Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 jestem kobieta dwadziescia pare lat, tradzik po 20 dopiero wystapil, jestem pod opieka dermatologa kolo 3 lat oraz pod opieka ginekologa ktory przepisal mi kuracje tabletkami anty twierdzac ze pomoga (mialam jeszcze problemy z miesiaczkami) a ja nieswiadoma zgodzilam sie na to. zapisal mi kuracje na pol roku po czym jak minal ten czas twierdzil ze dalej mam brac tabletki. w miedzyczasie leczylam sie caly czas u dermatologa z dobrym skutkiem ale nie wiem czy to przez anty czy to leczenie. w koncu rzucilam anty bo ile moze trwac "kuracja" i zaczelo sie pogarszac po 4 miesiacach od zaprzestania brania tabletek. poszlam do dermatologa i zalamalam sie. powiedziala mi ze to jest problem hormonalny ze to jest zwiazane z moim cyklem menstruacyjnym (nieprawidlowym jego dzialaniem) i ze prawdopodobnie problemy bede miec do menopauzy a lek ktory moglby mi pomoc (izotek) moze mi nie pomoc (bo problem ma podloze hormonalne) i nie kwalifikuje sie bo moj przypadek nie jest tak bardzo ciezki. zalamalam sie bo moje problemy hormonalne to nie sa 3 krosty przed okresem tylko codziennie nowe krosty dlugo gojace sie pozostawiajce blizny dziury w twarzy i przebarwienia ciemne placki na twarzy krosty w ogole sie nie goja i tylko ich przybywa mam juz mnostwo dziur na twarzy. dermatolog dala mi jakis lek zewnetrzny ale powiedziala zebym sie nie spodziewala cudow i mam isc do ginekologa ze sie pogorszyla i pewnie da mi znowu tabletki. tylko ze ja chce normalnie funcjonowac i nie chce ich brac juz. dermatolog postawil na mnie krzyzyk a ginekolodzy jedyne leczenie widza w braniu antykow bo menopauzy, izoteku nie dostane co mam jeszcze zrobic niech ktos napisze prosze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 tylko izotek pomoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 izotek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 To dziwne bo ja dostałam bez problemu chociaż nie miałam aż takiej masakry. Zmień dermatologa albo idź prywatnie. I rzuć anty bo to sama trucizna z opóźnionym zapłonem tak naprawdę. Zwłaszcza gdy się bierze latami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 wlasnie rzucilam anty (tyle ze nie mialam ich zapisanych z powodu samej cery) tylko ze o izoteku mi dermatolog powiedziala ze nie da mi bo nie jest taki ciezki przypadek i mam sobie psuc watrobe przez to bez sensu poza tym jak to jest hormonalny tradzik to moze nie pomoc izo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx0214 Napisano Lipiec 14, 2018 hmmm piszecie ze anty to trucizna a izotek to nie? jeszcze gorsza przeciez poczytajcie sobie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 Anty też psuje. To są typowe wymówki dermatologow. Nie sądzę żeby terapia półroczna rozwaliła komuś żołądek. Chyba że to ja jestem jakaś zmutowana bo wątrobę mam idealną a jadłam chyba wszystko już. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 ludzie szukajcie przyczyny chcecie brac izotek a przyczyna moze byc jakas p*****la znam osoba ktora zjezdzila pol Polski leczyla tradzik a okazalo sie to byl niedobor cynku i pomogl cynk w tabletkach a wy chcecie brac izotek jak nie wiadomo jaka przyczyna to dopiero wam zrujnuje zdrowie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 ktos jeszcze sie odezwie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 Głupotą jest branie izoteku na tak naprawde niewielki tradzik. bierze sie w skrajnych przypadkach. osoba ktora tutaj pisze "idz prywatnie" namawiasz ludzi na wymuszanie szkodliwych lekow jak wiekszosc ludzi teraz. izotek to ostatecznosc. poza tym jak autorka ma problemy o podlozu hormonalnym to bez sensu jest leczyc sam objaw tych zaburzen jakim jest tradzik tylko cale zaburzenie bo jak cos hormonami sie dzieje to caly organizm siada. a ty osoba ktora piszesz ze bralas izotek wlacz sobie youtube jakie sa ciezkie przypadki tradziku z cystami i guzami i na to ludziom daja izotek maja cysty wielkosc****esci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 Ja piszę o swoim przypadku. Brałam i nie żałuję. Zawsze mogą wystąpić skutki uboczne i trzeba być naiwnym żeby o tym nie wiedzieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 a pomogl ci na stale czy mialas nawrot?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 Nie mam od lat tfu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 a ostatnie pytanie - czy przeszlas wczesniej badania zeby wkluczyc inne mozliwe przyczyny tradziku (np hormonalne pasozyty alergia itp) czy dali ci od razu czy po jakims "stazu" leczenia innymi srodkami? Bo ja postanowilam ze nie bede sie zalamywac i zaczne robic jakies badania ktore wyklucza inne schorzenia i te hormony zbadam tez i jak bedzie sie pogarszac (bo nie zawsze jest tak zle) to chyba sie zdecyduje na izo... ale chce jeszcze porobic badania przetestuje jeszcze ten lek ktory mi teraz dala/ moze to wysyp ktory sie ustabilizuje ale zalamolo mnie to ze moge miec problemy do przekwitania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 A masz pewność, że nie ma zakażenia bakteryjnego? Ja po urodzeniu dziecka dostałam strasznego trądziku, nigdy wcześniej w zyciu nie miałam żadnych problemów z cerą. Cala twarz byla obsypana. To był dla mnie szok, myślałam chwilami, że wpadnę w szał. Oczywiście cudowni lekarze wmawiali mi że to zmiany hormonalne po ciąży. Moje męki trwały około pól roku. W końcu jeden kompetentny lekarz wpadł na to, że to gronkowiec. Dostałam azycynę i wszystko zeszło. Do tego zaczęłam używać dermokosmetykow. Żel do mycia twarzy i krem. Minęło od tego czasu 3,5 roku. Twarz jest gladka, zero wyprysków. Tak jak przed ciążą. Współczuję Ci i trzymam kciuki aby jak najszybciej przeszło! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 Nie chciało mi się szukać przyczyn więc poszłam i stanowczo zażądałam izoteku. Teraz pewnie inaczej bym zrobiła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 Przedmowco - bardzo dziekuje za odpowiedz i oczywiscie ze planuje porobic badania pod tym katem zeby wykluczyc inne przyczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 14, 2018 chodzilo mi o osobe ktora pisala o tradziku po ciazy ale osobie ktora pisze o izoteku rowniez dziekuje za odp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TOMOJAHISTORIA Napisano Lipiec 14, 2018 mialam identyczna historie!!! Mysle ze moje doswiadczenia moga komus rozjasnic sytuacje jesli bedzie taka potrzeba. Rowniez mam 23 lata i jestem kobieta. Tak jak piszesz autorko ja tez zmagam sie z tradzikiem lojotokiem i zaburzeniami miesiaczkowania. U mnie lojotok byl przez cale zycie i NIE wspolistnial z tradzikiem, natomiast tradziku dostalam w "poznym wieku" bo pod koniec 18 roku zycia. zwlekalam z leczeniem dosc dlugo bo okolo poltora roku wyciskalam krosty i teraz mam blizny i dziury jestem zalamana tak wszystko sie rozpadlo w moment w taki krotki czas blizny powstaly rozumiem gdybym miala tradzik odkad zaczelam dojrzewac, ale nie - jak mialam okolo 19 lat zaczely sie pojawiac blizny. nie moglam wychodzic do ludzi malowalam sie bardzo mocno wtedy nie wychdzilam bez makijazu i bylo coraz gorzej nie byl moze to bardzo ciezki tradzik raczej srednio zaawansowany ale wygladalo to bardzo zle przez to ze wypryski bardzo wolno sie goily i pojawialy sie nowe i to razem dawalo brzydki efekt. w okolicach matury zaczely sie nasilac problemy z miesiaczkami. zawsze mialam niereguralne ale potem bylo do tego stopnia ze krwawienie mialam miesiac bez przerwy a potem w ogole. chcieli mnie polozyc w szpitalu ale nie zgodzilam sie na to. po ukonczeniu liceum postanowilam ze biore sie za swoje zdrowie poniewaz czasu mialam duzo bo mialam luzna prace i studia zaoczne. nie mialam tylko problemow z tradzikiem oczywiscie inne zaniedbane tez. odwiedzilam ginekologa nr 1 - stwierdzil ze mam tradzik bo mam za duzo meskich hormonow (oczywiscie bez zadnych badan -kocham nasz kraj) odmowilam wydaje mi sie to nieprawdopdone bo nie jestem w ogole nadmiernie owlosiona i moj trradzik wygladal inaczej niz przy takich meskich typach, powiedzialam ze chce isc do dermatologa ginekolog sie smial troche widac bylo ze nie "wierza" w leczenie przez dermatologa. ginekolog nr 2 - potraktowal mnie juz bardziej powaznie zrobil mi troche badan chociaz na hormony i tak nie zrobil a ja mloda i glupia dalam sie wkrecic w lczenie na oko. ginekolog wykluczyl powazne choroby rozne guzy (bo w rodzinie byly) oraz namowil mnie na leczenie tych cyklow oraz problemami z cera ktore jak twierdzil sa hormonalne i rowniez wysmial dermatologow troche. namowil mnie na leczenie tabletkami anty (slabymi na dla mlodych nie diana) na pol roku. nie bylam przekonana ale zgodzilam sie. w miedzyczasie poszlam 1 raz do 1 dermatologa dawal mi jakies leki wszystko zewnatrzne leczenie oczywiscie jak to w naszym kraju bez zadnych badan na prosbe o badania reagowal zloscia i najbardziej zapamietalam jeden lek ktory na tamta chwile jak sadze mi pomogl choc bralam tabletki anty wiec nie wiem. smarowalam twarz lekiem acnatac i wyglladalam najgorzej jak nigdy przez cale zycie nie wygladalam. dermatolog powiedzial ze trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i faktycznie wygladalam TRAGICZNIE i nie moglam sie malowac przy leczeniu zaslanialam twarz wlosami smarowalam i czekalam cierpliwie i po okolo 5 tygodniach udalo sie przestaly wychodzic krosty bylam bardzo szczesliwa i tak bylo dosyc dlugi dlugi czas ale zaczely sie problemy z powodu przyjmowania anty zaczelam miec ciagle grzybice pochwy i weszlam z studnie bez dna bo ginekolog obiecal mi tabletki na pol roku a potem balam sie odstawic i gin tez mowil ze moze byc tragedia z cera jak odstawie i jak sie dobrze czuje to mam brac dalej (oczywuscie zero badan tylko jak sie pani czuje i tyle) i tak z tego pol roku zrobily sie 3 lata. w ostatnim roku brania ich zminienilam tabletki na tanszy odpowiednik i nie bylo juz idealnie z cera nie bylo zle a dobrze tez nie myslalam ze sklad minimalnie sie rozni i stad problemy. w miedzyczasie bylam diagnozowalam tez sprawy laryngologiczne i wyszlo na jaw ze mam popsute migdaly (to tez wplywa na cere) i trafilam do szpitala (zupelnie w innej sprawie) i przypadkowo zrobiono mi badania cholesterol - caly panel i wyniki mialam tragiczne od tabletek anty nic sie tym nie zajal. lekarz rodzinny dal mi leki na obnizenie tych paremetrow najpierw lagodny suplement (bo uparalam sie ze chce dalej brac anty) jednoczesnie mialam non stop grzybice pochwy i juz mialam dosc ale pomyslalam ze moze mam troche klopoty z cera mimo stosowania anty bo biore je z opoznieniem wiec zaczelam brac co do minuty i bingo cere mialam znow IDEALNA. potem okazalo sie ze nic nie pomaga na te zle wyniki i trojglicerydy mialam prawie 600 !!! dostalalam obowiazkowo leki na ich obnizenie i tak sie stalo ze z powodu innych przyczyn musialam odstawic tabletki na jakis czas i nie biore ich do dzis dnia. wyniki pieknie szybko doszly do normy grzybica pochwy odpuscila cera przez 3 miesiace byla ladna chcoaz stopniowo sie psula i z miesiaca na miesiac jest coraz gorzej nie jest tragicznie ale zalamuje sie tym. zaczelam od razu dostawac normalnie okres moze troche mi sie spoznial ale myslalam ze bede fukcjonowac bez tabletek. zalamalo mnie to. nie wiem co mam robic czy zaczac robic jakies badania czy wytrzymac troche i moze zejdzie ten tradzik po anty czy znowu zaczac je brac. wybor miedzy pryszczami a grzybica zlymi wynikami badan. jestem w szoku lata minely a ja nie wierze w to co sie stalo nie wiem co mnie stoczylo ogldalam swoje zdjecia maja jeszcze 18 lat w wakacje mialam 1 pryszcza na pol roku a potem w rok mam twarz koszmarna z bliznami nie wiem co sie stalo robilam mnostwo glupich rzeczy w tym czasie mialam troche kontakt z narkotykami nie wiem czy to nie zatrulo mi organizmu lub nie popsulo hormonow ale lata minely od tego a orgaznim szaleje. nie moge w to uwierzyc wszystko jeszcze niedawno chodzilam bez makijazu bez niczego mialam piekna cere w wakacje pracowalam na dowrze na sloncu bylam opalona a co teraz co mi sie nagle stalo gdybym miala to od czasu dojrzewania ale nie ja mialam od matury dopiero blizn nie usune bo moze i pieniadze by sie znalalzy ale caly czas sie lecze (chyba do konca zycia bede) i dochodza ciagle nowe niedostakonalosci. wracac do tabletek anty? znowu pchac sie w to i ryzykowac? moze byc tak ze nie bede mogla miec dzieci ale z drugiej strony jak mam cos hormonami to i tak nie bede mogla. znowu isc w tabletki i liczyc ze jakies inne m i pomoga? robic jakes badania? skoro podejrzewam ze to hormonalne wszystko na to wskazuje i bedzie ze mna do menopauzy i nie usune nigdy blizn. jestem zalamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 16, 2018 up up up up up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 16, 2018 podnosze podnosze upupupupupupupupupu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznana09wu Napisano Sierpień 29, 2018 Nie polecam izoteku, poczytaj o skutkach ubocznych bo tym leku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agaaga123 0 Napisano Luty 9, 2021 Również nie polecam izoteku... Polecam za to AXOTRET. Jest to lek który czyni cuda i ma mniej skutków ubocznych! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach