Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Udalo sie zarobic pare zl ale jestem sczesliwa

Polecane posty

Gość gość
No tu sami bogacze nie wiesz? :) super ze udalo Ci sie zarobic Ja teraz mialam 4dni wolnego i sama bym poszla komus mieszkanie posprzatac czy na jakis zbior ale chora jestem i gile mi wisza do pasa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yyyy. za 1500 zlotych fajne wakacje? pechowiec.gif na moje fajne wakacje poszlo nieco ponad 4,000 - i to i tak nie jest dużo, wcale!! (my + dziecko. nie dostajemy 500+ ). Moja koleżanka wydała na wakacje ponad 10,000 .. .ale zagraniczny wypad. Xx Chwalisz sie czy żalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu by mi sie nie chcialo isc w czasie urlopu do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu by mi sie nie chcialo isc w czasie urlopu do roboty. X Bo jestes leniwa i do niczego sie nie naddajesz X Autorko tematu, tak trzymaj, ale nie zapomnij sprawić sobie jakiejś przyjemności w ramach rekompensaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super, autorko :) Ja też się zawsze cieszę kiedy wpadnie dodatkowy grosz, ostatnio udało mi się zarobić 90 zł za udział w badaniach marketingowych - 2 godziny oglądania reklam plus ankieta i kasa w kieszeni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym w życiu nie poszła do pracy na urlopie, chyba że bardzo popłatnej, ale żeby zarobić 100 zł, to na pewno nie. W ogóle dziwią mnie osoby, które nie wiedzą co ze sobą na urlopie zrobić i to do tego stopnia, że wolą pracować fizycznie.. Tragedia jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez lubilam czasem isc na rwac truskawki, maliny czy inne owoce jak np nie pracowałam. Ale jak dniowka nie wynosila co najmniej 100zl to sobie darowalam. Nie oplacalo mi sie zwyczajnie. Wez wstan o swicie, pojedz na plantacje i zarob tylko 50zl. W zyciu chyba przymierajac glodem tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Fajnie :) jakbym miała okazje to tez chętnie poszłabym do takiej pracy i ta kasa wrzuciła do skarbonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne autorko że nie masz co robić, a podobno tyle pracy jest jak się siedzi w domu, w sensie obowiązków domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zal mi ludzi, ktorzy ciesza sie z zarobienia dodatkowych 100 zlotych... to przeciez nic. musiscie byc bardzo biedni. nie pisze tego zlosliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się zaabia np najniższą plus 200 zł premii To jak nie cieszyć się ze 100 zł Też bym się cieszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarobilam juz 170zł. przez 3 dni. jakos ciezko mi idzie. co ja mam robic cale dnie w domu sama?. maz w pracy , corka wyjechala.mieszkanie posprzatane i nie ma kto brudzic.zetre kurze, odkurze wymyje podlogi ile to roboty dziennie 30 min.do tego nastawic pranie. cos na szybkiego ugotuje. dzis mam golabki maz przywiozl od rodzicow. i obiad mam. a co bym robila spala do poludnia a potem chodzila po sklepach i kase wydawala.a tak mam zajecie wracam padnieta ze nie mam sil na nic. i zaoszczedze z bierzacej kasy a i jeszcze zarobie. narazie nie planuje wydawac zarobionek kasy.Jak uzbeira sie wiecej to pomysle. Maz do mnie dzis kup sobie cos a nie w skarpecie trzymasz. W sumie na borowce jestem moze ze 3 raz w zyciu. malo zbieram ale przynajmnie pani zadwolona bpo zbieram ladna duza i czysta. a nie jak inni potem siedza i musze przebiarac. teraz wrtorek i sroda ma padac wiec odpoczne i zbiore sily na na kolejne dni.Zjem porzadne sniadanie przed robota, wezme wiecej jedzenia.Bo dzis o 17 zeszlam z pola bo goraca i sil mi zabraklo. Po z atym uwielbiam prace fizyczna.Lubie sie porzadnie zmeczyc.Dzialka i te sprawy czy w domu remontowe rzeczy.ALe tez mam dni ze moglabym caly dzien przelezec w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama bym poszła dorobić. Nie słuchaj głupich docinek leniwych utrzmanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, super że zarobiłaś i jesteś szczęśliwa z tego co masz, ale nie obraź się musisz być bardzo prostą dziewczyną skoro tak podkreslasz, że nie miałbyś co robić gdyby nie to i byś się. Podczas urlopu można robić masę rzeczy samej, pomijając obowiązki czyli sprzątanie i gotowanie. Można poczytać coś ciekawego, obejrzeć czyli jak to sie mowi "nadrobić zaległości" kiedy nie ma na to czasu znaleźć sobie jakieś hobby, zainteresowanie i tak dalej, naprawdę dziwią mnie osoby mówiące że się nudzą w domu, to nie najlepiej o nich świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co wole wiecej kasy. jak jest taka mozliowsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A maz zadowolony bo zona zamiast odpoczac z********a fizycznie i przynosi kase. W zyciu bym nie poszla w czasie urlopu z********ac. Urlop jest po to zeby odpoczac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój dziewczynie . Uwielbiam takie osoby co cieszą sie z drobiazgów :) Znam pełno takich co maja duzo a wiecznie wykrzywiony ryj i nic ich nie cieszy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie nawet 50 zł to już dużo. Chyba mi to zostało z domu gdzie nigdy się nie przelewało. Mam 28 lat od 8 lat pracuję i przez te 8 lat raz mi się zdarzyło tylko całą wypłatę stracić resztę odkładam sama nie wiem po co, chyba mam coś z dyńką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś sama żyjesz / mieszkasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak teraz mam 2 dni wolnego bo ma padac. na borowke dopiero w czwartek- moze a na pewno w piatek.maz nie ma nic do gadania to ja decyzduje o dodatkowej pracy. mam kuz plan na te dni. beda blogie dni lenistwa polaczone z mamlymi rzeczami. jutro napewno sie wyspie bo wstaje ostatnio wczesnie. mam w planach zrobic kilka sloikow ogorkow w zalewie musztardowej- podobno pycha,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogarne corce pokoj z nie potrzebnych rzecczy i pomaluje. farba juz jest.pogoda ma byc brzydka wiec zostaje siedzenie w domu. nie jestem nauczona nic nie robienia.nie lubie siedziec i bezczynnie patrzec w sufit.a tu jeszcze przedemna 2tyg. laby po za tym zarobiona kasa jest moja i tylko moja.moge wydac ja na siebie, na coorke a nawet cos swojemu kupic.A moze cos do domu. a moze wogole jej nie rusze tylko odloze i niech sobie lezy na gorsze czasy. mam znajoma co ma kupe kasy, sama zarabia ok 3000zł jej maz ma 4 000zł. a lapie sie kazdej roboty dodatkowej- a to sprzata a to robie za taksowke.a to prowadzi imrezy dla dzieci. a dziewczyna jest nauczycielka.niezle co. a twierdzi ze musi dorabiac bo jej wyplata nie starcza na nic. jakim cudem.ja mam niestety tylko 1800zł i jeszcze odkladam ze 200-300zl.a ta ciagle narzeka ze nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urlop jest od odpoczynku a nie zapiertalania. Nie rozumiem ludzi, którzy zamiast się w tym czasie regenerować idą dalej łapać fuchy za grosze. Albo jeszcze gorzej - zamiast gdzieś wyjechać remonty jakby co najmniej muzeum mieli na tych swoich 60m2. Co to za życie? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym roku tak. bo nikogo nie ma. corka wyjechala maz w pracy i co ja mam robic cake dnie sama. 1-2 dni to ok. a reszta kota bym dostala.wole zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No 3000 jej i 4000 męża to jednak nie są kokosy, nie dziwie się, że musi dorabiać. Koszty życia nieubłaganie są coraz wyższe. A Ty autorko jak lubisz fizyczną pracę to proponuje poranny jogging, tabate odpaloną z laptopa a nie zapiertol na polu. To całkowicie bezcelowe, zarobisz niewiele tylko zdrowie marnujesz i kompletnie nie odpoczywasz w okresie przeznaczonym na wypoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezdze na rowerze , cwicze chodze na basen.jak niszcze zdrowie, gdzie i i jak?przeciez to tylka kilka dni.na nasze warunki to zarobki mojej kolezanki sa ok. mieszkaja u jej rodzicow na pietrze domu i nie dokladaja sie do niczego.jedynie jedzenie i opal oni musza kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to gdzie Wy mieszkacie? pod Lwowem? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mala miejscowosc. a prace znalzlam przypadkowo. od zeszlego poniedzialku mam urlop i siedzialam w domu z corka caly tydzien.. bylysmy w piatek na rowerach i akurat przejedzalismy ulica gdzie maja ta borowke. poszlam zapytalam( wiedzialam ze corka jedzie) a ja mam wolne. pani wziela odemnie numer tel. i jeszcze tego samego dnia wieczorem zadzownila ze jutro jest zbior i czy przyjd zgiodzilam sie. dbrze zbieram moze nie za duzo.ale pani zadowolona. chce zebym przychodzila jeszcze. i dopoki beede mogla bede chodzic. blisko w sumie domu. moze 5 minutr rowerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×