Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić aby nie myśleć o byłym, który mnie zostawił prawie 2 lata temu

Polecane posty

Gość gość

I od tej pory się nie odezwał, ani go nie spotkałam. Moja pierwsza miłość. Przyznam, że po roku czasu stał on mi się obojętny, ale potem znowu to wróciło. Myślę o tym cały czas, robię sobie nadal podświadomie nadzieję, że się odezwie i że zapłaci za moje straty moralne. Nikogo wartego uwagi od tamtego czasu nie poznałam, na apkach randkowych nie ma porządnych facetów. Za to on szybko dość znalazł sobie nową dziewczynę, tylko jemu jest łatwiej, bo dziewczyny nie myślą o samym seksie. Związek nowy może i by pomógł, ale jak, skoro pracuję większość czasu, nie mam wielu znajomych by móc przez nich poznawać nowych ludzi, na apkach randkowych spotkałam się tylko z przedmiotowym traktowaniem mojej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie straty moralne były spowodował u Ciebie?. Sama piszesz, ze jest to Twoja pierwsza miłość, więc będzie ich jeszcze kilka. Coś się tak uczepiła tego byłego? Obiecał Ci ślub i wspólne życie aż do śmierci? Zajmij się sobą i odtenteguj się od człowieka, który już dawno o Tobie zapomniał, ma swoje życie, swoją dziewczynę i swoje plany i pewnie od dawna już nie chce mieć z Tobą nic wspólnego. Im szybciej to do Ciebie dotrze, tym szybciej przestaniesz o nim myśleć (dwa lata po rozstaniu, to już jakaś obsesja, bo na pewno nie miłość).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co prawda nie jestem w takiej sytuacji jak Ty, ale również spotkałam się z przedmiotowym traktowaniem mojej osoby na apkach randkowych. Z tymże ja nie przeżywam byłego, ale osobę z tej apki. Myślę, że przeżywasz byłego dlatego, bo nie poznałaś konkretnego mężczyzny po nim. Mam nadzieje, ze trafisz w końcu na odpowiednią osobę, wtedy na pewno były nie będzie zaprzątał Ci głowy. Szukaj cały czas na tych aplikacjach, a nuż się ktoś trafi, w wolnych chwilach biegaj, tańcz, rób to co lubisz. Jak będzie Ci przychodził były na myśl, zaakceptuj to, nie próbuj na siłe przeganiać myśli, niech one będą i przepływają jak obłoki na niebie. W końcu musi minąć! Przesyłam energię i przytulam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie ma porządnych, sorry mam apke sympatii i jestem porządny samiec beta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie straty moralne były spowodował u Ciebie?. Sama piszesz, ze jest to Twoja pierwsza miłość, więc będzie ich jeszcze kilka. Coś się tak uczepiła tego byłego? Obiecał Ci ślub i wspólne życie aż do śmierci? Zajmij się sobą i odtenteguj się od człowieka, który już dawno o Tobie zapomniał, ma swoje życie, swoją dziewczynę i swoje plany i pewnie od dawna już nie chce mieć z Tobą nic wspólnego. Im szybciej to do Ciebie dotrze, tym szybciej przestaniesz o nim myśleć (dwa lata po rozstaniu, to już jakaś obsesja, bo na pewno nie miłość). x Podkreślam, że od tych dwóch lat nie miałam z nim kontaktu ani się z nim nie spotkałam, więc on nie odczuwa żadnej obsesji z mojej strony (choć pewnie by go to dowartościowało). Przez niego straciłam apetyt zyskałam depresję, a także zawaliłam rok studiów. To nie moja wina, że mnie to tak zraniło. On mi wyznał miłość, a tydzień później uciekł ode mnie z nieznanego powodu, bo nagle mu się odwidziało i bał się mi przyznać, że żyje i ma się w porządku, tylko już mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro aż tak mocno Cię to powaliło, to powinnaś skorzystać z porady psychologa, a najlepiej psychoterapeuty. Jak możesz kochać człowieka, który Cię tak potraktował? Przecież on wcale nie jest wart tego, żebyś sobie nim zaprzątała głowę. To, że nie możesz sobie nikogo znaleźć, to nie jego wina. Jedno Ci tylko powiem: kto szuka znajduje. Może więc szukasz za mało intensywnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co prawda nie jestem w takiej sytuacji jak Ty, ale również spotkałam się z przedmiotowym traktowaniem mojej osoby na apkach randkowych. Z tymże ja nie przeżywam byłego, ale osobę z tej apki. Myślę, że przeżywasz byłego dlatego, bo nie poznałaś konkretnego mężczyzny po nim. Mam nadzieje, ze trafisz w końcu na odpowiednią osobę, wtedy na pewno były nie będzie zaprzątał Ci głowy. Szukaj cały czas na tych aplikacjach, a nuż się ktoś trafi, w wolnych chwilach biegaj, tańcz, rób to co lubisz. Jak będzie Ci przychodził były na myśl, zaakceptuj to, nie próbuj na siłe przeganiać myśli, niech one będą i przepływają jak obłoki na niebie. W końcu musi minąć! Przesyłam energię i przytulam :* x Dziękuję za miłe słowa. Niestety pisałam z wieloma facetami na tego typu apkach i tylko mnie to zraziło. Oni byli gorsi niż były. Nie przypominam sobie nikogo z naprawdę dobrymi intencjami. A były, swoją drogą też wyświetlił mi się kiedyś na tinderze. Może znowu założę konto, choć mam coraz to większe opory. Tam to jednak wszystko nastawione jest na materializm i konsumpcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jesteś mężatką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro aż tak mocno Cię to powaliło, to powinnaś skorzystać z porady psychologa, a najlepiej psychoterapeuty. Jak możesz kochać człowieka, który Cię tak potraktował? Przecież on wcale nie jest wart tego, żebyś sobie nim zaprzątała głowę. To, że nie możesz sobie nikogo znaleźć, to nie jego wina. Jedno Ci tylko powiem: kto szuka znajduje. Może więc szukasz za mało intensywnie? x Ja go nie kocham. Nie życzę mu dobrze. Mam żal i ta myśl zatruwa mi życie. Ale byłam w nim zakochana na zabój. Wszyscy obserwowali, jak przez to cierpię. Teraz nadal czuję jakąś nostalgię, gdy przypominają mi się nasze wspólne chwile. Przynajmniej wtedy byłam szczęśliwa, a później już nie. Nie wiem, jak mogłabym poznać kogoś nowego. Na aplikacjach randkowych z nikim nie mogłam znaleźć wspólnego języka, niestety. To nie jest proste, ostatnio zaczęłam wierzyć w to, że może gdy się nie szuka miłość sama przyjdzie. A jak nie przyjdzie, to trudno. Lepiej być samemu niż z kimś, kto znowu tak by mnie potraktował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tinderze jest największy wybór. Cieżko tam znaleźć kogoś wartościowego, ale tacy są. Przynajmniej ja spotkałam kilku takich z dobrymi intencjami, ale po prostu nie było między nami chemii. Nie zakładaj z góry, że zostaniesz skrzywdzona, bo tak będzie. Zakładaj i podchodź do tego na luzie. Nie angażuj się, przebieraj bez skrupułów. Nie bądź dla nich za dobra. Przede wszytskim przeczytaj ksiazke 'dlaczego mezczyzni kochają zołzy' i z takim podejściem tam kogoś szukaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jesteś mężatką? x Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałaś z wieloma więc sama nie byłaś mu wierna. Gdyby on o tym wiedział raczej by nie cieszył się z tego. Ja na pewno nie wrócił bym do Ciebie gdybym takie coś przeczytał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tinderze jest największy wybór. Cieżko tam znaleźć kogoś wartościowego, ale tacy są. Przynajmniej ja spotkałam kilku takich z dobrymi intencjami, ale po prostu nie było między nami chemii. Nie zakładaj z góry, że zostaniesz skrzywdzona, bo tak będzie. Zakładaj i podchodź do tego na luzie. Nie angażuj się, przebieraj bez skrupułów. Nie bądź dla nich za dobra. Przede wszytskim przeczytaj ksiazke 'dlaczego mezczyzni kochają zołzy' i z takim podejściem tam kogoś szukaj x Może książki czytać nie będę, ale na pewno masz rację w tym, że na tinderze nie wolno być dla nich zbyt dobrą. Też do takiego wniosku teraz dochodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałaś z wieloma więc sama nie byłaś mu wierna. Gdyby on o tym wiedział raczej by nie cieszył się z tego. Ja na pewno nie wrócił bym do Ciebie gdybym takie coś przeczytał . x Tak pisałam z wieloma po tym, jak ze mną zerwał. On też pisał, bo wyświetlił mi się na tinderze, i pewnie nie tylko pisał. Jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miła jesteś. Czyli wet za wet a więc lepsza nie jesteś. Ja z tym nie mam problemu. To raczej Twój problem. Napisałem tylko swoje zdanie tak poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miła jesteś. Czyli wet za wet a więc lepsza nie jesteś. Ja z tym nie mam problemu. To raczej Twój problem. Napisałem tylko swoje zdanie tak poza tym. x No niestety to ty musisz mieć problemy i to z głową, i nie raczej, skoro widzisz coś złego w tym, że wolna heteroseksualna dziewczyna rozmawiała z facetami na tinderze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Użalasz się nad sobą czy zabraniasz mu robić to co sama robisz? On też jest wolnym heteroseksualnym chłopakiem. Chyba wyczuł pismo nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Użalasz się nad sobą czy zabraniasz mu robić to co sama robisz? On też jest wolnym heteroseksualnym chłopakiem. Chyba wyczuł pismo nosem. lapka.gif x Może znajdź sobie inne zajęcie, bo trollowanie ci niespecjalnie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.23 Masz rację. Kiedyś zatruwało mnie uporczywe, ciągłe rozpamiętywanie straconych okazji do bycia w związku z dziewczyną. Nieustanne wspominanie i analizowanie tych sytuacji na zasadzie co by było gdyby było zatruwało moją duszę. Wybawieniem okazała się dziewczyna, która pojawiła się w moim życiu niespodziewanie. Coś w tym jednak jest, że gdy nie szukasz na siłę to miłość ciebie odnajdzie. Ja zakochałem się w niej z wzajemnością. Toksyczne myśli odeszły ode mnie na zawsze. Jestem szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trollowałem tylko napisałem swoje zdanie. Przepraszam. Chyba wolisz jak ci tylko słodzą. Znalazłem sobie właśnie inne zajęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.23 Masz rację. Kiedyś zatruwało mnie uporczywe, ciągłe rozpamiętywanie straconych okazji do bycia w związku z dziewczyną. Nieustanne wspominanie i analizowanie tych sytuacji na zasadzie co by było gdyby było zatruwało moją duszę. Wybawieniem okazała się dziewczyna, która pojawiła się w moim życiu niespodziewanie. Coś w tym jednak jest, że gdy nie szukasz na siłę to miłość ciebie odnajdzie. Ja zakochałem się w niej z wzajemnością. Toksyczne myśli odeszły ode mnie na zawsze. Jestem szczęśliwy. x Tak to by pomogło, gdyby w moim życiu pojawił się ktoś nowy. Ja sama jestem w stanie wiele dać od siebie. Niestety moje próby znalezienia faceta były raczej żałosne. Faceci z apek randkowych byli tak beznadziejni, że były wydawał się przy nich cudowny. I to nie pomagało. Przestałam szukać, szczęście mi jednak nie dopisuje. Ciągła praca mało znajomych to taki zamknięty krąg. I gdzie ja kogoś poznam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta dalej :D Pisać panowie pisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja męża poznałam idąc zwykła wiejska droga nad jezioro , zostawił mnie wtedy facet ,jego zostawiła dziewczyna , szlysmy z kuzynka która go znala a on się spytał czy może nas podrzucić , i tak poznałam męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja męża poznałam idąc zwykła wiejska droga nad jezioro , zostawił mnie wtedy facet ,jego zostawiła dziewczyna , szlysmy z kuzynka która go znala a on się spytał czy może nas podrzucić , i tak poznałam męża x Więc jednak zrządzenie losu i szczęście. A gdzie tam mi by się coś takiego przytrafiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zajęci tylko wolni mężczyźni niech piszą a jeżeli kobiety to niech dadzą porządną radę. Sama jestem ciekawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz ze ja też miałam takie podejście do życia " ze mi nic takiego romantycznego się nie przytrafi " a jednak , byłam ofiarą losu a jednak los się do mnie uśmiechnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolni, poszukujący mężczyźni mile widziani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki. Ja miałem farta. Nie szukałem nigdy partnerki w serwisach randkowych. Moją partnerkę poznałem przez kumpla. Ja prowadziłem intensywne życie towarzyskie gdy studiowałem. Miałem dużo znajomych mniej lub bardziej mi bliskich. Dzięki temu poznałem moją partnerkę. Nasze drogi zeszły się gdy mój kumpel poznał ją, a następnie zapoznał nas sobie nawzajem. Tu nie było nic na siłę. W przeszłości szukałem na siłę i nic z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki. Ja miałem farta. Nie szukałem nigdy partnerki w serwisach randkowych. Moją partnerkę poznałem przez kumpla. Ja prowadziłem intensywne życie towarzyskie gdy studiowałem. Miałem dużo znajomych mniej lub bardziej mi bliskich. Dzięki temu poznałem moją partnerkę. Nasze drogi zeszły się gdy mój kumpel poznał ją, a następnie zapoznał nas sobie nawzajem. Tu nie było nic na siłę. W przeszłości szukałem na siłę i nic z tego nie wyszło. x Czyli znajomi. Ja mam parę znajomych i raczej nieimprezowych. Nikogo nowego nie poznaję nie jestem zapraszana na domówki i tego typu rzeczy. Za to mój były miał wielu znajomych i zupełnie spontanicznie poznawał nowe dziewczyny właśnie przez nich. W moim przypadku nie pozostaje nic innego jak apki randkowe, ewentualnie liczenie na to, że ktoś zagada do mnie na ulicy w drodze do pracy lub ewentualnie po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponowała bym podać adres mailowy. Nie opędzisz się autorko od propozycji. Tak tu jest. Tylko niektórych może to zrazić do ciebie zupełnie. Wybór należy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×