Ubezpieczenie mieszkania.Jak się do tego zabrać?

Ostatnio sąsiadowi mieszkającemu dwa piętra niżej pękła rurka z zimną wodą i zalało mu pół mieszkania i dwa mieszkania pod nim. Nigdy nie mieliśmy ubezpieczenia mieszkania, bo było nam na to szkoda kasy, ale jak zobaczyłem te zniszczenia to trochę się przeraziłam i zaczęła się rozglądać ile to kosztuje. Powiedźcie mi proszę na co powinna zwrócić uwagę przy wyborze takiego ubezpieczenia?

Mieszkanie można ubezpieczyć na dwa sposoby: od ryzyk nazwanych oraz od wszystkich ryzyk. Pierwszy to polisa, która zapewnia ochronę w konkretnie wskazanych sytuacjach (kilka przykładowych: pożar, powódź, przepięcie, wandalizm). Drugi to natomiast ubezpieczenie, które zapewnia ochronę w przypadku dowolnego zdarzenia - z małymi wyjątkami, które szczegółowo opisane są w ogólnych warunków ubezpieczenia. Ta opcja jest więc szersza, bo pozwala chronić mienie na wypadek zdarzeń, które trudno przewidzieć. Oczywiście w ramach ubezpieczenia warto mieć OC w życiu prywatnym (przyda się, jeśli zalejemy sąsiada), assistance oraz zabezpieczyć się na wypadek kradzieży z włamaniem.

Warto ubezpieczyć w jakiejkolwiek firmie. Nie czekać, aż zalejesz kogoś albo on ciebie

trzeba zakręcać wode w kranie a nie kupować ubezpieczenia...

Ten ostatni post to chyba człowiek z lasu :-)

Najlepiej na kalkulatorze cuk sprawdzić gdzie wykupimy najkorzystniejszą polisę.

Można też udać się do doradcy finansowego. Oni nawet chyba nie biorą za to pieniędzy, tylko sobie coś tam jakiś procent z umowy biorą. Np. firma https://notusfinanse.pl jest bardzo fajna. Mają dużą bazę całych tych ofert ubezpieczeniowych.

A z tego kalkulatora korzystaliście może? cuk.pl/ubezpieczenia/mieszkanie_dom_nieruchomosc/ubezpieczenie_mieszkania