Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy poradze sobie sama z dwojką małych dzieci

Polecane posty

Gość gość

Mam 1.5 roczne dziecko i jestem na końcówce drugiej ciąży. Drugi syn urodzi sie w sierpniu. Byla to ciąża zupełnie nieplanowana .Moje małżeństwo wisi na włosku i obydwoje się meczymy ze sobą, klocimy,ja robie wszystko sama i on tez ma swoje zycie i sprawy. nie chce tutaj o tym pisać. Chcialam zapytac czy jest tutaj jakas mama która poradzila sobie z niemowlakiem i 1.5 rocznym dzieckiem bez pomocy partnera ani rodziny . I tak jest mi ciężko , czasami padam, mało śpię, czasem w glowie mi sie kręci.Boję sie czy dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz rade.Dzieko daje kopa. mobilizuje do dzialania.Wiadomo zmeczenie zrobi sowje.Bo niemowlak budzi sie w nocy. ale wtedy korzystaj z czasu kiedy 2 bedzie spala w dzien i ty tez odespij. ja do 3 roku zycia corki bylam sama.ale z 1 dzieckiem 2 to trozke ciezej. ale dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej bedzie ci mega ciezko ale jak maz i tak nie pomaga to przynajmniej nie bedziesz choeac dzieci w tosycznej atmosferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co Wam te śluby, dzieciaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze dasz radę. Reprezentujemy twardy gatunek, który radzi sobie w najtrudniejszych warunkach. Patrz najpierw na dzieci i na ich dobro. Jesteś w stanie dać im nową rodzinę a sobie szansę na lepsze życie. Męża kopnij w d. Co to za facet który umie zrobić dziecko a nie umie zająć się i uszanować swojej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zastanawiam. Jakim trzeba być człowiekiem żeby mimo kłótni warczenia na siebie spać ze sobą (bez zabezpieczenia) mówić o dziecku wpadka, masakra. Ludzie sami na własne życzenie niszczą sobie życie ale i innym. Poco te przysięgi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6:56 a skąd wiesz jaka ona jest? Kryształowa? Myślisz,że ojczym będzie się troszczyl o dwójkę obcych dzieci? Buahahaha... Życia nie znasz. Miłość samej matki nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę,inaczej wykonczysz się w tym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dziewczynę co jest sama z 3dzieci i daje radę,nawet super wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z jednym mam sajgon. Jestem sama, pracuję. Mama siedzi z nim tylko jak pracuje. Jest cholernie ciężko. Zakupy z językiem na brodzie, ja gotuje on wszystko wysypuje wylewa drze sie. Zakupy z nim to masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poradzisz sobie sama. Ja swojego faceta nie nawidze ale z nim jestem bo jest lzej po prostu i finansowo i fizycznie mnie odciaza. Nawet latwiej po zakupy isc i zostawic dzieci ojcu niz targac sie z nimi z zakupami z wozkiem. Poczekaj az trn mniejszy sie usamodzielni bedzie wiekszy bo sie sama za....ebiesz. mowie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można uogólniać, dzieci są różne - to,ze pierwsze dało ci popalić nie znaczy że z drugim też tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie zostawicie dzieci tatusiowi? Niech on kombinuje jak sobie poradzić a wy dajcie co miesiąc 300 zł na dziecko i jeszcze drzyjcie się na niego na co wydaje tyle pieniędzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×