Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do rodzin wielodzietnych, jak lepiej powiększyć dom

Polecane posty

Gość gość

Kilka lat temu wybudowaliśmy dom. Od początku braliśmy pod uwagę, że może trzeba będzie powiększyć dom. Nie zrobiliśmy tego od razu, ponieważ nie byliśmy do końca przekonani ile będziemy mieć dzieci. Teraz mamy 5. 10 lat, 8 lat, 4 lata, 1,5 roku bliźniacy. Brakuje nam w sumie teraz 3 pokojów. Mamy parter i piętro. Mamy trzy możliwości albo dobudowujemy większy parter albo budujemy większy parter i piętro albo wykańczamy poddasze. Obecnie poddasze jest ocieplone. Jest kompletnie niewykończone, są po prosty ściany i tyle. Może ktoś był w takiej sytuacji i rozbudowywał. Największym mankamentem poddasza jest wchodzenie tak wysoko przez dzieci. Biorę też pod uwagę, że my z mężem możemy wynieść się na poddasze. Starsze dzieci mają swoje pokoje plus my mamy swoją oddzielną sypialnię i wspólny salon. Brakuję nam pokojów dla bliźniaków ( na razie śpią z nami w naszej sypialni) i jednego typowego do pracy dla mnie i męża. Wcześniej ten pokój został oddany 4-latkowi. Chodzi mi głównie jak to praktycznie jest z poddaszem? Co do dobudowania to konstrukcyjnie dom jest tak budowany, że bez problemu można zrobić dobudówkę i pociągnąć dach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było sobie więcej dzieci zrobić i teraz wybudować drugi dom dla tej drużyny piłkarskiej, ech......szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja najpierw wybudowałam taki dom aby sprostał naszym planom co do ilości dzieci a i był przystosowany do noclegów gości. Mam trojke dzieci w planach czwarte i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wyremontowana poddasze i tam zrobiła pokoje dla starszych dzieci . Powiększenie parteru i dobudowanie piętra to duży koszt a za kilka lat będzie ci to nie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ze wszyscy zostaną na garnuszku u rodziców i sprowadza do rodzinnego domu swoje drugie połówki i wnuki. Z tego co widać na Kafe to wszyscy mieszkają albo z teściami albo rodzicami. A wtedy radzę kupić hotel i autobus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosiłam o sensowe rady. Wiem, że można było najpierw wybudować duży dom a potem płodzić dzieci. I taki dom mieliśmy w planach. Bo zawsze planowaliśmy mieć więcej dzieci niż dwoje. Po drugiej ciąży ginekolog stwierdził, że nie będą miała więcej dzieci. I wybudowaliśmy mniejszy dom z możliwością rozbudowy jakby coś się jednak zmieniło. Chodziło mi tylko o to czy ktoś rozbudowywał dom, albo ma poddasze i czy to jest wygodne mając dzieci. Co do wielkiego domu, tak po rozbudowie będzie duży. Zanim dzieci wyprowadzą się minie przynajmniej 15-20 lat. Jak nie więcej. Mieszkamy pod miastem studenckim więc duża możliwość, że będą tutaj mieszkać w trakcie studiów. Wiadomo, że nasza sytuacja finansowa może się zmienić, ale dom jest ekonomiczny pod względem ogrzewania, ogólnie utrzymania. Zbudowany jest z dobrych materiałów więc trochę postoi, przynajmniej mojego i męża życia:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak macie juz poddasze, to je urzadzcie, po co bawic sie w rozbudowy domow. Moj maz ma dom na wsi, gdzie mieszkaja jego rodzice. Parter 2 pokoje, lazienka kuchnia, drugie pietro 3 pokoje lazienka kuchnia -tam mielismy mieszkac my, jest wykonczone i poddasze do zagospodarowanie tzw. gole sciany, ale byloby na 3 pokoje -jakbym miala 5 dzieci to bysmy wlasnie tam mieszkali i zrobili poddasze. Ale my mamy tylko jedo i przesnieslismy sie do mieszkania do miasta, takze w takim wielkim domu mieszkaja tylko tesciowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja bym zagospodarowała poddasze. Gdybanie gdzie będą dzieci za 15, 20 lat i co będą robiły nie zawsze się sprawdza. Ja miałam taki dylemat 25 lat temu, kiedy zamiast drugiego dziecka urodziły się bliźniaki, a przewidziane tylko dwa pokoje dla dzieci . Na piętrze był gabinet dla męża i właśnie pokoje dziecinne. Nasza sypialnia, kuchnia i salon na dole. Na poddaszu umieściliśmy gabinet i miejsce na pokój gościnny. Mieszkamy 18 km od miasta uniwersyteckiego i też nam się zdawało, że dzieci będą z nami długo. No, nie były, starsza córka po II roku przeniosła się na stancję, a synowie dostali się na uczelnie do innego miasta. Dobiegamy 60-tki i bardzo sobie chwalimy, że mamy sypialnie na parterze, a z biegiem lat naszego zadowolenie pewnie jeszcze wzrośnie :) A ponieważ teraz w domu jest cisza , mąż nawet z gabinetu nie korzysta, tylko pracuje w salonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jakie poddasze, jeżeli skosy pod dachem to może być gorąco i jakie wejście, na ile to bedzie praktyczne mieszkanie na dłużej. Ja chyba pimyslalabym o rozbudowie całości, ale najpierw skonsultowala z kimś kto się zna technicznie jak to wykonać, biorąc pod uwagę różne aspekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam parterowy dom z poddaszem i 4 dzieci. Na dole jest salon,kuchnia, łazienka i nasza sypialnia. Poddasze jest dla dzieci 3 pokoje i łazienka. Córka ma 2.5 roku i też już od dłuższego czasu śpi na górze. Nic się nikomu nie stało ( nikt ze schodów nie zleciał ). Ale poddasze nie jest fajne do mieszkania . W lecie gorąco w zimie zimno, skosy też nie są fajne i wykończenie poddasza jest to dużo droższe niż piętra czy parteru. Moja koleżanka odstawila parter i piętro. My z mężem gdybyśmy jeszcze raz budowali to parter. Po schodach nam się już biegać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×