupełnie na odwrót. Ja i moja siostra urodziłyśmy się kiedy rodzice byli jeszcze na studiach, podchodzili do naszego wychowania na luzie, bardzo instynktownie, mogliśmy dużo. Po 16 latach pojawił się nasz brat, rodzice byli już około 40, do jego wychowania rodzice podeszli już zupełnie inaczej, przeczytali stosy fachowej literatury ( jakby wychowanie naszej dwójki nie dostarczyło im kompletnej wiedzy :D ) wszystko co przy nim robili, na co mu pozwalali bądź nie było 5 razy przemyślane, brat ma szczęśliwe dzieciństwo i kochających rodziców ale jest wychowywany moim zdaniem trochę pod kloszem, nie ma niektórych radości które miałyśmy my, rodzeństwa też de facto nie ma bo my jesteśmy dawno dorosłe. Nie zamieniłabym się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się. Pierwsze dziecko ma dużo dyscypliny i rygoru. Rodzice się boją I trzesą nad nim. W okresie dorastania musi walczyć o swobodę - żeby pójść na imprezę, być dłużej poza domem, wyjechać pod namiot, mieć chłopaka. Na tym tle jest dużo konfliktów. Kolejne dziecko ma już przetarty szlak, pewne granice zostały ustalone i łatwiej się przesuwają. Moi starzy przy pierwszym dziecku byli konserwatywni I problemowi, a przy ostatnim liberalni I do rany przyłóż. Sami zawieźć na imprezę rozumieli, że ciuchy i kosmetyki, to nie bzdury itd. Praktycznie zero konfliktów. xx Mylisz sie :) U mnie własnie to pierwsze dziecko miało duzo swobody, partnerskie układy itp.Nikt sie nad nim nie trząsł ani nie był rygorystyczny.. Za to przy drugim jak sie juz pokazały efekty wychowania pierwszego był rygor, konsekwencja zasady i zadnego partnerstwa :) A i tak starsze mówi , ze młodsze ma lepiej i na wiecej mu pozwalamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×