Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to wyjaśnić ze od dziecka nie lubilam ludzi a kochalam zwierzeta?

Polecane posty

Gość gość

Od malego kochalam zwierzeta, dokarmialam bezpanskie pieski,marzylam by jeden z nami zamieszkal, ale rodzice sie nie zgadzali. Teraz mam swojego, kocham go do szalenstwa,ale kocham też kilka innych piesków, pomagam w schronisku, robię przelewy, zwierzęta sie do mnie garna, moglabym tulic caly dzien psy, koty, konie, kozy, krowy, osly, myszy... Jedynie za robakami i wężami nie przepadam ale tez nie robię im krzywdy. Natomiast ludzie mnie draznia, irytuja. W dzieciństwie fantazjowalam o krzywdzeniu innych dzieci tylko balam sie kary od rodziców. Do tej pory krzywda ludzi rzadko mnie smuci, szczerze mowiac czy to dzieci w jaskini, czt typek w gorach czy ktokolwiek mialam to gdzies. Nie rozumialam nigdy tych wszystkich akcji ratunkowych, poszukiwań itp. Mniejsza o to. Co jest ze mna nie tak? Dlaczego moj gatunek mnie nie przyciąga tak jak inny gatunek czyli zwierzaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś koniem albo kotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, ze w mojej rodzinie byl wiekszy szacunek dla ludzi niż zwierzat, ja jedna jestem takim odmiencem. Malo tego, wydaje mi sie, ze jestem madrzejsza od nich. Nie jem tez mięsa. Jak mozna jesc te cudowne istoty? Chcialabym kiedyś poznac mezczyzne i pokochać go jak psa i miec dzieci i je rowniez kochac, ale boję się że to nie nastąpi. Np. Brzydza mnie potrzeby fizjologiczne ludzi, a juz kupki siki psa rozczulaja mnie, a jak wymiotuje to mi go tak żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo jak autorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś porypana jak każda fanatyczna psiara czy kociara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
", a juz kupki siki psa rozczulaja mnie" x Hahaha. Lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza terapia jak psy dopadną fanatyczną psiarę i nie obejdzie się bez pomocy chirurga. Wyprostują światopogląd :-) Zwierzęta należy szanować, dbać o nie i nie krzywdzić, a ludzi tolerować, nie czepiać się wszystkich bezpodstawnie. Bez współpracy z ludźmi nic nie wskórasz, nawet psa dużej rasy sama nie zniesiesz po schodach na plecach i do samochodu nie wsadzisz w razie potrzeby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×