Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to normalne żeby od kilku spojrzeń w oczy i rozmów zakochać się?

Polecane posty

Gość gość
Piękna piosenka o miłości to Drugi list do świętego Pawła. Bardzo prawdziwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie zakochalam od pierwszego wejrzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2:34 U mnie tak było, z początku częsty kontakt.. później nie było tylu okazji, tylko widywanie się bez rozmów.. jej chyba minęło przez moją bierność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez bierność może się wycofać wątpiąc w twe chęci, ale nie minąć miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparassolka
12.41 prawdziwe uczucie nie mija ot tak sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można też przyjąć, że nie zakochuje my się patrząc w oczy, tylko przyglądamy się a gdy ta osoba nam się podoba bardziej niż inne, zakochujemy się i szukamy kontaktu patrząc w oczy i zakochujemy się jeszcze mocniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz wypatrzyl mnie na uczelni i twierdzi, ze zauroczyl sie mna odkad tylko mnie zobaczyl. Stalam wtedy w kolejce do dziekanatu :D nawet na niego nie patrzylam. On za jakis czas sprowokowal taka sytuacje, zebysmy sie poznali i od poczatku widzialam ten zachwyt w jego oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to nie ma reguły, niestety nie ma. Wszystko się może zdarzyć. Prawda jest taka, że tylko osoba, która w danej chwili coś takiego doświadcza, wie co czuje, nikt inny tego nie wie. Nawet jeśli po czasie nazwiemy to zauroczeniem, to w chwili gdy czujemy coś do kogoś, to myślimy innymi kategoriami i opisywanie tego innym, nie ma sensu, bo nikt nie siedzi w naszych uczuciach. Mnie takie coś spotkało kiedyś, dzisiaj nie ma po tym śladu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zakochałam, choć było między nami tylko kilka oficjalnych spotkań i rozmów. To wystarczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Myślę, ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś się tak zakochalam. Znaliśmy się bardziej służbowo, ale czasem gadaliśmy też o prywatnych rzeczach. Nie był znowu taki przystojny, ale miał cudowny głos (jestem na to wrażliwa) i świetnie nam się rozmawiało. Wiem, że odwzajemniał moje uczucia. Ale oboje byliśmy zajęci. Do niczego między nami nie doszło. Potem straciłam z nim kontakt i mimo, że nigdy więcej się nie zobaczylismy, myślałam o nim jeszcze przez 3 lata. Dopiero potem przeszło, choć wspominam go z wielką sentymentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spojrzenie to jest magia. 2 przypadki tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę patrzeć w jego oczka cały dzień i tonę w nich dogłębnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to magia,szansa na te spojrzenia spadła do zera są jeszcze wspomnienia na ile wystarczą nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×