Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dwuznaczna sytuacja ze znajomym

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny poradzicie coś. Ostatnio był u nas przyjaciel męża mój tez, znamy się praktycznie od liceum. Byl u nas w naszym domu letniskowym w górach razem ze swoją partnerka. Trochę posiedzieliśmy, faceci sporo wypili, mój mąż poszedl spać jego partnerka poszła spać, ja sprzątałam trochę po imprezie i on przyszedł zapytać się o ręcznik, dałam mu ten recznik i pocałował mnie w czoło i poszedł. Na drugi dzien mnie przeprosił i mówił ze już dawno nie był w takim stanie i nawet nie pamięta po co wtedy przyszedł. I tu moje pytanie. Mam o tym powiedzieć mężowi? Nie chciałabym robić afery, ani psuć atmosfery, bo znamy się już bardzo długo i raczej jesteśmy jak rodzenstwo, oboje nie wykazujemy tez zainteresowania w takim kontekście damsko męskim. Jego partnerka tez jest cudowna kobieta, bardzo się lubimy i jestem pewna ze to tylko nadmiar alkoholu. Ale ja mam jakiegoś Moralniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a już myślałem , że orgietka jakaś była z wymianą a tu tylko całowanie w czółko po pijaku ha , nic mu nie gadaj kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozostaje tylko pętelka niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo to nie dramat ale jednak dziwnie się czuje. Mam już męża i dziecko i teraz czuje się winna ze może wysyłałam nieświadomie jakieś dwuznaczne sygnały nie wiem już sama. Może niepotrzebnie się zadręczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj może zalaczyla mu się pijaka "miłość " ale nie taka namiętna jak między kobietą i mężczyzną tylko coś na zasadzie pijanych "psiapsiolek" które obiecują sobie przyjaźń na wieki i wyznają sobie jak bardzo się kofciają i uwielbiają. :D takie tam pijackie incydenty. Fakt, z boku taki buziak wyglądałby podejrzanie ale ostatecznie nic się nie stało, nie oblapial Cię, nie było podtekstów, byl pijany i tyle nie ma co rostrzasac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może by nakręcić film o tym ? możliwe , że hit będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:52 dzięki wielkie. Właśnie tez pomyslalam od razu ze zachowam to dla siebie. On nawet nie do końca sobie przypominał te sytuacje. Nie wiem dlaczego tak się zadręczam. Gdybym była singielka i on tez olalabym to ale oboje już w stabilnych związkach i jakoś tak nie przystoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×