Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drugie dziecko.

Polecane posty

Gość gość

Swoje pytanie kieruje głównie do mam dwójki dzieci, albo nawet i więcej. Mamy synka 2,5 rocznego. Może nie jest aniołkiem, ale jest wychowywany, grzeczny, typ przytulaska. Ogólnie nigdy nie mieliśmy z nim problemów. Zaczęliśmy starania o drugie dziecko i teraz naszła nas refleksja czy naprawdę tego chcemy. Jesteśmy po wakacjach ze znajomymi, którzy mają dwójkę dzieci, drudzy znajomi mają troje. Z tymi pierwszymi byliśmy w jednym apartamencie. Szczerze ? Cieszę się, że wakacje skończyły się oraz raduje mnie wiadomość,że we wrześniu lecimy na urlop. Bo nie odpoczełam. Nasz synek spał po 12-14 godzin kiedy ta dwójka wariowała do 2 w nocy, krzyczeli piszczeli, bili się i kłócili. Oboje z mężem mamy serdecznie dość. Wakacje sprawiły, że poważnie zastanawiamy się nad drugim dzieckiem. Ale naszła mnie taka myśl czy wychowujące dzieci dobrze, rozsądnie można uniknąć takich sytuacji ? Ile w tym wszystkim jest wychowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwójka to też inna bajka, niż jedno...u nas jedno też było dość spokojnie, no na pewno nie jakieś wrzaski na codzień i spanie max do 20...teraz mamy prawie 6 latka i 1,5 roczne i często bywa sajgon, nakręcają się wzajemnie, jeden drugiemu coś wyrywa, a starszy doskonale wie, ze tak nie można, itp, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola3333
Przecież nie będziecie kłaść swoich dzieci o 2 w nocy?!więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bić zawsze będą się biły, bo to naturalny rozwój człowieka i naturalne zjawisko w naturze. Nauka walki. A to ile się biją, jak często i co ważne jak, to od dzieci zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja doszłam do tych samych wniosków co autorka i na drugie się nie zdecydowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa rozne dzieci, rozni rodzice. Jak z perspektywy patrze i porownuję to widze, ze moja dwojka to byla bajka. Zero problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno dziecko to nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×