Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko sasiadki czesto placze

Polecane posty

Gość gość

Jakis czas temu zamieszkala obok nas nowa sasiadka z dzieckiem. Rozmawialam z nia pare razy, sympatyczna dziewczyna, ma sliczna corcie. Niepokoi mnie pewien fakt - mala sporo placze, wieczorami czasem az wrzeszczy a ze jest cieplo, mam uchylone okna to slysze wszystko. Kurcze jestem wrazliwa na punkcie dzieci, gdy ja ostatnio spotkalam zaczelam podpytywac jak tam corka sie chowa itd, ze slyszalam jak poplakuje. Odpowiedziala mi ze od urodzenia to taki typ beksy a teraz to juz calkiem bo ida jej zeby. Fakt jest taki, ze przygladalam sie dziecku - dziewczynka cudna, zadbana, bylo goraco i miala na sobie tylko body, nie bylo sladow siniakow czy podobnych rzeczy. Sasiadka tez wydaje sie byc cicha, skromna, w porzadku dziewczyna ale czasem te wrzaski malej mnie przerazaja. Nie wiem czy to jakies moje schizy czy co, tyle sie slyszy o biciu dzieci itd... juz myslalam aby isc ktoregis wieczoru pod dom "podsluchiwac" czy cos zlego sie nie dzieje. Nie chce tak od razu nigdzie donosic bo pewnie faktycznie to tylko takie wymagajace dziecko ale jestem troche zaniepokojona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemowle tez widziałam sliczne urocze zazdroszcze i wtykam nosa bo jestem wścibska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może faktycznie ..małe dzieci po prostu placza często z blachych powodów takich jak np za ciepła bluzka, nie dostało słodkiego i płacze. Jednak nie bagatelizuj tej sprawy, bo nie zawsze tak jest. Może anonimowo gdzieś to zgłoś żeby sprawdzili, jeśli wszystkio z dzieckiem ok to nic nie zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 miesiecy ma ta dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka już ma 5 lat. Do roku ciągle wyla, jak wół! O wszystko. (Zdrowa) Teraz często się zdarza, że jak idzie coś nie po jej myśli TO TEZ RYCZY! Taki typ. Syn ma rok i nie płacze od urodzenia praktycznie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 miesięcy to zęby już trochę ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:37 Mojej koleżanki córka pierwszego zęba miała jak miała 11 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn miał adhd jak byl starszy., a jak młodszy to wył z byle powodu jakby go zarzynano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 miesięcy to zęby już trochę ma x Niektórym dopiero pierwsze potrafią wychodzić. Poza tym mojej córki pierwsze cztery wyszły niemal niezauważalnie, a namęczyła się przy górnych dwójkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także jak widzisz autorko zdarzają się typowe wyjce jak np moja córka. Jednak bądź czujna. Nie zawiadamiaj narazie nikogo, bo wg mnie nie ma takiej potrzeby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie. Mój syn ma 9 miesięcy i ma tylko 2 ząbki. A mała może po prostu płakać. Jeśli nie jest podrapana w dziwnych miejscach, nie ma siniakow to raczej nic się złego nie dzieje. Oczywiście mniej na małą oko bo nigdy nic nie wiadomo. Ale ze zglaszaniem tego gdzieś bym się wstrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma dwa lata i każdego dnia wieczorem urządza koncert wycia. Bo sobie umyśliła, że nie będzie chodzić spać. Robię co mogę, tulę, śpiewam, czytam bajki, a ona i tak wyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj moja to też ma swoje humory. Ma 2latka i potrafi krzyczeć piszczec płakać o wszystko. Np jak czegoś nie dam jak nie chce iść się kąpać jak muszę coś zrobić w domu. A najgorsze krzyki przed jedzeniem (meeeega niejadek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma teraz pół roku i zaczęła płakać o wszystko że nie chce leżeć na kocyku , wymyśliła sobie że chce chodzić a jest za mała i nie umie więc płacze, zeby jej wychodzą to też płacze , często dzieci coś wymuszają płaczem bo nie umieją powiedziec co chcą wiec płaczą a za chwilę się śmieją jak coś pójdzie po ich myśli , u mnie też ktoś może pomyśleć że się bije dziecko a oni płaczem się komunikuje bo jest uparte coś chce i nie umie powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rety, już tez mam schizę. Mój niespełna 3 latek wył dziś Ok 30-40 minut bo .... banan mu się złamał i nie dało się „przykleić” tej ukazanej części. Czekałam, bez większej reakcji. Przyznał ze wytrwały skubaniec ale sąsiedzi pewnie myślą ze patologia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 8 miesięcy i czasami są dni że płacze przez pół dnia,wręcz krzyczy... Starszy syn jak był młodszy do 2,5 w nocy budził się kilka razy i wył niemiłosiernie jakby go zarzynali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Autorka, moze faktycznie przesadzam zwlaszcza, ze tak jak mowie - dziewczynka wyglada ok, bez sladow bicia, czysta i zadbana a matka tez w porzadku. Po prostu jak slysze te wrzaski to mam przed oczami najgorsze :( za duzo tv sie naogladalam chyba. Tylko czasem na prawde ciezko rozroznic placz bitego dziecka a placz zabkujacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- wymyśliła sobie że chce chodzić a jest za mała i nie umie więc płacze - wył dziś Ok 30-40 minut bo .... banan mu się złamał i nie dało się „przykleić” tej ukazanej części. x Dzięki dziewczyny! Z rana tyle śmiechu, to samo zdrowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj starszy tez ciągle płakał a wieczorami najgorzej bo z jednej strony wykończony a z drugiej jeszcze bawić się chciał. ....tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wscibska babo, zycia nie masz? Ja na podpytywanie odpowiedzialabym Ci " tak, bije ja" az by Ci kopara opadla. Niemowleta nie potrafia mowic, wiec PLACZA z roznych powodow- moze ma pieluche mokra/ nie moze zasnac/ jest za goraco/ boli brzuszek/ zeby wychodza. Czegos jeszcze nie rozumiesz? W bloku obok maja noworodka i gdy maja uchylone okno, to tez slychac placz. Policje mam wzywac, czy na pprzeszpiegi isc? Jestes strasznie bezczelna, ja na miejscu tej matki albo ostro bym z Toba pojechala albo omijala szerokim lukiem. Wypytywac o obce dziecko? Obczajac wyglad, ubranko itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani od banana: mój syn też zawsze wył jak złamał się mu banan, a co ciekawe córkom to nie przeszkadzało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bliźniaki 1,5 roczne. Wyją jak wściekłe, jak im nie pozwolę zjeść kamieni albo psiej kupy na podwórku, wbiec pod jadący samochód albo w jakiś inny fantastyczny sposób skręcić sobie karku. Ostatnio córka wyła chyba z pół godziny, bo dziadek nie dał jej spróbować piwa. Nie dała się przekupić sokiem, ciastkiem ani niczym innym, tylko wrzeszczała "dada pi" (dziadek pić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst z bananem jest the best

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy matka dziewczynki krzyczy, wrzeszczy, podnosi głos na dziecko? Ja mam 3 latka i tez czasem ma taki humor, Ze ryczy jak opętany o byle co, cos upadnie i nie chce mu sie podnieść, nie chce dac mu cukierków przed obiadem, rozpierdzieli zabawki i wywala sie o nie. Zawsze jest powód by sie rozryczec. A jak mial 9 mcy to jeszcze gorzej bylo, potrafil wstac w środku nocy i wyć bawiąc sie na zmianę. Do dzis mu został ten symptom beksy. Mysle, ze jak nie ma krzykow na dziecko to i przemocy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma śladów bicia bo pewnie ją umiejętnie bije albo dusi poduszka. Mama Madzi też na początku wyglądała na kochającą matkę, cała Polska dała się oszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×