Co myślicie?

Witam.jestem mamą prawie 1.5 rocznej córki.mam obsesję na punkcie, że coś zje zakazanego podczas mojej nieuwagi.dzis byliśmy na zakupach, wózek stal niedaleko butów, a ja ciągle myślę że mogła oderwać coś i zjeść, np.jakis plastik.niby ciągle patrzyłam, nie było żadnych oznak, jednak ja ciągle o tym myślę, że może jednak.zaczac się leczyć czy postarać się wyluzować?

Masz zaburzenia psychotyczne. To całkowicie normalne i naturalne. Obecnie występują one u 90% młodych kobiet. Różne omamy, zwidy, myśli prześladowcze.

Tak już ci zostanie. Taki matczyny los.

Jest to dość męczące, próbować to leczyć czy zostawić i poczekać, aż samo przejdzie?

Zrób kilka razy procesowanie emocji dot. tego strachu czy lęku. Tzn. zamknij oczy, kilka świadomych oddechów, wyobraź sobie że to czego się boisz właśnie się dzieje (dla mózgu nie ma znaczenia czy zdarzenie jest realnie przeżywane czy wyobrazone). Pozwól sobie czuć, poczuj to w ciele (np. szybsze bicie serca, ścisk w żołądku - co odczujesz). Nie tłum, zanurz się w emocji, pozwól jej być. Przyjmij jej więcej i więcej. Poczekaj aż fala strachu/lęku sama się wyczerpie. Oddychaj. I tak kilka razy, ile potrzebujesz, aż poczujesz któregoś dnia, że lęk się nie pojawia gdy myślisz czy przeżywasz daną sytuację. Powodzenia.

Dziękuję za porady :)