Facet..

Witam Jestem młodą mama, mam 14 miesięczna córkę oraz jetsem w 38 tygodniu ciąży. Mam problem z mężem. Sądzi ze jestem leniwa i każdemu w rodzinie żali sie na mnie jaki to ze mnie nie jest leń. Każdego dnia gdy wraca z pracy wchodzi do czystego domu. Zawsze ma obiad śniadanie i kolacje. Dziecko zawsze wykapane. Najedzone i zazwyczaj juz śpi jak wraca po popoludniowce. Wszytsko na swoim miejscu. Podłogi mimo mojego stanu myje ściera na kolanach dwa razy dziennie. ( kafelki) metraz nie maly bo 84 m. Ja załatwiam wszystkie sprawy rachunkowe, jakiws umowy itd. Ja latam po urzędach itd. Per Pan mąż mówi ze ze nix nie robię i nie potrafię bo zostawię pampersa osiusianego na tapczanie, albo zapomnę papierek wywalić do kosza od razu. Mówię mu ze czasami mi ciężko a o tak ma wsyztko zrobione to twierdzi ze tp mój obowiązek a ciąża mimo ze 9 miesiąc to tylko wymówka

wzielas sobie męża debila

Kolejna durna baba poleciala na debila i oala porzadnych mezczyzn. Konsekwencje!!!

To jakiś debil, nie ma.pojęcia ile w domu jest do zdobienia, uswiadom go ze wokół jest czysto, poodkurzane, obiad jest, dziecko oporzadzone a on narzeka bo gdzieś papieremk jeden widzi. Powinnas go za to zjechać z góry na dol!

Najlepsze ze przed ślubem sielanka. Jaka to ja zaradna nie jestem itd. Ślub i odbiło mu... Dzis juz 2 Dzień jak nix w domu nie ruszam. To zamaist mieć weekend wolny to dziecko lula, myje naczynia i zbiera swoje śmieci. Mówię mu ze mnie dla niego nie ma. Zobaczymy czy cos zrozumie..

Zobaczy zresztą sam za niedługo bo rodzic mam. Więc 3 dni sam z dzieckiem zostanie. Wszytsko na jego głowie będzie.

Nie trwa to długo. Ślub wzięliśmy miesiąc temu. Ale kurna nie zrobi ze mnie jakieś kury domowej na posylki. Nie nauczy sie teraz to pa pa. Wiem jak moja mama sobie pozwalała, ze ma teraz nieroba i pełno długów na głowie.