Jestem nastolatkiem i chcę obciągnąć starszemu

Hej. Jestem 19-letnim chłopakiem. Od pewnego czasu bardzo kręcą mnie duże, grube, nabrzmiałe k***sy, jeszcze najlepiej z dużą główką... Często fantazjuję, jak to nie zajmowałbym się takim przyrodzeniem (najczęściej o starszym ode mnie facecie 30/40/50 lat, bo wydaje mi się, że będzie bardziej wyrozumiały niż młody). Wyobrażam sobie sytuację, gdy gość siada na kanapie bez spodni, rozchyla nogi, ja klękam pomiędzy nimi i mam jego wielką pałę przed twarzą, którą mogę się pobawić. ON NIE INGERUJĘ (nie przyciska mojej głowy etc., po prostu w spokoju mogę się nią zająć). Dodam, że niejednokrotnie miałem "bliższe" kontakty z kobietami i mam nadal. Blokuje mnie jeszcze strefa religijna (mimo że nie jestem jakoś bardzo wierzący, nie chodzę do kościoła, mimo wszystko coś mam z tyłu głowy, że tak nie można) oraz moralna (mimo że jestem tolerancyjny w końcu chodzi w tym wypadku o mnie...). Co powinienem zrobić? Czy ktoś może mi doradzić? Dziękuję.

Obciágnij księdzu i będzie ok z religią

nie jestem gejem, więc ciężko mi coś Tobie doradzić. Najwyraźniej masz takie skłonności. Najprościej byłoby poszukać kogoś podobnego, ale zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe. Plotki szybko się roznoszą, a nikt nie chce być wyzywany na ulicach od pedałów.

Ja bym cie cwelil jak szmate od tylu