Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JakZycPotym

,,SZCZEROŚĆ ODBIERA ŻYCIE ,,

Polecane posty

Gość JakZycPotym

Część Wątpliwości ze może czytać ktoś to będzie są wielkie. Ale może Ktoś chcę Przeczytać o tym jak szczerość może kogoś zabijać z każdym dniem . To bardzo dziwne czy warto być szczerze mówiąca osoba czy to naprawdę głupotę zrobić możesz sobie tym Historie z mojego życia napisze by ktoś może widział to i sam pomyślał czy warto było to zrobić. Skrócenie tego chyba na tyle ile się da. Na imię mam Daniel mam 28 lat i każdy dzień walcze z tym by mieć sens by żyć jeszcze Jestem osoba szczerą jak malo kto . Nie mowie zawsze prawdy ale bo ale to jak każdy .Ale moja powiedziałem by ratować przed sam nie wiem czym juz . Nie wiem co zrobiłem ze tak dużo pisał bym żeby ktoś poczuł ze najgorszym słowa nie dorównał by ktoś mi i doj***l bardziej niż ja sobie sam. Ale tak 28 młody chłopak ze mnie i takie życie chujowe sobie mam . Patologii to u mnie nie malo w życiu było dlatego tez ciężko ja całkiem z siebie wywalic . Kiedy mogę powiedzieć ze miałem początek życia , 19-20 lat miałem. Od kiedy ojciec zmarł utraciłem kogoś ale to dalo tez kogoś . Zaraz miesiąc po pojecjalem na to na co pracowalem czyli parę dni chyba wakacje melanzowania gdzie W pewną noc zaczęła się historia Pieknej poezji Która sprawiała ze każdy dzień to wszystko piękne i warte czegoś . Tak kobieta ale nie byle jaka wiem każdy ma taka . Dziewczyna anioł który z normalnej rodziny znająca mnie tyle lat nie wsadzila mnie w worek jak każdy inny i ja sam pewnie . Związek sprawil ze chciałem mieszkać tam gdzie nadal chce . Mieszkanie hmm duzo pisać ale zostałem sam matka szybko znalazła gacha zamieszkała wzięła siostrę 13 letnia a brat chwilę przed wyjechał za granicę . miałem na szczęście prace to + nie wiem co by było bez niej. Matka dala wybór mieszkasz splacasz kredo oplacasz albo wypier rada sobie Alkoholiczką jak i ojciec. Ok chuj nie daleko aż kilka pieter była ona wiec chyba nie ma osoby co nie zrobiła by tak samo. Mieszkac zacząłem w domu gdzie matka wyniosła wyj***la i rozdała co się da nie miałem nic ani spać na czym ani mebli kompletnie nic. Prace miałem może 2 miesiąc a kasy brak za cos brat poleciał nie. Powoli budowalem życie. Moje wraz z czasem mieszkanie coraz bardziej było nim bo stawialem to ponad wszystko by mieć cos. Piękne chwilę wspólnie noce we dwoje kochającą się i śpiąc na ziemi dosłownie . i tak sypialnia przez nią to pierwsze co chciał człowiek , nie tylko bo seks ale tez śpij na ziemi zobaczysz jak marzyć można o tym by mieć łóżko a ze chciałem noce razem śpiąc to temu i tak mijał czas zamieszkalismy potem wyjazd na sylwestra do do Anglii i nowy rok cos 3 wymioty i powrót testy no i co 20 lat miałem ona tez szok strach co i jak i gdzie ale co z*******lc i to z każda zecza bo będę ojcem a rodziny pragnolem w chuj . Urodziła się mi córka która jest najpiękniejszym co mogło by być szczerze w życiu i nie opisze jak ja mocno kocham bi się nie da . moje oczko moja Nadzieja na rodzinę dom to czego nie miałem ( miałem inny dom niż inni alkohol to malo ) Moja studiowała ja pracowalem weekendy moja na studia a ja z moja córka . Każda zł ważną by dac coś normalnego rodzinie i remonty po pracy danemu aż do upadłego i tak trfalo trochę . w tym samym momencie lata leciały mieszkanie było wyremontone i studia były zrobione córka urosła a ja . ja w tym momencie nie odpuszczania chęci by wszystko mieć było na juz dostałem cos co niszczyło mnie a nie widziałem byłem przepracowany przrmeczony i tak teść mieszał w życiu ja głupi pokazać i to tak jakos w c******m momencie dostałem ten środek złoty . energii dostałem chęci siły motywacji i tak zaczelamem brać nie widząc tego co teraz . lata lecą czas ucieka piękne życie i wspaniale chwile naprawdę szczęśliwy byłem ja Dziecko i dziewczyna dosłownie 3 letnia corka była jak wiedzialem ze każdy dzień to ona i się zarwczylem z nią XD dobry nie tyle czasu XD .08.10.2016 ślub kameralny tzn ja i córka zona i rodzice rodzeństwo jej . no tak sam rodzine własną i rodzeństwo chyba tylko u mnie każdy nie chce znać. A ja coraz bardziej się gubilem z narko potem rzucalem bez skutku sam oszukując coraz bardziej i bardziej potem cos wiedziała zona mię da się ukryć było czegoś co jest narkomania ale no k***a nie umialem poczym zabihalem tym uczucia do z zona i głowę przez to . Kolejne starania kolejne porażki pogarszały to brak wsparcia może ale to moja wina tylko a nie temu . i tak tracąc głowę pogrubione życie w ogóle w chuj złych rzeczy robionych . Zrobilem sobie 2 dziecko syna który planowany był ale to dziwne mniejsza . Chciałem naprawić wszystko z sobą bo widziec ze niszczy to wszystko i szczególnie mnie i nie panowanie nad tym kim się stałem sprawiało ze dalej bez odwyku no k***a rok tam być nie wiem moglem z*******em to . Aż urodzil się mi syn i to dało cos takiego ze byłem sobą takim prawdziwym sobą widziałem wszystko inaczej to co robię co się stało co zrobiłem i jak bardzo słaby jestem człowiek i ze kejne awantury dzieci rosną a ja co ja robię nie umiem zrozumieć jak mogłem tak się zgubić i w ogóle zj****y jestem . Wiec co zrobiłem To było najbardziej dziwne ale przez to dziś nie biorę i to temu ze obudziłem się sam z tego i to tak mocno ze nie wiem kim byłem naorawde myślenie zachowanie moje cele i wszystkie normalne zachowania tobnue byłem ja . Zmieni to wszystko albo na dobre albo na gorsze albo życie zmieni na zawsze , to powiedzialem żonie poczym wyjaśnił em ze nie dam rady sam ze pomocy potrzeba mi i to dużo i odwyk jedynie musi mi załatwić bo nie umiem sam tego zrobić i . Chce do dziś naprawić błędy życia które zrobić mi się udało parę dni nie minęło dupa wsparcie awantura i nie dziwnie się dziś k***** dzieci nic mózgu nie mieć tak mocno narkotyki psyche zryly ze . stop i po słowach to zmieni cale życie a nie liczne ze łatwo będzie i . Szczerość prawda i kazdy błąd i uczucia. Wszystko by odzyskac siebie i żonę . widziałem ze tak normalny człowiek zdobi po tym co usłyszał by . i zakończy mimo wszstki związek . Zdradzilem cpalem oklamywalem i hajs tracilem głównie to już mnie skreslalo sam się nie poznawalem juz gdzieś s głowie to mi sprawiło jakąś dobroć że da. Nie dało nic zero uczucia ze dobrze poczulem się przyznając Od czerwca do teraz każdego dnia płacze naprawdę żałuje mojego życia które Salem . żałuje w chuj krzywdy i nie wybacze sobie tego i to w chuj . Mam 2 dzieci Zostawilem wszystko co da się dla zony dzieci 2 reklamówki to tyle ile wziąłem . Rodziny brak kolegów brak i tak gdzie iść . znalazł się przyjaciel ten co był i dal mieszkać z sobą . A ja każdy dzień widziałem gorzej . lepiej teraz pisząc mi i pijąc wódkę bo jak bym z kimś gadal . Aktualnie urlop mam siedzenia 700km od domu i usmiecham się bo córka ze mną spędza go mimo ze powinno ich nie być Salem jej wakacje ktorebobiecalem i to co obiecalem zawsze corce zawsze dotrzymywać było ważne w chuj. Ale dziś piekłem w chuj bo zaraz koniec urlopu i nie potrafie zyc tak dalej bez ich wszystkich zona mnie skreslila nie dziecię się ja siebie skreslilem . I co tydzień widzieć dzieci to okropny bol widzieć i płakać odrazy z bólu jaki mam przez to ze tak zj***lem życie dziecia żonie a kocham ich w chujjjjjjjn mocno i żyć nie potrafię normalnie bez tego. Nie biorę bobtak mocno to pokazało mi życia ze nie mam ochoty by cos kolwiek sterowalo mną . Ale wiem ze wrócę odwioze corke i gdy wyjde i Nie mam domu nie mam nic tylko cierpienie za to co zrobiłem tak to boli mocno . Nie potrafię sensownie znaleźć cos by było warte zakończyć to z****nr życie XD ale spoko nie zmieni się Nic Nie chce po prostu chce to co było mi od zawsze z kobieta ktora mam dzieci i kocham żyje dzięki niej . Ale nie mam siły juz ani trochę na cos a szczególnie ze nie chce kolejny dzien nie mieć obok siebie codzienie corki Tak zabiłem Swoje życie i to tak co by nie było ja nie będę miał tej rodziny ona nie ma po co wracać a ja nie widE powodów takich jak i dzieci więc uczucia być sam nie znać nikogo nie mając nikogo prócz dzieci za rodzine sam walczył em teraz wiem ze przegranym gdy dziecko będę musiał opuścić . Wiec szczers prawda dala to naprawdę nie chciałem klanstw i nie wiem co myslivie bo nie jesteście mną i nie wiecie co ja czuć mogę I Może ktoś napisze może i mądre lekarze odwyku i tak nie osadza mi rodziny wiec po co co ja nie chce inaczej i to wchuj wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 1 Naucz się poprawnie składać zdania. Po 2 Nikt tego nie przeczyta bo jest za długie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tez tu nie wejdzie .To bardziej wygląda na wołanie o pomoc .I nie wyobraźni malej potrzebne by wiedzieć jak źle mu żyć . Ps Po 1. To malo ważne dla niego . Po 2. Jak nie czytales całego to nie wypowiadaj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×