Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauroczona w nieodpowiednim facecie

Polecane posty

Gość gość

Poznałam faceta, nie znamy się długo. Jednak od początku urzekł mnie swoim pozytywnym nastawieniem i uroczym uśmiechem.. Nie wiem kiedy nawet zmieniło się moje nastawnie "traktuję go jak zwykłego kumpla" w coś większego. Wiem, że on nie bierze mnie poważnie(jest typowym kobieciarzem), miałam ta świadomość od pierwszego spotkania.. Ale obcy ludzie, którzy nas nie znają, mówią, że wyglądamy jak para, a później zdziwione pytania "ale to chyba od dawna jesteście przyjaciółmi?", a my znamy się z miesiąc.. Oboje lubimy się ze sobą drażnić i z boku faktycznie tak może to tak wyglądać. Dla przykładu, nie miałam wczoraj portfela, splotłam rękę z jego, jak stare, dobre małżeństwo i prosiłam o pożyczenie drobnych. Albo On na złość łapie mnie za kolano przy ludziach, a ja pacam go po dłoni i grożę palcem:/.. Ostatnio, codziennie pyta czy się z nim spotkam(chociaż spotyka się też z innymi dziewczynami o innych porach)i po kilku dniach z rzędu i durnych motylach w brzuchu coraz częściej zastanawiam się co robić.. Wczoraj spędziliśmy cały dzień razem(odwołał spotkanie z jakaś koleżanką).. Nie mogliśmy się rozejść, byłam szczęśliwa, a tylko położyłam się w domu w łóżku, to w płacz.. Dziś też już pytał się, czy z nim wyjdę na spacer, ale ma czas tylko do 18:30 bo się umówił.. odmówiłam, przyjął to zwykłym "ok" i przestał się odzywać.. Co lepsze, teraz to ja żałuję, że mu odmówiłam i tego, że nawet na chwilę się z nim nie spotkam.. Nie mam do siebie siły, dodam, że jestem pół roku po prawie 5-cio letnim związku, zbierałam się ponad rok, żeby odejść od tamtego faceta, bo zdradzał, kłamał i z wszystkiego robił tajemnice.. boję się zaufać ponownie, przez co to co teraz czuję jeszcze bardziej mnie przytłacza.. czy powinnam od razu się odciąć? czy walczyć z sobą i pielęgnować to i liczyć, że mnie zauważy? wiem, że znów zaczynam robić wszystko "pod faceta" i to mnie przeraża.. jak sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czizas
zauroczenie - kims zakochanie - w kims

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaryzykuj co ci szkodzi do odważnych świat należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedzialem, kobieciarz. On sie dobrze bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez on cie nie oszukuje, mowi ci ze umawia sie z innymi. Drazni sie z toba bo to kobieciarz i ty draznisz sie z nim. Gdyby byl toba zauroczony nie spotykal by sie z innymi, taka prawda. Nie traktuje cie tez jak dobra kolezanke, bo lapie cie za kolano i drazni sie z toba. No sorry, ale jestes tylko kolejna jego zdobycza. Jak bedziesz w to dalej brnela, miej swiadomosc ze bedziesz znowu miala zlamane serce. I nawet nie bedziesz mogla miec pretensji jak do swojego bylego chlopaka, ten ci nic nie obiecuje i NIE jestescie para, chociaz tobie tak sie wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.07 dokładnie. Dal własnego zrldrowia psychicznego urwij z nim kontakt jak najszybciej, inaczej będziesz cierpiec. Było setki takich historii, uwierz, kobieciarze się nie zmieniają a jeśli już to tylko na chwile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje i po prostu potrzebowałam się wygadać, a może usłyszeć to od kogoś innego. Takiego czegoś łatwiej się słucha.. wiem właśnie, dlatego drażnią mnie te motylki w brzuchu:/ przykre.. znów wybrać złego faceta. tak sie tylko zastanawiam czy zerwac kontakt calkowicie czy jak go ograniczę to mi przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli od początku wiesz ze to typ kobieciarza to sobie chyba odpuść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urwij kontakt, najlepsze jest jedno ,,cięcie", tylko wtedy będziesz w stanie zapomnieć. Jeśli tylko ograniczysz to on dalej będzie Ci zawracal głowę żeby mieć Cie jako opcje rezerwowa. Nie daj mu tej satysfakcji, ze tylko czekasz aż stworzycie związek a on zrezygnuje z kolezanek. Z ,,koleżanek" i tak by nie zrezygnował bo to kobieciarz i tacy się nie zmieniaja. Unies się honorem i urwij kontakt. Z czasem Ci przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×