Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najlepsze uczennice z waszych klas jak potoczyło się ich życie

Polecane posty

Gość gość
Ode mnie z klasy 8 osób dostało się na medycynę lub Stome, dobre LO, zarabiają potężne pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od nas na medycynę dostało się 10 osób, ale to było dobre LO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam jedną z takich uczennic. Poszłam na farmacje. Skończyłam studia, bez problemu znalazłam dobrze płatną prace w aptece, która bardzo lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna zrobiła doktorat z fizyki i pracuje jako naukowiec, jeździ duzo po świecie. Druga jest księgową w małej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krucyfiks
Kolezanka z LO chciala byc lekarzem. Srednia zawsze ponad 5. Cos jej matira nie poszla. Nie dostala sie na wymarzobe studia. Probowala popelnic samobojstwo po wynikach. Poszla na ochrone srodowiska i pracuje w aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego średnia w podstawówce, o tym nie piszę, ale już wyniki w liceum i z matury przekładają się na przyszłe studia i pracę. Ja skończyłam bardzo dobre liceum, w mojej klasie uczyło się 26 osób. Teraz większość z nich to ludzie na stanowiskach. 100% zdało maturę, chyba wszyscy skończyli studia i to raczej lepsze, państwowe uczelnie. Moi koledzy z podstawówki, którym słabo szło wyjechali do Belgii, Danii, Anglii. Kilku pracuje na budowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
U mnie z LO jedna z najlepszych chciała być prawnikiem. Matura zdana super, na prawo się dostała i skonczyla ale nie zrobiła aplikacji,nie wiem z jakiego powodu. Wylądowała w jakimś parabanku a potem urodziła dwoje dzieci i zajęła się ich wychowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% zdało maturę, chyba wszyscy skończyli studia i to raczej lepsze, państwowe uczelnie. Moi koledzy z podstawówki, którym słabo szło wyjechali do Belgii, Danii, Anglii. Kilku pracuje na budowach. / uwierz mi, także Ci po dobrych państwowych uczelniach wyjechali za granicę i może na początku pracowali na budowach, ale juz nie pracują ... post dziś 20:41 - to ja :) pozdrawim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszla na ochrone srodowiska i pracuje w aptece xx sprząta tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pamietam 1 kolezanke z podstawowki. bieda ze szok.Ojciec pijak.Jej rodzice sie rozwiedli .I wyrzucili ich z kmieszkania i przeniesli sie mieszkali w mieszkania sococjalnym.Uczyla sie slabo.Potem poszla do zawodowki- na fryzjerke.A teraz ma kasy jak lodu.Wlasny zaklad, wyszla z a maz, nawet ma juz dom. Wystarczy miec dobry fach w reku i kasa sie kreci.Umalowana porzadnie ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam najlepsza w LO, wyemigrowałam na studia do Warszawy i podjęłam pracę w Alior Banku na połączeniach wychodzących w centrali. Dodatkowo jdg. Nie narzekam, z samego etatu mam 5000-8000 na rękę więcej niż koledzy co zostali programistami albo jedna koleżanka wiążąca ledwie koniec z końcem jako lekarz rezydent. Także mi zdecydowanie opłacało się uczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w podstawówce zawsze pasek, w liceum ok 4,5. Skończyłam jedne studia (mgr), na drugich (inż) się nie obroniłam. Byłam na doktoranckich, ale tak się ułożyło, że zrezygnowałam. Teraz uczę w szkole. Póki co to mi wystarcza, jestem lubiana i doceniana. Dzieciaki są bardzo fajne, więc mam satysfakcję z pracy. Jak długo tak będzie, nie wiem. Ale jeśli będę musiała zmienić pracę, to tak zrobię. Dramatu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza pod względem nauki i zachowania dziewczyna kończy medycynę i będzie bogata a ja tyram za 2500 zł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po medycynie jako rezydent to mój kolega ma 2500 podstawy, a z dyzurami i npl 12 000 , więc nie porównuj się haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko policz ile godzin spędza w pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsza uczennica z podstawówki została lekarką. Nie wiem, ile zarabia, ale przypuszczam, że niewiele, bo jest lekarzem medycyny pracy. W liceum ja uczyłam się najlepiej, zostałam główną księgową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam najlepsza uczennica w LO, skończyłam prawo, zrobiłam aplikację. Pracuję w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszy i najzdolniejszy uczeń skończył dobre studia, ale nie bronił pracy mgr bo nie chciał, gdyż już pracował. W tej chwili jest dżwiękowcem, jeżdzi po świecie, pracuje przy serialach. Zarabia mnóstwo forsy, tylko nie ma rodziny. Jest sam, nie ma dzaidków, mama zginęła tragicznie, nie miał rodzeństwa. Z ojcem nie miał za dobrych kontaktów. Podkochiwał się we mnie, ale był dla mnie jak brat, bo znamy się od urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tylko policz ile godzin spędza w pracy smiech.gif xxx Żeby to było jeszcze te 12 tys dostępne dla lekarza rezydenta, a tymczasem zarobi MOŻE tyle, ale po rezydenturze. Ogólnie z mej strony padły wyliczenia, że jego wypłatę to robię na samym etacie, w pracy ogarniam media społecznościowe, zamówienia, a po pracy wysyłkę (maks. 1h roboty na jdg dziennie) i proponowałam mu, żeby rzucił tą swoją g...nianą robotę w szpitalu na rzecz franczyzy pod moim szyldem w naszym mieście rodzinnym. No ale nie, bo on musi podtrzymać rodzinną tradycje, rodzice tyle zainwestowali w jego studia etc. Jego strata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze medycyny pracy akurat mają minimum 10 000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bajkopisarze porównują się do lekarzy co mają po 20 000 , a tu na forum to każdy mądry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie te dziewczyny z samymi 5,6 w LO (najlepsze LO w województwie) powybierały słabe studia typu kulturoznawstwo, turystyka czy polonistyka, a matura zdana powyżej 90% z każdego wybranego przedmiotu. Za to dziewczyna, która jechała na 3 i 4 (a u nas w szkole to dobre oceny), ale z języków była najlepsza, wybrała językowe i ma świetnie płatną pracę, no i jedna też średnie oceny, ale za to z biologii i chemii najlepsza poszła na medycynę i na onkologii pracuje. Wszyscy z 32 osób skończyli studia, wtedy jeszcze 5letnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i siedzą całymi dniami na damskim forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem takim przykładem, najlepsza uczennica, studia, myślałam ,że cały świat leży u moich stóp, mąż swoja działalność, pomagałam mu, dziś dalej mu pomagam, ale to nie ma nic wspólnego z moim wykształceniem jestem panią od wszystkiego, robieto co zwykły człowiek może po zawodówce, w miedzy 3 dzieci, uważam się za niudacznika zyciowego, teraz nic z tym nie zrobię, bez doświadczenia nikt mnie ni przyjmie do pracy, piszę lewą ręka , prawa złamana, dlatego mam czas na kafe, bo z czasem to kiepsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i moj maz bylismy jednymi z najlepszych. Przejelismy gospodarstwa rolne po rodzicach i hodujemy bydlo:) grzebiemy sie w gnoju:) kasa jest a szkola srednio potrzebna:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak. Lekarze rezydenci mają 10 tysięcy, aha, akurat. Ciekawe dlaczego walczyli o podwyżki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to pazeroty i im ciągle mało, willa przed 40 rokiem życia musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawówkę skończyłam w 1988 roku..ledwo co siebie pamiętam a co dopiero innych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:46 medycyna pracy to jedna z bardziej kasiastych specek. A lekarze walczą o podwyżki bo zarabiają mało w stosunku do ilości godzin, obowiązków i odpowiedzialności zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest pediatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×